Czy wasi mężczyźni też tak postępują, i co o tym myślicie?

Bardzo proszę o poważne odpowiedzi, jestem zdołowana.Jesteśmy małżeństwem, niecały rok po ślubie,znamy się dwa lata.Jestem zadbaną dwudziestoparolatką, nigdy się nie zapuściłam, wręcz przeciwnie dbam o siebie aż za bardzo.Jeżeli chodzi o wygląd,to podobam się mężczyzną itd.Mam swoje zainteresowania, wspólne z mężem też, jestem szczęśliwa w związku. Zaczęło się od mojej choroby.Schudłam sporo kilogramów,i z miseczki duże d, zrobiło się b.Walka z chorobą trwa wiele miesięcy.Mąż bardzo mnie wspierał w chorobie.Miałam też depresję.Ale do rzeczy. Przez trzy tygodnie, codziennie mi mówił, że mam za małe piersi, że powinnam coś z tym zrobić, więcej jeść,itd.Miałam wtedy naprawdę ciężką depresję, spowodowaną między innymi chorobą członka rodziny i śmiercią przyjaciela.Codziennie słyszałam, że mój biust jest za mały.W końcu nie wytrzymałami powiedziałam, że mnie to rani a nie motywuje,i później nie mam ochoty na seks i wstydzę się rozebrać bo wpędza mnie w kompleksy. Przestał, przeprosił, między nami znowu było dobrze. Ale wczoraj miałam złą noc. Zrobiłam sobie kilka nagich zdjęć,i chciałam mu dla żartu ustawić na tapecie komputera.Wchodzę w panel sterowania, próbuję ustawić i wychodzi mi prawie setka zdjęć dziewczyn z netu, roznegliżowanych,z silikonami w rozmiarze f, itd. Zrobiło mi się przykro,tym bardziej, że wszystkie nasze wspólne zdjęcia zniknęły. Później weszłam na Instagram, który prowadzimy wspólnie, chodzi o firmę.W wiadomości prywatnej, dostałam wiadomość od jakiejś zagranicznej modelki, piszącej,czy chcę link do zdjęć lub filmów porno...? Odpisałam grzecznie, niby jako on, ponieważ insta jest na niego, że nie dziękuję,ale zdjęcia są na pewno ładne i pozdrawiam.Dziewczyna zaczęła pisać, że po co w takim razie lajkuję i komentuję jej zdjęcie,a tak w ogóle widzi po moim profilu, że mam żonę, więc co ja tu robię? Poczułam się upokorzona.Ona jeszcze raz zapytała co na to "moja" żona... I wrzuciła mi link do fotki, którą mąż skomentował tłumacząc, ogień na lodzie. To wszystko sprawiło mi przykrość. Wytłumaczył mi, że komentuje i lajkuje zdjęcia znanych osób, aby któraś weszła na nasz profil.A dziewczynę po prostu skompletował, ponieważ to tylko określenie, że ktoś jest gorący.A fotka go rozbawiła. Nasze zdjęcia nie zostały skasowane,tylko włożył je do jednego pliku aby mieć porządek na pulpicie.Zdjęcia dziewczyn określił w rozmowie, jako przeszłość i jego motywację aby poznać swój ideał, ogólnie zebrał osoby, które za taki ideał uważał, ponieważ był nieśmiały a przeglądanie takich fot miało go motywować.Tylko, że ja nie jestem w takim razie w typie jego ideału ponieważ musiałabym sobie zrobić mnóstwo operacji plastycznych w tym ogromny biust. Dodam, że na co dzień nie mam problemu z tym aby rozmawiał ze swoim byłymi, trzymał ich zdjęcia w kompie jako pamiątkę itd.Nie mam nawet problemu nawet z tym, aby sam obejrzał porno. Ale sorry, uważam, że komentowanie zdjęć obcych kobiet typu jesteś gorąca, nie jest na miejscu.Dodatkowo dołuje mnie sprawa biustu, nawet gdy wrócę do dawnej wagi,nie będę mieć f... Teraz mąż jest na mnie zły, ponieważ znowu wpadłam w kompleksy i nie mam ochoty na seks, przynajmniej dzisiaj,a on uważa że przesadzam...

