Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Osoba chora na raka nie chce się leczyć!

Polecane posty

Gość gość

Moja mama ma zdiagnozowany 3 miesiace temu nowotwór płuc, obecnie guz ma prawie 6 cm, ale mama od czasu diagnozy i decyzji lekarzy o operacji odmówiła tego, powiedziała, ze na operację się nie godzi, a w jej przypadku to jedyna możliwość na wyzdrowienie. Mama nie stawiła się ponownie w szpitalu, zachowuje się, jakby nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest chora- no bo przecież znakomicie się czuje, ma super apetyt, ma mnóstwo energii. Fakt, guz wyszedł podczas przypadkowego badania kontrolnego, gdy po raz pierwszy był na RTG miał 2 mm- czyli maleńki był, ale mama przed rodzina ukryła ten fakt i uznała- że to pomyłka, po roku mama dostała zapalenie płuc i guz był juz większy, poza tym ja byłam przy badaniu, więc usłyszałam, że ma guza- już nic ukryć się nie dało. No obecnie guz ma 6 cm, więc jest dosyć duży, mama natomiast czuje się jak osoba zdrowa i o leczeniu słyszeć nie chce. Lekarz mi powiedział, gdy mama wyszła z gabinetu, ze nie leczenie tego nowotworu skończy się śmiercią mamy w męczarniach itp. Martwie się, nie wiem, co robić, a mama nie da sobie powiedzieć, ze to powazna choroba. Dodam, ze mama jest w podeszłym wieku- czyli ma 78 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypiera z psychiki to ze jest chora i tyle, udaje sama przed soba, ja bym na twoim miejscu skontaktowała sie z dobrym pyschologiem lub psychiatra i bez wiedzy mamy zaprosiła lekarza do domu, wiekszosc bez problemu zgodzi sie na wizyte domowa, moj dziadek byl starszy i mial raka prostaty, nie chcial sie leczyc, nawet uciekł ze szpitala, po prostu ubrał sie i wyszedł, niestety po kilku miesiacach zmarł, teraz zaluje ze niczego nie zrobilismy tylko probowalismy namawiac a czas lecial az bylo za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może boi się ze nie przeżyje tej operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu chce sobie pozyc na stare lata a nie katowac się leczeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój dziadek też taki mądry był zamiast słuchać lekarza to się ziółkami leczył guz stał się złośliwy no i potem już było za późno co do twojej matki to jednak już stara jest operacja może przynieść komplikacje do tego chemioterapia większość i tak nie dożywa takiego wieku może ona chce dożyć w spokoju te ostatnie lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba sie modlic np no.wen.na po.m.peja.ns.ka o uzdrowienie z raka albo ogladac msze w internecie o uzdrowienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup jej ksiazke, moc podswiadomosci i wyzdrowieje, o ile bedzie tego naprawde chciala bez zadnej chemii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama nie chce słyszeć o psychologach, już miałam plan, by podstępem lekarzy do domu ściągnąć, to powiedziała, ze wszystkich wywali. mama jest akurat bardzo religijna i też wierzy, ze modlitwy ją uzdrowią, modli się, by rak zniknął, ale on nie znika, a powiększa się, także jej modlitwy nie zdziałają cudu w tej sprawie. Dla mamy to tylko guz, a nie nowotwór, nie rak, bo twierdzi, ze ludzie chorzy na raka cierpią, źle wyglądaja, a ona nawet przytyła, czuje sie rewelacyjnie, a i jeszcze pali papierosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry prawda taka ze ona umnrze i to w meczarniach jak mowil lekarz, choc oczywiscie bardzo siolne lekarstwa, silniejsze od morfiny, beda mogly ten bol mniej lub bardziej usmeirzyc jak ebda dobrze dobrane zadne modlitwy ani medycyna alternatywna ni wyleczy raka, nie sluchaj szarlatanow to glupota mowiac wprost, co ona robi, z pewmnoscia to nie ejst swiadoma postawa typu ok jestem nuieuleczalnie chora to przezyje te lata ktore mi zostaly jak najlepiej, tylko ejs to wypieranie choroby polaczonbe z glupota, co by tu nie mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj wspomoż leczeniem u O bonifratów. Tam idziesz z wynikami do lekarzy bonifratów. Nie wyleczą raka lecz poprawią komfort życia i je wydłuża zmniejszą ból. Współczuję i Pozdrawia and.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama przeszła koszmar leczenia onkologicznego. Nic to nie dało, tylko ją osłabili i umarła. Miała raka wykrytego we wczesnym stadium, ale leczenie jest bardzo wykańczające, ciągle wymiotowała, nie miała siły na nic, a ja nie mam siły więcej o tym pisać ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
A moze porozmawiaj z mamy lekarzem rodzinnym, czy mógłby przyjsc na wizyte domowa, sprobowac porozmawiać, jego chyba nie wyrzuci za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma obowiązku leczenia się na nowotwór. Jeżeli ktoś nie chce, to nie musi się leczyć. Każdemu wolno umrzeć. Na to nie ma paragrafu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak jak Michał Brzozowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne modlitwy ani medycyna alternatywna ni wyleczy raka, nie sluchaj szarlatanow X Sa liczne przypadki, gdzie ludzie wyzdrowieli z raka o wlasnych silach i o tym opowiadaja, wiec nie zarzucaj klamstwa. Podalam przyklad jak mozna jej pomoc, jesli nie chce tradycyjnych metod leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×