Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Porwana

Cześć, jestem J. Myślę o samobójstwie, pomocy

Polecane posty

Gość Porwana

Zmagam się z depresją od ponad roku. Dziś kolejny raz zawaliło mi się życie. Chciałabym porozmawiać z kimś, kto wie jak to jest. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwon natychmiast do telefonu zaufania,kafe to nie jest raczej dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz od czego sie zaczelo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz coś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Zaczęło się w styczniu 2016 roku. Nie wiem jaka jest bezpośrednia przyczyna. Nałożyły się na siebie poważna reakcja alergiczna po leku i strach o życie swojego ukochanego. To co wydarzyło się potem, przerasta mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samobójstwo to zły pomysł , napisz co ciebie zdołowało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Miałam bardzo przykre dzieciństwo, moja mama zmarła jak byłam małą dziewczynką, często płaczę jak o niej myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje przytulam Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Drugi raz w przeciągu roku zostawił mnie facet, a to wszystko przez moją chorobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierzysz w Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
działaj, przebywaj z ludźmi, żeby nie przebywać zbyt długo we własnej głowie, uprawiaj sport albo znajdź sobie jakąś pasję (nauka tańca, rysunku, czegokolwiek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Zwątpiłam w Boga już bardzo dawno temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu ludzi ma bagaż doświadczeń które odciskają piętno na naszej psychice. To co było jest trudne ale ważniejsze jest to co będzie. Musisz się starać o lepsze jutro. Żyjąc przeszłością wpędzasz się w co raz większe problemy. Musisz wziac się w garść i myśleć o przyszłości. Dążyć do tego o czym marzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
A co zrobić, jeśli nie mam marzeń? Bo moje marzenia powiedziały dziś, że "To nie ma sensu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staleciekawska
Porwana - życie jest piękne,tylko ludzie nie wszyscy są w porządku,a depresja jest do wyleczenie tylko musisz tego chcieć. Odebrać sobie życie,to żaden problem, ale musisz pokazać, że mimo problemów potrafisz i chcesz dalej żyć,bo to jest sztuka żyć,kiedy nie ma się na to ochoty. Będzie dobrzr. Trzymaj się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Moim marzeniem było szczęśliwe życie z nim. Tak się starał o moje zdrowie, ale ja widocznie tego niedoceniłam. Teraz zostałam sama.. Chociaż nie wiem czy tak do końca sama.. Są jeszcze głosy w mojej głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To konspiracja, nie możesz się poddać, bo inaczej oni wygrają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głosy w głowie tez mam:) To jedna osoba, facetów jest mnóstwo i poznasz w zyciu jeszcze wielu fajnych facetów. Sama napisałaś "było". Myśl o tym co będzie!:) czeka cie naprawdę wiele wspólnych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Obecnie nie zależy mi na tym kto wygra. Nie chce tylko płakać jako ostatnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zwątpiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Nigdy nie potrafiłam w siebie uwierzyć. On był jedyną osobą której wierzyłam w to że jestem coś warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stale_ciekawska
Porwana - facetów jest na pęczki,a ten który odszedł od Ciebie widocznie na Ciebie nie zasługiwał.Weź się dziewczyno w garść,bo gdzieś za rogiem czeka na Ciebie porządny facet,który będzie nosił Cię na rękach.Ja w to wierzę.Ty też powinnaś.Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
Boję się bólu, mimo że zadawałam go sobie nie raz. Ale ból przy umieraniu jest gorszy i chyba tylko to teraz trzyma mnie w stanie świadomości.. bo o życiu to tu nie ma mowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porwana, może nie odnoś się do przeszłości a do przyszłości. Obierz cel i dąż do niego. Spieniaj marzenia i spraw by każdy następny dzien cie ciekawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porwana
W tym momencie jestem ślepa na takie zapewnienia.. Nikt mi nigdy nie dał tyle szczęścia co on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu popełniłaś błąd. Nie stawia się faceta na 1 miejscu. Nie robi się z niego alfy i omegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest niezbędny i niezastąpiony. Nie nakręcaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×