Przepraszam za literówki w tekście.

dobrze Ci radzę, rozwód. Szkoda życia z takim pajacem. Będzie tylko gorzej, a za 20 lat obudzisz się i stwierdzisz, że życie przeminęło i nie jesteś szczęśliwa.

Facet jest trochę niedojrzały, ale rozwód z powodu komentarza pod fotką jeszcze bardziej. Możesz patrzeć na wszystko trochę inaczej z powodu depresji. Weź też pod uwagę, że wiele się mówi o osobach chorych na depresję, ale zapominamy o tym, jak ciężko jest rodzinie i najbliższym przy takiej osobie. To ciągły stres. A sama pisałaś, że Twój mąż Cię wspiera. Pójdźcie na terapię dla par, bo jeszcze nie jest za późno.

Wyszłaś za wielkiego duka :( To wszystko co opisujesz dla mnie jest niewybaczalne.

Właśnie, też uważam, że nazywanie modelek pod postami gorącą, w dodatku, gdzie ona jest właściwie półnaga i się wypina jest nie tak.Co do depresji, wspiera mnie, ale ciągłe komentarze na temat moich piersi wpędziły mnie w jeszcze większy dół.Czy wasi mężczyźni też was tak motywują do zmian?Gdyby były obwisłe, nieforemne itd to ok , nie czepiałabym się.Ale są ładne, zgrabne ale b...dla niego za małe

Mam wrażenie, że twoja depresja do gruba ściema. Po twoich wypowiedziach wcale nie widać żebyś miała depresję

On się obraża, strzela fochy gdy np nie mam ochoty na seks po takich komentarzach albo gdy jestem zmęczona bo spałam tylko cztery godziny,.

Idealnie do siebie pasujecie.

Teraz jest lepiej, napisałam że byłam w depresji

Nie widzisz jak jest? Otwórz oczy. Facet ożennił się z twoimi cyckami, z wyobrażeniem o modelce którą nie będziesz... stymulował się jakimiś fotami z fotoszopem... no mózg spier/dolony totalnie. A co będzie za 5 at kiedy przekroczysz 30stkę? Kopnie cię w doopę i poleci do młoddszej. To właśnie ten typ.

Odczep sieod niej z kimś powyżej bo nic nie wiesz.Sama byłam dosłownie w identycznej sytuacji i moja zbytnia pobłażliwość sprawiła że rozkręcił się jeszcze bardziej i zaczął szukać romansu.Co to za wsparcie i motywacja w depresji gdy gość ci codziennie truje o cyckach.Tez bym miała depresję i nie miała ochoty na seks bo bez akceptacji naszego ciała trudno wyluzować i dobrze się bawić.Podsumowując facet to d**ek.Co za debil trzyma na kompie zdjęcia byłych mając żonę?Po co?Po co mu fotki lasek z silikonami?Po co szuka modelek po necie i robi im wyznania?I jeszcze się dziwi że żona później nie ma ochoty na seks.Geniusz!

Najgorsze jest to że oni są spieprzeni umysłowo.90% takiej fotki to komputer którym powiększamy cycki i robimy resztę.Oglądałam kiedyś na stronie zdjęcia takich lasek bez retuszu i uwierz że wyglądają zupełnie inaczej.Pózniej przez to faceci mają chore wymagania i nie wiedzą jak wygląda kobiece ciało.Jesteś młoda podobasz się.Zostaw go bo miną Ci najlepsze lata on skorzysta i pójdzie dalej.Nie jestem zazdrośnicą ale gdyby mój komentował modelki po sieci to bym mu zamknęła c.... Na miesiąc

Co za tłumaczenia z jego strony! Śmiechu warte.Tez bym nie miała ochoty na seks.A powiedz autorko ile macie lat?

