Miłość do kuzynki

Przepraszam Drogie Panie, jeżeli ten temat był już poruszany, ale mam z tego powodu strasznego doła. Chodzi o to, że kiedyś poznałem swoją Kuzynkę, w której się zakochałem. Byliśmy chwilę ze sobą (były wtedy wakacje, a my byliśmy młodzi, chodziliśmy wtedy do gimnazjum). Przyjechała z daleka, a potem wróciła do domu, a ja z Nią zerwałem, po kilku miesiącach (wiem zachowałem się jak kretyn, ale byłem młody, chociaż jak pomyślę zrobiłem to nie dlatego, że Jej nie kochałem tylko dlatego, że bałem się, że będzie Nieszczęśliwa i po prostu myślałem, że lepiej będzie kiedy Znajdzie Ona kogoś innego, lepszego. Potem nie odzywaliśmy się do siebie. Po 3 latach, Po śmierci mojego dziadka( Jej Babci brata), Przyjechała na pogrzeb( znów były wakacje) , Nocowała jedną noc i Pojechała z powrotem do domu. Od tamtego czasu zaczęliśmy ze sobą sporo rozmawiać i pisać. Dwa tygodnie później przyjechała do mnie na wieś na tydzień. Był to super czas: ciągle spacerowaliśmy, rozmawialiśmy, przytulaliśmy się, ale Nie chciała nic więcej. Powiedziałem, że Ją kocham, Ona Powiedziała to samo. Potem pod koniec tych wakacji w 2016 r. ja postanowiłem do Niej pojechać. Potem spędziłem ponownie i praktycznie czas w ten sam sposób. Pamiętam Przyszła do mnie rankiem i Położyła się obok mnie na łóżku, które mi Użyczyła. Potem pojechałem do domu i cały czas nie mogłem przestać o Niej myśleć. I tak jest do dzisiaj. Po powrocie powiedziałem o wszystkim mamie, że Ją kocham, Mama zdziwiła się, ale Powiedziała, że to moje życie, więc powiedziałem o tym mojej Kuzynce, ale Ona Była zła z tego powodu, chociaż Mówiła, że mnie kochała( nie rozumiem Was dziewczyny :) :( i w sumie minęły 2 lata, pisałem z Nią może dwa, trzy razy i Powiedziała, że nie chce się ode mnie uzależnić, że Boi się ze mną spotkać, z tego powodu, że myśli, że coś znowu poczuje. A teraz w ogóle nie odpisuje. Nigdy nie chciałem, żeby Ona myślała, o mnie i na mój temat źle. Ciągle o Niej myślę, ale nie chcę pisać , bo boję się do Niej napisać, boję się i tego i tego co może odpisać. Jak myślicie Drogie dziewczyny, jak rozważacie i co Uważacie na temat tej całej historii? Być może Ona ma mnie gdzieś, a może i nie, nie wiem już tego. Zostawiam Was Szanowne Panie z tym nic nie wartym tematem. Chciałbym z góry przeprosić za błędy, które mogłem popełnić pisząc treść i chciałbym również życzyć Wam Wszystkiego, Wszystkiego, ale to Wszystkiego Najlepszego Kochane Panie, z Okazji Spóźnionego Dnia Kobiet :) oraz podziękować Wam za to, że Jesteście :)) Bardzo, ale to Bardzo, Bardzo Serdecznie chciałbym Was pozdrawiam :)))

Reagujecie podobnie, bo macie wspolne pochodzenie ;). Moze czas to przerwac i wyznac sobie prawde.

Ja nadal czuję, że Ją kocham, zawsze kochałem.

Bedziecie szczesliwa, zgodna para.

a jak bliska to kuzynka? jakas dziecinade odwalacie,po ile wy macie lat

Głupolu każda baba ma psitę, wszystkie ją mają, spróbuj z niekuzynką i od razu się wyleczysz z kazirodczego popędu zboku :-)

Z kuzynka to juz nie jest kazirodztwo! Takie malzenstwa sa dozwolone.

Jej Babcia to mojego dziadka siostra więc chyba jest to 6 stopień pokrewieństwa.

Mój Dziadek jest bratem Jej Babci, więc jest to chyba 6 stopień pokrewieństwa.

To jestescie 2.kuzynostwem. Zycze Ci szczescia ;).

Na tej kafeterii to chyba standard, owoce kazirodczych związków kontynuują tradycje rodzinne, stąd takie poparcie :-D

prawie jak w rodzinach krolewskich

Tu faktycznie dużo królewn szukających królewiczów z wyższej półki... i kończą w łóżku pewnie z braćmi i kuzynami :-D