Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćjak

Czy odezwać się do koleżanki?

Polecane posty

Gość gośćjak

Mam taki dylemat... Jakieś 3 lata temu po tym jak zwyczajnie w mailu zapytałam koleżanke, którą znam ponad 10 lat, zostałam mówiąc wprost zjechana od tak dla zasady. Nigdy się z tym nie spotkałam, to była po prostu frustracja, tak na prawdę nie chodziło o mnie. Na końcu napisała żebym się do niej nie odzywała, ale to było w emocjach. Była wtedy w ciąży. Od jakiegoś czasu przeniosła się z rodziną do mojej mieściny, ani razu przypadkiem jej nie spotkałam. Chciałbym to w końcu wyjaśnić, tylko wyjaśnić i nie utrzymywać z nią kontaktu. Bo nie powiem, co jakiś czas o tym myślę... Sądzicie że to ma sens, może macie jakieś inne pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ją zapytałaś bo nie rozumiem? I skoro to ona zerwała kontakty to nie próbowałabym tego naprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjak
Bo ja wiem czy to było zerwanie kontaktu. No pi prostu co słychać, o nic nie wypytywalam, niczym się nie wychwalalam, itp. W skrócie chyba o to chodziło, że ja uważam że jak wszyscy w rodzinie zdrowi , są środki fo życia, to życie nie jest tragedią, bo trzeba narzekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjak
Nawet przez moment pomyślałam żeby ją przeprosić, tylko na prawdę nie mam za co...No i tak na prawdę to nie powinnam się do niej wtedy wcale odzywać, bo od wielu lat nie jest mi bliska, choć z drugiej strony bez przesady to był tylko luźny mail.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ juz p******ic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chciałbym to w końcu wyjaśnić, tylko wyjaśnić i nie utrzymywać z nią kontaktu." Nie widze sensu w powracaniu do sytuacji sprzed 3 lat, zostaw to tak jak jest, jak bedzie chciala to sama sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjak
No właśnie mam wątpliwości, no ale mnie to gdzieś w głębi duszy męczy, bo gdybym o tym nie myślała, to inna historia i bym na pewno olala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×