Mam 24 lata on 40.Nie jestem w stanie uprawiać z nim seksu po czymś takim bo mam kompleksy i zamiast się zrelaksować myślę o tym jak wyglądam.Teraz mnie zapewnia że jestem ładna itdnale to nic daje bo nieraz mi mówi o tych cyckach do których mam wrócić.Wrócę bo chcę przytyć.Ale nie po to aby wyglądać jak one zresztą to niemożliwe ze względu na np przeróbki komputerowe.Bardzo go kocham ale seks teraz leży.Czuję się że sobą źle i tyle

I tak właśnie wyglądają związki facetów, którzy naoglądali się fot/filmików chudych dziuń z ogromnymi cycami. Sama "z cycków"mogę się facetom podobać, ale tylko z nich, bo jestem plus size, a większość wymaga by mieć rozmiar ciuchów 36 i mieć przy tym cyce w rozmiarze 75h. Pier/dolone por/no/zj/eby.

Mozesz dalej patrzec na takiego smiecia? Zostaw go, niech wali pod modelki az mu ten maly popęka

Od dzis patrze mezczyznom na krocza nosy dlonie i stopy. Znajde chlopa z najwiekszym zobaczycie :P

Jprd.Mam rozmiar a czyli prawie nic .Ostry trądzik cellulit i rozstępy.Nigdy nie wyglądałam jak modelka.Mam bardzo przystojnego męża i w dodatku czułego.Nigdy w życiu nie dał mi odczuć że jestem brzydsza czy gorsza od innych i k... Nigdy by nie szukał i to z żadnego powodu zdjęć modelek po necie...i nie szuka a tylko popatrzy gdy czasem mu którąś pokażę mówiąc że fajna albo że super ubrane.Mamy niesamowity seks a ja nie mam zahamowań.To właśnie robi akceptacja w związku.Cerę stopniowo leczę ruszam się i cellulit powoli ustępuje a cycki jak cycki takie zawsze miałam to geny.Kochamy się na zabój i ciągle mam ochotę na seks.Gdy tylko go zobaczę to się na niego rzucam.On gdy się dobiera nigdy go nie odtrącam.Jesteśmy razem 9 lat.Od 20 roku życia.I Wszystkie dziewczyny się dziwią że mam tak przystojnego męża sama będąc taka sobie.Twój mąż ma chore pojęcie na temat kobiet i zero wyczucia.

Szczęśliwa 87489 dziś - to serio masz szczęście i większość takich facetów tak jak Twój są zaklepywani ok. 20 roku życia albo i wcześniej. Większość facetów ma obecnie po/j****e wymagania, generuje kompleksy i niezadowolenie z własnego ciała a nawet poczucie winy że nie jest się wystarczająco zgrabną i seksowną.

Współczuję i to bardzo:/ Nic z tym nie zrobisz on już wcześniej się motywował nie szukając tylko oglądając i ściągając foty lasek po przeróbkach.Żadna kobieta choćby była miss świata nie dorówna w realu tym sztucznie wykreowanym.Piszę jako mężczyzna.Jeżeli facet oczekuje seksu i otwartej w łóżku kobiety czy to na anal czy na gadżety musi sprawić że ona wyluzuje.Inaczej w życiu się nie otworzy...To logiczne i dziwię się dojrzałemu 40, letniemu facetowi mającym obok siebie śliczną dwudziestoparolatke że szuka modelek po sieci i je komentuje tłumacząc się w żałosny sposób zamiast zająć się żoną.I wierz mi że nam mężczyznom wystarczy popatrzeć na taką fotkę aby poczuć podniecenie.Nie możemy się od tego odciąć bo co chwilę nas atakują takie obrazki ale jako mąż nie zrobiłbym swojej kobiecie takiego świństwa aby pisać innej gdzie jak mówisz wypina doope jest gorąca.Jest mnóstwo znanych osób w necie i może kontaktów szukać gdzie indziej.Prawda jest taka że mu się spodobała i tyle.A z Tobą ciągle czeka aż wyzdrowiejesz i wrócisz do wielkich cycków.Patrxy jak na kwiat który się rozwija i kiedyś mu przyniesie to czego chce zamiast na to czym jest i co ma.A na pewno ma ładną żonę więc się nie przejmuj tylko odejdź bo niszczysz sobie życie.

