Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 Ktoś przeszedł przez to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 A co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 Chce się dowiedziec czy ktoś to przeszedł Jak tak, to jak sobie z tym poradził Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 Up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 Ja to mam za soba chlopak z ktorym sie spotkalam pare razy okazal sie psycholem zaczal mnie nachodzic w pracy pisac glupoty dzwonic a jak go odrzucilam kolejny raz wyzywac grozic ze mnie potnie ze sie zabije itp przezywalam horror pol roku az poszlam na policje i wtedy sie okazalo ze oni go znaja bo byl karany i obiecali go nastraszyc. Pomoglo na jakis czas ale czasem i tak po pijaku mnie zaczepial az w koncu znalazlam prace w innym miescie wyprowadzilam sie i wszystko sie skonczylo.. Trzymaj sie i nie dak sie zastraszyc bo ja tak zrobilam i wszystko bylo przez to jeszcze gorzej bo czul ze ma nade mna wladze musisz byc silna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nowy nos 5 Napisano Grudzień 15, 2021 Ja mialam taki problem z bylym mezem .To trwalo kilka lat ,nasylal na mnie wynajetych detektywow ,szpiegowal po sasiadach .Musialam wyjechac za granice ,w pracy i wsrod znajomych powiedzialam ,ze jade na urlop i wiecej nie wrocilam.To sa psychole ,mie zdawalam sobie sprawy jak on moze niszczyc mi zycie .Policja nie pomoze ,w takiej sytuacji jedynym wyjsciem jest nagla przeprowadzka i zerwanie kontaktu ze znajomymi bo bedzie dalej przesladowanie i szpiegowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach