Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to będzie dalej z alimentami w takim przypadku ?

Polecane posty

Gość gość
To też od tego są psychologowie i rodzice a nie ośrodki wychowawcze. To jest najzwyklejsze pozbywanie się problemu z domu.Na pewno bardzo jej to pomoże.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest pozbywanie się problemu, pozbywaniem problemu się byłoby np oddanie do domu dziecka, bo wszystko byłoby wtedy z głowy, oddanie do ośrodka służy resocjalizacji, żadne z nas nie chce stracić dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan i tak wie swoje więc po co tłumaczyć.W ośrodku może się spotkać z bardzo różnymi nastolatkami i zachowaniami. Zasięgał pan opinii psychologa??Pedagoga szkolnego,rozmawiał pan z wychowawcą córki??Na 100%nie zrobił pan tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o wiecie o trudnej młodzieży a sie wymądrzacie, sam amam trudnego nastolatka, gdybym była mądra to odałabym go do ośrodka pięć lat temu, jak problemy się zaczęły, a teraz chłopak ma 18 lat i mogę sobie palcem w zupie pomieszać. Na pewno matka młodej wyczerpała już wszystkie możliwości. Z alimentami to nie wiem autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to do ośrodka i problem z głowy......pytanie jaka będzie jak z niego wyjdzie???I jak bardzo można spieprzyć życie na starcie??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:26 Zgadzam się z tobą, 99,9% osób tutaj ma normalne dzieci, a przez pojęcie "trudny charakter" rozumie tylko fakt, że dziecko może nie chcieć posprzątać sobie pokoju, albo fakt, że dziecko nie chce odrabiać prac domowych, takie problemy to żadne problemy, osobiście wiele sam bym dał, żeby problemy z dzieckiem ograniczały się tylko do tego. Nie rozumiecie, że problem może sięgać znacznie głębiej 21:18 A ty nie rozumiesz, ze ona właśnie należy do tych różnych nastolatków ? Nie rozumiesz, że trzeba w pewnych sprawach działać szybko zanim dojdzie do nieszczęścia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A byłeś z nią u psychologa??Byłeś u pedagoga,u nauczycieli???Na bank nie byłeś i zrzuciłeś całośc matce na głowę... I może w sobie szukaj przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CHyba nie czytałaś poprzednich moich postów w których napisałem, że nie mogłem być przy swojej rodzinie, dziecko pojawiło się nagle, nieplanowane, a my byliśmy wtedy bardzo młodzi, więc musiałem pracować, żeby oni mogli godnie żyć, a że za granicą mogłem więcej zarobić no to cóż nic na to nie poradzę. Wiem, że wszystko spadło na moją byłą, ale w tym wypadku inaczej być nie mogło. Teraz wiele się nie zmieniło to ona z nią mieszka i ona o niej decyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RUBA
Ejjj cwaniacy , zajmijcie sie corka autora post . Przeciez to takie proste. Pouczenia,przestrogi wsadzcie sobie w tylek. Bradc dziewczyne do siebie i ustawic do pionu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego za autora ktoś albo Państwo ma wychowywać jego dziecko???On jest od kurwa od ustawiania do pionu. A nie wygodny chuj który całe życie miał w dupie tłumacząc się pracą i młodością i innymi podobnymi bredniami. Za pobyt w ośrodkach starzy powinni bulić słoną kasę. Taka prawda autorze to są konsekwencje braku min ojca w życiu córki. Tylko powinieneś iść do ośrodka by Cię nauczyli po latach kto to jest ojciec bo wam dziecko zwyczajnie przeszkadzało i dalej przeszkadza. Nie trzeba się było pierdolić mając nasrane we łbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:56 Po to płaci się podatki na instytucje, które mają nam pomagać, żebyśmy w razie czego mogli z nich skorzystać. To nie jest tak, że ja miałem je gdzieś, póki byłem w Polsce zajmowałem się nimi tyle ile mogłem, robiłem wszystko, żeby małej niczego nie brakowało, za granicę musiałem wyjechać z powodów finansowych, a nie dla własnej wygody, zwłaszcza, że nic w tym wygodnego nie widziałem, pewnie gdyby nasza sytuacja była wtedy lepsza, to inaczej by się to wszysto potoczyło. To nie dziecko nam przeszkadza, a jej zachowanie. 23:16 Ja też pracowałem na wszystkich, czasu też starałem się spędzać dużo ze swoją rodziną, ale tutaj był ten problem, że musiałem wyjechać za granicę i naturalnie będąc za granicą nie mogłem być przy rodzinie. Zrozum, ze nie chciałem nigdzie wyjeżdżać, gdybym mógł wtedy coś zrobić to oczywiście, ze zrobiłbym wszystko, żeby być przy nich. To, że była rządzi znaczy, że to ona jest głównie za nią odpowiedzialna, bo z nią mieszka, ja zrobić wiele nie mogę w tym momencie. Napisałem już, że powiedziałem, żeby nad tym ośrodkiem się jeszcze zastanowiła to widzisz jak mnie potraktowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ty dużo gadasz a niewiele robisz...Biorę dzieciaka na terapię i tyle i trzeba sobie spojrzeć sobie w twarz i nie odbijać problemu. Mówisz eks by się zastanowiła a co sam zrobiłeś by jej i córce pomóc?? A co będzie jak z ośrodka wyjdzie gorsza niż jest teraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29 Pisałem już nie jestem psychologiem dziecięcym czy młodzieżowym i nie jestem w stanie pomóc w tym wypadku, nie znam się na psychice nastolatków, zwłaszcza tak ciężkich jak ona. Doskonale wiem też, ze nie obędzie się tutaj bez osób z zewnątrz. Jakby nie patrzeć ośrodek jest formą terapii, w końcu jacyś specjaliści muszą tam pracować. Osobiście jestem sceptycznie nastawiony sam do tego pomysłu, ale na prawdę innego wyjścia nie widzę, gdyby miało się poprawić to już dawno by się poprawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alimenty sa na dzieci ale płatne do rąk matki jako prawnej opiekunki, a ona dalej z tego pokrywa koszty utrzymania dzieciaka. Co najwyżej pobyt w ośrodku może zmniejszyć koszt utrzymania dziecka (jak siedzi nieodpłatnie) lub zwiększyć (jak trzeba płacić) co moze wpływać na wysokość alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz samo się nie poprawi jak nie ruszysz tyłka to psycholog sam do was nie przyjdzie. Nauczyciele i pedagog też sami nie przyjdą. No ale przecież nie masz na to czasu w końcu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×