No to nie do końca tak jak piszesz bo u mnie w pracy naprawdę średnia dziewczyna bez kasy bez wyglądu ma 35 lat znalazła sobie takiego misteria że jprd.I on ją autentycznie kocha i nie ma w tym żadnego interesu i nie próbuje jej zmieniać.Wiesz dlaczego?Bo jest dojrzały i wie że wygląd przeminie a to co ważne zostanie.Autorka ma problem bo oni się kochają ale to wszystko im niedługo jebnie bo facet bez seksu nie wytrzyma a ona bez akceptacji się nie otworzy.I to jego problem w tym momencie bo regularnie robi co robi.I może być dla niej dobry i wspierać itd ale po takich akcjach i słowach u kobiety się w głowie zapisują pewne rzeczy i później ciężko to odkręcić.Ja bym musiała długie miesiące czekać aż znowu się dobrze przy takim gościu poczuję i znowu i otworzę na seks.

Szczęśliwa, mam podobnie, tylko ja miałam kompleksy na punkcie cery i 5 kilogramów za dużo. Teraz jestem laska, bo koleżanki 40+ się roztywają;))) a ja prawie taka sama. A mąż nigdy nie dał mi odczuć, że cośmu się we mnie nie podoba. A, i jeszcze trochę zołza jestem;)

Mam 24 lata on 40. i nie zastanowiło ciebie dlaczego facet w tym wieku nie umiał sobie do tej pory stworzyć dobrego, trwałego związku z kobietą w podobnym wieku?

Biedna dziewczyna i mówię z punktu widzenia chłopa.Niech teraz wali konia skoro tak zrobił.Gdybym swoją motywował codziennie jej mówiąc że ma za małe to chyba by mnie z domu wyrzuciła... Jak chciał tak ma a teraz gadanie jaka to jesteś dla niego ładna nic nie da bo już Ci zrobił krzywdę.Najgorzej bo on tego nie widzi i myśliw jak przeprosi i rzuci komplementy to Ty zapomnisz i staniesz się boginią seksu... takiego wała.

Jet jakas granica wieku i czasu do której człowiek musi sobie życie ułożyć według schematu? To że ten od autorki jest chamem nie znaczy że każda para w takim wieku ma coś z głową.

Próbował ale zawsze były młodsze przynajmniej o 5-10 lat,ma bogatą przeszłość itd.Nie przeszkadza mi różnica wieku itd.Mówił mi o różnych problemach z tamtymi kobietami itd.Podobno czekał na kobietę życia a tamte były nie takie jak powinny i faktycznie został parę razy solidnie zraniony

Mój mąż w ciągu 13 lat związku skrytykował mój wygląd tylko raz. Gdy to zrobił powiedziałam mu wprost "Skoro coś ci się we mnie nie podoba to droga wolna. Nie trzymam cię siła przy sobie. Znajdź sobie jakąś piękną kobietę. Krzyżyk na drogę." Tyle mnie to obeszło co zeszłoroczny śnieg. Moglabym siè poplakać, starać siè poprawić wygląd dla niego, ale po kiego c***ja? Idealna nie jestem, ale on też nie jest. Jestem pewną swojej wartości kobietą i nikt nie będzie wytykał mi moich niedostatkow. Od tamtej pory mąż tylko i wyłacznie mnie komplementuje choçnie zabiegam o to. Pewność siebie to klucz to akceptowania twojej osoby przez otoczenie.

Próbował ale zawsze były młodsze przynajmniej o 5-10 lat,ma bogatą przeszłość itd.Nie przeszkadza mi różnica wieku itd.Mówił mi o różnych problemach z tamtymi kobietami itd.Podobno czekał na kobietę życia a tamte były nie takie jak powinny i faktycznie został parę razy solidnie zraniony jasne, zawsze tak mówią, szczególnie ci faceci co lubią sie curwić to zawsze mówią, ze zostali kiedyś zranieni i dlatego:D. Co za ciekawa forma wyrazania smutku- wsadzanie ptaka coraz to innej. No istne cierpienie. No to wlazłaś w g...kochana, koleś zawsz4eszukał młodszych , idealnych, a jak sie panna nudziłato ja kopał w d...i następna niech wskakuje na ptaka

et jakas granica wieku i czasu do której człowiek musi sobie życie ułożyć według schematu? To że ten od autorki jest chamem nie znaczy że każda para w takim wieku ma coś z głową. nie kochanie, ale jeśli wszystkie jego związki były podobne, to znaczy ze facet będzie je powtarzał i to bardzo zła wiadomość dla autorki