Podniecają mnie żenujące sytuacje

Do 16:25 Po pierwsze: o płaceniu nigdy nie mówiłam. Po drugie: kto? Według doświadczenia wszyscy aktywni faceci ( a więc 20 -40), piwnii brzuchacze, wypędzeni z domu, leniwce bez perspektywy. A więc mogę mieć miliony miłośników. Ewa

Niestety rozebrałam się do naga na tej imprezie. Teraz tego nie mogę zmienić. Tamte fotki mogą rzeczywiście znaleźć się wszędzie. Co mam zrobić?

zostaje ci tylko możliwość poproszenia tych, którzy robili aby nie rozpowszechniali ich . Poza tym rozpowszechnianie takich fotek bez zgody osoby jest przestępstwem, które możesz zgłosić na policję. Jeśli wiesz, kto tam był możesz im to powiedzieć. Było, stało się potraktuj to jak sylwestrową zabawę i w razie czego tak mów. Była to po prostu zabawa nic więcej. Co do samych skłonności jak pisałem akceptowany jest w zasadzie chociaż nie przez wszystkich naturyzm i możesz w taki ruch się włączyć nawet jako nauczycielka i możesz pozować zawodowym fotografom do delikatnych aktów. W takich sytuacjach bardzo ważne jest nie tylko to czy się rozbierasz ale w jakich okolicznościach i gdzie. Oczywiście sprawa jest trudna bo gdyby nawet na plaży nagą zobaczyli cię twoi uczniowie też nie byłoby super. Ale ostatecznie plaża naturystów czy sauna jest przestrzenią gdzie nagość jest dozwolona natomiast rozbieranie się na imprezach czy sylwestrze nawet za darmo dla normalnej kobiety i nauczycielki raczej nie. Jeśli do tej pory zdjęcia nie wypłynęły to jest szansa, że nie wypłyną, potraktuj to jako jednorazową , odważną zabawę i więcej tego nie rób.

Zaraz znowu bedzie wstawiać stare fotki baby z obwisłym brzuchem i paskiem na oczach niby maską haha

Marne prowo:-o

Prowo czy nie prowo to narazie nieważne. W końcu co tu ma być prowokowane? Mnie się wydaje, że tutaj do tematu miesza się jakaś zgorzkniała suchoc**a. Dalej Ewka. Przechodzimy na priv? Twoja historia jest ciekawa.

Nie zarty ,doskonale wiem o co ci chodzi .Moja znajoma ma podobnie .Po wprowadzwniu kilku pomyslow i modyfikacji jest super zabawa

na domówce ktoś puścił taki filmik: była dyskusja jaka była motywacja dziewczyny do uległości. Były wersje, że kara za złe prowadzenie. Gospodarz palnął, że na pewno kasa, że to tylko kwestia ile. Że on może nawet dać stówkę (dolarów) za jeden raz. Byliśmy urlopie, razem plażowaliśmy nago więc wstyd trochę z boku, pozostawał ból. Zaproponował licytację, która więcej, ale nie ma wyjścia, żeby dostać kasę, trzeba grzecznie wytrzymać wszystkie od pierwszego do ostatniego wylicytowanego.

Licytacja brzmi mega podniecająco. Naturalnie w neutralnym otoczeniu. Ewa

Goń się, zaraz wstawisz znów to zdjęcie jak to niby ciebie podwieszali

A mnie podnieca jak jakiś facet próbuje złapać moją żone za cipke.nawet chciałbym źeby ją przeleciał

GoscTedi chętnie spełnię twoją fantazje i chwyce twoją żonę za krocze. Skąd jesteście może zaaranzojemy jakieś spotkanie w centrum handlowym. Ja z okolic Warszawy.

Napisz na franciszektedi@gmail.com to pogadamy.

licytacje frywolnych zachowań są super. Sprowokować do takiej swobody można podpuszczając babki że nie są pruderyjne czy zacofane. My czasem nakłaniamy w takich klimatach do pozbycia się staników - że to bezsensowne "chomąta". Jak kobiety pokażą swobodnie kołyszące się piersi, sterczące sutki prześwitujące przez topy lub bluzeczki/ sukienki robi się bardzo swobodnie i wesoło.

Moim zdaniem ostatnia wypowiedź zgadza się z rzeczywistością. O ile ten pierwszy krok zostanie zrobiony. Ewa

I nie ma chętnych żeby potrzymać moją żone za cipke?

moja mama upierała się, że mam stulejkę chociaż nie miałem i w wieku 12 lat poszła ze mną z tym do pediatry. Cały byłem zażenowany tym bardziej, że wiedziałem co będzie badane bo mama kazała mi dokładnie umyć abym wstydu nie przyniósł. Co więcej była to pani pediatra nawet młoda a ja musiałem to pokazać za parawanikiem a ona w rękawiczkach patrzyła. Napletek fakt jest u mnie zresztą do dziś bardzo długi bardzo daleko wychodzi za penisa ale stulejki żadnej nie miałem. Pani doktor powiedziała, że wszystko jest ok i mama się uspokoiła. Powiedziała puszczając do mnie oko jak mama nie widziała, że w przyszłości nie będzie żadnych kłopotów i że jak mi urośnie to napletek się skróci.