Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj facet skarzy sie ze za duzo robi w domu Ocencie sami!

Polecane posty

Gość gość

Rano wstaje do pracy i przy okazji robi mleko maluchowi ktory je jak wstanie. 5razy w tygodniu po pracy zostaje z dzieckiem na 1,5. Ja ide na silownie. Zwykle dziecko o 19 juz spi. W wekend odkurza i myje podlogi. Nie mamy duzego mieszkania bo 40m2 Ubikacje i lazienke sprzatam na biezaco tylko ja. Na zmiane wieszamy pranie i myjemy naczynia przy czym ja wcale nie wymagam zeby to robil. Niewiem po co sam sie zglasza do tego a potem narzeka... Caly dzien sie dzieckiem zajmuję Sprawy urzedowe ja zalatwiam. Robie zakupy tez ja. Rachunki place ja. Do pravy chetnie bym poszla ale moge isc dopiero od wrzesnia jak maluch do zlobka pojdzie. Czy naprawde ja tak duzo wymagam od mojego faceta bo niewiem.czy slusznie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieslusznie, chlop powinien targac zakupy, bo ma wiecej krzepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, te 1,5 godziny co jst z dzieckiem jak idziesz na silownie to pestka, w koncu to tez jego dziecko. A umycie podlogi raz w tygodniu w 40m mieszkaniu to z mopem gora kilka minut, no chyba ze kazesz mu pastowac parkiet na kolanach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracasz po macierzyńskim od września?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde bo on powiedzial ze czuje sie jak kopciuch a ja tak nie uwazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×