Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Myslicie,ze nasze ukochane zwierzatka moga nam dac znak po smierci...

Polecane posty

Gość gość

ze sa szczesliwe ? Doswiadczyl ktos z was czegos takiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćame
Tak, Ywoja papuga nasra na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto wie, może coś w tym jest? Po śmierci mojej kotki, która była ze mną przez wiele lat, przez kilka miesięcy nie mogłam patrzeć na inne koty, bo sprawiało mi to ból i tęsknotę za nią. Aż tu pewnego dnia, o poranku, przyszedł do mojego ogródka śliczny kot. Reagował na mnie miauczeniem, radością. Nie bał się, mimo, iż był w obcym terenie i mnie nie znał. Kiedy coś do niego powiedziałam, przyszedł do mnie. Dałam mu wody i coś do jedzenia. Kompletnie nie byłam przygotowana na takiego gościa. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że to kotka. Staruszka. Od tamtej pory przychodziła do mnie codziennie, przez dwa miesiące. Pewnej niedzieli, mając już dla niej przygotowane jedzenie (bała się przebywać w zamkniętych pomieszczeniach, więc nie dałaby się oswoić na tyle, by została u mnie na stałe), po prostu nie przyszła. Minął poniedziałek, piątek, następny tydzień, trzy kolejne. Już się nie pojawiła. Być może ktoś inny ją przygarnął lub odeszła w spokoju. Może moja ukochana kotka nie chciała, abym cierpiała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×