Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Małowodzie

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoras miala małowodzie w 23tc ja leze w szpitalu od 20tc z powodu pekniecia pęcherza plodowego,wód plodowych jest minimalnie.Juz nie wytrzymuje....serduszko ciągle bije....ale dzidzia pokurczona....juz nie wiem co mam myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co myśleć? Proś Boga o łaskę zdrowia dla Maleństwa i Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka z bezwodzia ur.w 26tyg-to cud ze zyje i jest zdrowy.Tez pekl pecherz i trzeba bylo robic cc.mam nadzieje ze jestes w dobrym szpitalu to jeszcze ze 2-3tyg.i bylyby szanse na przezycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jestem w Krakowie w szpitalu o III stopniu ref. Profesor mowi ze beda utrzymywac ciaze do rozwiazania...a Tobie zaczal sie wtedy poród ze robili cc czy tak sami zadecydowali?? A Dzieciątko zdrowe teraz czy jakieś komplikacje byly?? Bo niby mowia ze pluca,nerki nie sa jeszcze rozwinięte i problem ze stawami moze wystapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na usg wyszlo ze nie ma wod i w ciagu godziny synek byl na swiecie -przeszedl wiele-sepse,retinopatie,dlugo byl pod respiratorem ,potem wuzyty,rehabilitacje a teraz biega mi tu rozgadany trzylatek:-)nasz cud i tego samego Tobie zycze.badz dobrej mysli .pomodle sie za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wiare ze cuda sie zdarzaja,tak mi ciezko juz tu wytrzymac psychicznie bo nie wiem co sie moze wydarzyć...juz 3 tygodnie mecze sie z ta sytuacja...raz sa dobre dni raz gorsze...zdrowka zycze dla waszego walecznego syneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, naprawdę szczerze. Ja też mam córke z bezwodzia ale pęcherz pękł w 30 tc, jeśli to dla Ciebie pocieszenie to lekarze utrzymali ciążę do 35 tc i wtedy zrobili cc. Raz w tym czasie zaczął się poród ale wstrzymali go fenoterolem. Córeczka miała mieć sporo wad a urodziła się całkiem zdrowa. Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko współczuję, ja też miałam małe pęknięcie, leżałam tyłkiem do góry i piłam dużo wody. Moja lekarka powiedziała mi że podobno to z piciem wody nie jest naukowo udowodnione, ale jej ojciec - również ginekolog polecał to swoim pacjentką i że nie zaszkodzi spróbować. Pewnie znajdzie się tu wiele osób które stwierdzą że to bzdura i sama nie wiem czy działa. Ja nie pozwoliłam się położyć w szpitalu bo ilość wód nie osiągnęła stanu krytycznego, tak jak pisałam leżałam z tyłkiem wyżej (prawo grawitacji) i piłam, piłam, piłam.. no i biegałam na monitoring. Urodziłam w terminie. Trzymaj się cieplutko, wszystkiego dobrego dla was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1

W ubiegły wtorek żona trafiła do szpitala że względu na ciśnienie i białko w moczu. Ciśnienie zbito, białko w normie, ale na usg wyszło że mało wód płodowych afi 4,4 38 tydzień, hamski profesor powiedział że wywoła ją poród bo dziecko małe 2600gram, a jak nie to kazał się wypisać na żądanie. Żona od lekarza że szpitala dostała skierowanie żeby co 2 dni jeździć do poradni na ktg i usg. Badanie usg było robione przed wpisem w ten wtorek, tydzień temu w poniedziałek u lekarza prywatnego na dobrym sprzęcie afi wynosiło ponad 8, czyżby leki w szpitalu spowodowały taki spadek afi? Przez tydzień dziecko przybrał 200gram

Godzić się na wywoływanie? 

Dzisiaj jedziemy do tej poradni na kontrolę i do prywatnej polikliniki na konsultacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

38 tydzień i 2600 gram to nie jest tragedia. To jest donoszone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

38 tydzień i 2600 gram to nie jest tragedia. To jest donoszone dziecko.

Tylko że w szpitalu przesuneli termin porodu 5 dni później i według nich jest to 37tydzień, a według wielkości dziecka 34+4dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Xyz1 napisał:

Tylko że w szpitalu przesuneli termin porodu 5 dni później i według nich jest to 37tydzień, a według wielkości dziecka 34+4dni

Moja się urodziła w 41 tyg z wagą 2850. Zdrowa i bezproblemowa. Taka uroda dość drobnej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Moja się urodziła w 41 tyg z wagą 2850. Zdrowa i bezproblemowa. Taka uroda dość drobnej rodziny.

Jakie miałaś afi i w którym tygodniu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara

Ja miałam afi 8 na początku 37 tyg, ale do łożysko 3 stopnia i lekarz powiedział, że "czas kończyć". Syn miał mieć 2900. 

Po wszystkim okazało się, że ma 3500, ale z powodu małej ilości wód usg przekłamało o pomiar, więc wielkością dziecka się nie przejmuj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1
Dnia 26.09.2019 o 15:42, Gość Klara napisał:

Ja miałam afi 8 na początku 37 tyg, ale do łożysko 3 stopnia i lekarz powiedział, że "czas kończyć". Syn miał mieć 2900. 

Po wszystkim okazało się, że ma 3500, ale z powodu małej ilości wód usg przekłamało o pomiar, więc wielkością dziecka się nie przejmuj 

Termin był na 10, kilka dni po wpisie że szpitala wody wróciły do normy, trzeciego poród się rozpoczną, czwartego rano zakończył się cesarką, waga 3200 🙂

Największą patologia na patologii to lekarze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×