Mało inteligentni faceci mają większe powodzenie u kobiet

kobiety wzdragają się związkiem z facetami, którzy są obdarzeni ponadprzeciętną inteligencją. Wolą raczej przeciętnych, lub nawet poniżej. Mam tutaj na myśli inteligencję analityczną i zdolność do głębokiej refleksji. Insynktownie kobiety odrzuca takie coś, bo one nie chcą "j*banych filozofów", którzy przejrzą ich gry i manipulacje. Chcą prostego chłopa, na którym będzie można grać do woli, manipulować, uderzać w jego ego, żeby przynosił kasę do domu na jej zachcianki. W typie kobiet są wyluzowani ekstrawertycy z "łbem na karku", czyli odrobiną sprytu do biznesu, albo wyuczoną w zawodówce umiejętnością obsługi jakiegoś urządzenia, za co im nieźle płacą. Potem kobiety twierdzą, że te pieniądze to oznaka inteligencji, bo im tak wygodnie. A kroi je np. prostaczyna, który nie przeczytał żadnej książki w życiu i oklepuje blachy w warsztacie, wyłudzając kasę od frajerów.

Kiedyś mój kolega twierdził, że związki, mówiąc w uproszczeniu, inteligentnego z głupią się nie udają. A mnie zawsze mówiąc baaardzo delikatnie, przeszkadzał właśnie brak inteligencji w partnerze.

Zgadzam się z autorem. Kobiety lecą na prostych chłopaków po zawodówce. Nieważna jest nawet bariera wykształcenia. Ważne żeby kasa się zgadzała.

Autor masz jakis problem ?

zazdrosny ze dziewczyny lubią karki z jajami. Autor to taka c**a , widac z wypowiedzi, zadna takiego problematycznego nie zechce jak on

Pewnie koziorożec i jak usta otwiera, to gada jak najęty, a potem tak sobie wnioskuje że inteligencją odstrasza

Argen, a tak w innym temacie wylicz sobie rzeczy, które mają nalepkę "dofinansowane z środków UE"

Wiesz gdzie kończą filozofie na kasie w biedronce

Ja tam chce lekarza

Wydaje mi sie a może nawet jestem w jakimś sensie zgodny aby przyznać tobie rację. Tak, tak jest, aż trudno czasem zgłębić ich myślenie. Ehh nie będę myślał o tym, nie mam motywacji i chęci rozwijać teraz swoich spostrzeżeń , nie ma sensu.

Inteligentnego człowieka poznasz po zarobkach jak zarabia grosze to jest tępy jak buc jak zarabia miliony to jest kimś.

22:21 G****o prawda. Inteligencja i zarobki nie zawsze idą w parze. Przykładem są wybitni filozofowie, profesorzy, którzy na uczelniach robią karierę, żyją teoriami, a nie posiadają żadnych praktycznych umiejętności. W biznesie inteligencja jest ważna, ale liczy się też siła przebicia i siła w gębie.