Prokurator wypił flaszkę wódki, Sędzia schlał ryja

jeden lub drugi PO schlaniu ryja wsiadł do swojego wypasionego auta, jakieś tam BMW lub AUDI za 100 tys. PLN i jedzie autem, fajnie się zrobiło w aucie , ciepło i wspaniale , zamroczony alkoholem na moment przysnął za kierownicą i skręcił na lewy pas, rozpierniczył dwa auta prawidłowo jadące z przeciwnej strony , dwie osoby ranne w wyniku wypadku , na miejsce zdarzenia przyjechały służby ratunkowe, przyleciał helikopter aby dwie osoby zabrać do szpitala, Pan Prokurator wydmuchał w 'balon' 1,11 , przy badaniu ilości alkoholu w krwi wynik był 2,08 wg polskiego prawa powinien natychmiast zostać odesłany do 'izby wytrzeźwień i zapłacić kwotę ok. 400 PLN , jego kolega Prokurator powinien natychmiast odebrać PRAWO JAZDY i kolegę po fachu uznać 'jako winny' i skierować do więzienia na 2 lata oraz co najmniej 5000 PLN powinien zapłacić na konto bankowe dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych - ale Pan Prokurator lub Pan Sędzia z Sądu posiadają immunitet i są bezkarni wobec prawa, zatem należy takim osobom odebrać immunitet i co dalej po odebraniu immunitetu, Pan Prokurator w Sądzie się fantastycznie wybronił i powiedział , Wysoki Sądzie, nie miałem zielonego pojęcia o tym, że PO spożyciu alkoholu posiadam w wydychanym powietrzu alkohol, gdybym wiedział, to nigdy w życiu nie jechałbym autem ! i to wystarczyło aby Sąd uwierzył Panu Prokuratorowi z Kielc , czysty jest i wyczyszczony z zarzutów, może pełnić nadal swoje obowiązki w pracy i spokojnie oskarżać kierowców o łamanie prawa i przepisów drogowych zgodnie z prawem a każdego 'pod wpływem' wsadzi za kraty na dwa lata, takich prawników chcą bronić w PE i Brukseli , nie wiedział , że wypił nie wiedział, że ukradł pieniądze, był rozkojarzony