Jestem fałszywa

Mam ostatnio duży problem ze sobą, stałam się fałszywa i dwulicowa. W towarzystwie np. na jakiś temat się nie wypowiem, ale później obgadam ten temat z przyjaciółką na osobności. Druga kwestia, że podobno się wywyższam. Powiedziala mi tak moja przyjaciółka, podobno w dyskusji mam taki arogancki ton, ale ja tego nie kontroluję. Jak mogę to zmienić?

Wszycy jestesmy falszywi, zazdrosni, zawistni, aroganccy, pelni kompleksow i pragnacy powszechnej akceptacji. Jedni mniej, inni wiecej. Taka jest ludzka natura.

Do tego potrzebne sa nagrania dyskusji z Twoim udzialem. Poszukaj psychoterapeuty, ktory sie tym zajmie.

A może ktoś miał podobnie i poradził sobie na własną rękę?

Spoko :) Wy kobiety wszystkie takie jesteście od urodzenia. Różni Was tylko to, ze w różnym wieku wychodzi u Was ta przypadłość. Jak mówi stare przysłowie... "nie ma judasza nad kobietę" :)

Tylko ja bardzo nie chcę taka być, w tym rzecz, ale pod wpływem emocji mam właśnie często takie niefajne zachowania;/

Musisz się z tym pogodzić :) Kobiety nie zmieniają się nigdy. Zawsze są dwulicowe :)

Najbardziej nienawidzę osoby fałszywe i dwulicowe

Kochana mam metode. Zawsze sobie mysl w sytuacjach, kiedy czujesz, ze zachowasz sie nieelegancko, ze np widzi to Twoja Mama czy ktos, kogo bardzo kochasz i ze ten ktos by to potepil. I wejdzie Ci to w krew i zaczniesz sie kontrolowac. Powodzenia, Kochana! Przyznac sie do bledow to polowa sukcesu!

Wolę to zmienić niż się pogodzić ale właśnie to najczęściej pod wpływem emocji wynika ta fałszywość. A może inaczej, jakie zachowania według was świadczą o właśnie fałszywości?