Znowu sklepy zamknięte w niedzielę. Jestem wściekła!

Co za debile wymyślili przymus zamykania sklepów! Jestem sama w domu z dwójką chorych dzieci, mąż wraca do domu z delegacji w nocy z soboty na niedzielę dopiero. I w niedzielę późnym wieczorem znowu wyjeżdża na tydzień. I akurat mógłby zrobić mi zakupy, albo zostać z dziećmi i ja bym pojechała. Spozywka, chemia, pieluchy, mleko,wszystko na wykończeniu. Siedzimy sami od wtorku i wtedy się pochorowali, nie moga wychodzić . Niemowlę i przedszkolak. Samych nie zostawię. W jakim kraju żyjemy!

zamów przez telefon z dostawą do domu

Przecież wszystko można zamówić z dostawą do domu. Zakaz handlu w niedzielę nie zaszkodził zakupom przez internet ☺

Obyś była szczepiona wścieklizno

Cóż to jest za głupia ustawa. Pierwsza taka niedziela za nami, a sklepów w mojej miejscowości otwartych było tyle co zawsze w niedzielę :P

No ale osiedlowe sklepiki są otwarte? Tylko duże supermarkety zamknięte. Więc jeśli będziesz chciała to zrobisz zakupy. A wiadomo było od dłuższego czasu ze 2 środkowe niedzielę zamknięte więc trzeba było pomyśleć wcześniej i mieć jakieś zapasy w zamrażarce. Powinnaś przewidzieć ze dzieci miga się rozchorowac. Poza tym możesz zamówić jedzenie z dostawą do domu albo mąż podejdzie po jedzenie jeśli mieszkacie poza domem. Dla mnie zamknięte sklepy to żaden problem. Tzn szkoda mi tylko Ikei bo tylko w niedzielę mamy czas i okazje pooglądać i zrobić zakupy a tak musimy jechać 50 km po pracy bo w sobotę mamy inne obowiązki i nie zawsze się da albo mąż w pracy ;)

no i dobrze sama idz zapiertalac przy kasie

To idz pracować jako sprzątaczka, wówczas w niedziele będziesz mogła siedzieć w domu

Dzieci narobili a niezaradni życiowo :o patola.

Ja tez mam dwoje dzieci, jesli nie mam jak wyjść z domu to zamawiam przez Internet, a jesli brakuje mi pojedynczych produktow to proszę np.sasiadke żeby kupiła mi przy okazji swoich zakupów. Uważam, ze we wszystkie niedziele sklepy powinny być zamknięte jak za dawnych czasów.

Z tym zamawianiem do domu to nie zawsze prosta sprawa. Nie wszędzie się da. Mam podobna sytuację, jestem uziemienia z dwójką i rotawirusem. Zamówiłam pieluchy przez internet, bo tygodniowy zapas poszedł w 3 dni. I mimo przebywania w domu mam awizo w skrzynce i pieluchy do odbioru na poczcie .

Z tym zamawianiem do domu to nie zawsze prosta sprawa. Nie wszędzie się da. Mam podobna sytuację, jestem uziemienia z dwójką i rotawirusem. Zamówiłam pieluchy przez internet, bo tygodniowy zapas poszedł w 3 dni. I mimo przebywania w domu mam awizo w skrzynce i pieluchy do odbioru na poczcie .

Zamawianie np. w Tesco, tego samego dnia masz dostawę do domu :O

A ja sama wychowuje 2 dzieci i w końcu mogę spędzić z nimi spędzić trochę czasu. Pracuje w markecie i uwierzcie, że to nie jest łatwa praca. Oczywiście łatwo mówić tym, którzy pracują od poniedziałku do piątku a w weekend chcą miło spędzić czas w galerii...

Nie możesz poprosić kogos w takiej sytuacji żeby ci kupił co konieczne?

Gosc 16.51 ja będąc węgle nie szukam pracy w mięsnym by narzekać...

Albo wszystko zamknąć albo wszystko otworzyć!!! Czy te p***y w sklepowej kasie są inne niż kasjerka na stacji benz. albo w cukierni ,kawiarni ,na basenie , Aquaparku nie wspomnę o kelnerkach które zap..lają cały dzień bo wam sie k... gotować nie chce w domu!!!!

To ja z 16:51 wcale się nie żalę i całkiem dobrze sobie radzę. Ale jak czytam takie głupoty to szlag trafia. Jeśli mogę mieć teraz niedzielę wolną to mam protestować, żeby kogoś uszczęśliwić swoim kosztem?

Ja się już przyzwyczaiłam. Chociaż niedawno chciałam kupić kurtkę i poszłam w niedzielę na miasto, ale zapomniałam, że to niehandlowa i pocałowałam klamkę... A że mogłam tylko w niedzielę iśc, to zamówiłam w końcu przez internet. W Karibu mają fajne kurtki, przywieźli szybko i już mi nie przeszkadza, że w niedzielę do sklepu nie pójdę ;)

Sama idz sobie w niedziele z*************lac do roboty s.z.m.a.t.o p***************a .

Durne jełopy mają problem z tymi sklepami, bo nie mają co robić w niedzielę. Bez szlajania się po sklepach każda niedziela stracona ☺

Niedziela to tylko dzień klechow i zapierdalania do kościółka i krzyczenia ble ble ble co najwyżej tfu

A ty to robisz w niedziele z dziadami siedzisz w domku grzecznie i czekasz jak się zakończy to jedno wielkie nic co