Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

carmelo

strasznie namieszalem, co robic?

Polecane posty

j.w., od dawna wiem, ze nie mozna mi pic mocnego alkoholu, po piwie zachowuje sie normalnie, nawet jak prezesadze, ale wodka itp. robi mi sieczke z glowy, jestem w niemieckiej rodzinie w pracy, zaprosilem dziewczyne, ktora mi sie od dawna podoba na drinka, nachlalem sie jak dzik i obrobilem d**e jej rodzinie po czym wyznalem jej milosc, na drugi dzien zdalem sobie sprawe, ze nawalilem i zaprosilem ja znowu, zeby przeprosic, co zreszta zrobilem na poczatku, tylko wydaje mi sie, ze za drugim razem to rodzina mi ja podstawila, a ja znowu sie uchlalem tym razem rumem, i znowu to zrobilem, kiedy pije mocne alkohole i w poblizu jest kobieta, ktora mi sie podoba trace nad soba kontrole, ona sie do mnie nie odzywa, doskonale widze to, ze rodzina wie, bo atmosfera jest do d**y, nie mam pojecia co robic, z jednej strony to chcialbym sie spakowac i wyjechac bo glupio mi cholernie, ale z drugiej jestem facetem i nie potrafie zostawiac tak nierozwiazanych spraw, tylko ze nie wiem czy nie jest za pozno zeby to wszystko naprawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet który na randce uchlewa sie jak świnia ? W dodatku zachowujcy sie jak sfrustrowana baba na plotach. jesteś człowieku skończonym dupkiem i przegrańcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego to ja akurat sobie zdaje sprawe, tylko moje pytanie brzmi jak to naprawic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawic? Najpierw napraw siebie, poniewaz jestes powaznie uszkodzony. I bierz d**e w troki i wyjezdzaj, jezeli jeszcze choc odrobine wstydu masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj idiotko, bo za pierwszym razem bylem grzeczny, mam problem z alkoholem, ktory chce wyeliminowac, ucieczka to najprostsze wyjscie typowe dla takich tchorzy jak ty, ja niestety nie potrafie uciekac, popelnione bledy staram sie naprawiac i przyjmowac na klate, wstydu nie maja osoby takie jak ty, dla ktorych najprostszym rozwiazaniem to ucieczka przed problemem, kazdy jest tylko czlowiekiem i ma swoje slabosci, moja jest alkohol, ale to nie znaczy, ze cale zycie mam przed nia uciekac, bo problemom trzeba stawiac czola !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Du bist ein Versager

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Man schreibt : für dich vielleicht.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×