Gość gość Napisano Marzec 19, 2018 Moja kotka jest okolo 44 dnia ciazy. Rano jeszcze czula sie normalnie. Potem pojechalam z nia do weterynarza by sprawdzic czy na pewno jest kotna. To byla jej druga taka podroz. Dosc dlugo jechalysmy. Bala sie troche. U weterynarza ogolili jej brzuch, nasmarowali czymś i zrobili USG. Okazalo sie, ze sa 2-3 kociaki.Wrocilysmy. Zachowywala sie normalnie. Jadla sucha karme, mokrej nie chciala, pila wode. Teraz zaczela sie zle czuc. Kreci sie, jest nie spokojna, szuka miejsca. Siedzi z otwarta buzia, czasem probuje zwymiotowac ale jej nie wychodzi. Za to slina jej troche leci. Jestem przerazona. Co sie z nia dzieje? Moze poronic? Moze za mocno ja tam macali? A moze strula sie tym smarem co go miala na brzuchu? Minie jej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach