Jak widzę jak żyje mój brat cioteczny z żoną to zazdroszczę nie kasy a mądrości

No dobrali się wspaniale, mają o czym rozmawiać ciągle, bo są piekielnie inteligentni, przy nich z mężem czuję się jak idiotka, my nie mamy takich zainteresowań, oni chodzą do teatru, na tańce, podróżują po świecie, oboje są lekarzami ( kardiolog on i ginekolog ona) mają wielki dom, auta po 300 000 . Ich rozmowy aż miło się słucha, a jak odezwę się ja przy nich czy moi znajomi to widać na oko różnice poziomów... Przykro mi, mój mąż potrafi gadać tylko o seksie i imprezach... To jest dobre ale na krótko

Do tego on uroczy brunet i ona też taka piękna brunetka, ale nie tapeciara, a naturalna piękność

Też tak macie przy niektórych ludziach?

To bardzo interesujące że dziś lekarze którzy są rozrywani i pracy mają więcej niż godzin w dobie jeżdzą sobie po świecie i mają jeszcze czas na teatr i tańce. Ciekawe co w tym czasie robią ich pacjenci? Pewnie zdychają jak psy pod płotem z braku pomocy lekarskiej. Hipokrates by się powiesił ze wstydu że ma takich uczniów.

Dodajmy jeszcze ze te wycieczki opłacane przez producentów leków wciskanych na coś co można wyleczyć naturalnie.

Ja o czym innym, a tu hejt