zakochana w młodszym facecie...

Witajcie. Proszę o obiektywne spojrzenie na sytuację i doradzenie mi, co robić. Ja 36 lat, on 23. Od samego początku mieliśmy między sobą nietypową więź, świetnie się rozumieliśmy, bardzo dużo rozmawialiśmy. Nasz kontakt był typowo "przyjacielski" do momentu, kiedy wyznał mi, że mnie kocha i chciałby ze mną być. Ja również się zakochałam i po pewnym czasie powiedziałam mu o tym. Od tego momentu zaczął się dziwnie zachowywać. Mówił, że chce ze mną być, ale nie na chwilę, tylko na stałe - a boi się różnicy wieku i nie wie, jak to mogłoby wyglądać za ileś lat. Że sytuacja go przerasta, sam nie wie czego chce itd. Nagle unikał spotkań, twierdził, że jest idiotą i dzieciakiem. I tak dalej. W tej chwili praktycznie nie mamy ze sobą kontaktu. (Może to istotne - nie było między nami seksu.) Wiem, że powinnam go sobie odpuścić - ale nie umiem, bo naprawdę mi na nim bardzo zależy. Poza tym nie rozumiem - czy faktycznie się wystraszył, potrzebuje czasu, zakpił sobie ze mnie? Nie potrafię przestać o tym wszystkim myśleć... Nie potrafię też pozbyć się przekonania, że mówiąc że mnie kocha - był szczery. To jest facet z zasadami, który bardzo dużo analizuje i bardzo mało w siebie wierzy. Zawsze umieliśmy ze sobą szczerze rozmawiać, a teraz jest mur... Co robić?

W tym wieku młody mężczyzna często myli miłość z pożądaniem. Przede wszystkim pragnie seksu z Tobą i prawdopodobnie dlatego sądzi, że Cię kocha.

myślę że warto sie z nim zabawić,co będziesz sobie żałować,co przeżyjesz to twoje

Sęk w tym, że on się zupełnie odizolował, nie mamy kontaktu... A mi nie daje spokoju to, DLACZEGO. Pomylenie miłości z pożądaniem nie wyjaśnia jego nagłych uników.

odwidzialo mu sie, zrozumial ze cie nie chce, znudzilas sie przestan sie upokarzac

Nie upokarzam się - przecież piszę o tym do Was, nie do niego ;)

hahaha rozwalają mnie tak naiwne kobiety 36 lat a ona myśli że stworzy coś z 23 letnim podlotkiem. Facet dorasta emocjonalnie do 30 stki. Mając 23 letniego chłopaka masz 16 letnie mentalne dziecko. Owszem zdarzają się wyjątki i ułożeni chłopcy myślący o życiu ale raczej tacy nie szukają romansów wśród 14 lat starszych kobiet. Nie oszukuj się dziewczyno. Taki chłopak liczy tylko na seks, dla niego zaliczenie starszej kobiety to szpan przed kolegami, chcesz być pośmiewiskiem to bądź

dotarło do niego. Sama piszesz, że facet potrafi myśleć. A bagno wciąga, to czemu się pchać w coś, co tylko ból może przynieść? Nie każda jest Macron.

do gościa z 14.29 Nie wybrałam sobie tego, czy się zakocham czy nie - i nie zakochałam się w tym chłopaku dlatego, że ma 23 lata. Po prostu to się stało. A on ani nie szukał romansu, ani nie próbował mnie przelecieć.

to co robiliście i jak się spichneliście ?

Rozmawialiśmy. Zakochałam się po prostu w tym, jaki był, co miał w głowie. O wiele więcej niż na ogół faceci w jego wieku. Pod wieloma względami bardzo podobnie patrzymy na świat - i to też mnie w nim ujęło. Długo by mówić...

Mam wrazenie, ze on duzo bardziej dojrzaly od ciebie i wie, ze to nie ma sensu wiec po co sie w to pchac.

zrobiłaś mu dobrze ustami ?

do 14.47 Więc dlaczego nie powiedział tego wprost, tylko kręcił?

Nie slowa sie licza tylko czyny, zachowanie i on ci daje jednoznacznie sygnal, ze dla niego sprawa zakonczona. Masz dziesiec lat, ze ci trzeba wszystko dokladnie wytlumaczyc. Wyluzuj!

Przestraszył się w momencie jak uświadomiłaś go, że też coś czujesz. Spanikował młody, że zechcesz stałego związku, a te kilkanaście lat różnicy jednak go przerosło.