Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy każda następna dziewczyna musi być z wyglądu podobna do poprzedniej...?

Polecane posty

Gość gość

Przepraszam jeśli to już było. I nie jest to prowo. Czy Waszym zdaniem chłopak zawsze wybierze dziewczynę o podobnym typie urody jak jego była dziewczyna? Jestem zakochana w chłopaku, który od sześciu miesięcy jest sam. Nie myślałam, że mam u niego szanse, jestem przeciętna a on raczej z tych nieosiągalnych. Przyjaźniliśmy się i zaczęłam myślec, że może coś z tego będzie. Miesiąc temu poznał dziewczynę, która jest kopią jego byłej. Nie że podobny styl czy coś, te same rysy twarzy, nawet miny robią obie takie same. Wiem, że dla mnie nigdy szans nie było. Ale chcę wiedzieć czy to jest tak, że on mógł szukać identycznej dziewczyny jak była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ja pierwszy raz byłem zakochany w blondynce, ciemne czy wielki biust i mały tyłek. A teraz w brunetce, nieduży biust ale fajny tyłek. Także to nie ma znaczenia. Jedyne co je łączy to podobny wzrost niewysoki i brązowe ciemne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gust rzadko się zmienia, a tym bardziej w tak krótkim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty skad wiesz, ze co kilka lat sie zmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie skąd wiesz, że się to całkowicie zmienia...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wątpię, żeby zdrowa jednostka szukała ksero partnera z poprzedniego związku. Można wizualnie lubić osoby szczupłe, czy babki z większym cycem, ale żeby szukać sobie kogoś o podobnej do ex mimice? Naciągane. Chyba, że koleś nie przepracował rozstania i byłaś tylko wypychaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ddr
1. Jest taka teoria (potwierdzam ją z mojej strony wieloletnią praktyką), że pewnien typ osobowości przyciąga 'odpowiedni' do niego (być może nawet destrukcyjny, ale niekoniecznie ten sam) typ osobowości. I to jest cz. 1 --- sfera psychiki. 2. Chyba większość z nas ma jakiś ulubiony typ urody --- to cz. 2, fizyczna. A często jest tak, że typ urody wiąże się z typem osobowości. Jeśli 'zejdą się' w jednej osobie oba punkty --- to mamy osobę, która nas szczególnie pociąga. I to jest swoista odpowiedź na pytanie postawione w tytule wątku. Dalsza część odpowiedzi jest taka: jeśli mężczyzna rozstał się z taką partnerką, to rzeczywiście może on poprzez typ urody szukać podobnej (jakby extrapolując jej urodę na jej osobowość). W opisywanym przypadku można domniemywać, że gdzieś głęboko w takim mężczyźnie leżą takie, często nie całkiem świadome, poszukiwania. Idąc dalej: kobieta przed Autorką mogła być takim 'ideałem', Autorka była tylko odskocznią, a teraz mężczyzna idzie dalej, i szuka podobnej, do tej 'wyśnionej'. Pocieszeniem dla Autorki może być to, że zwykle kolejne 'podobne' jednak są tylko podróbką tej wyśnionej, tej ukochanej, która gdzieś głęboko siedzi w męskim sercu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×