Posłuchajcie w jaki układ dał się wmanewrować pewien rodzic

Gdyby moja matka potraktowała w ten sposob mojego meza jak opisuje autorka, to moj maz chyba smiecjem by ja zabil a potem sam umarl z tego smiechu. Serio, dorosli ludzie a jak ameby bezwolne, marionetki 30 kilkuletnie w rekach swoich matek i tesciowych, 30latkowie a z rozumem 5 latka, to jakas plaga dzisiejszych ludzi 25-35 lat. Kto normalny poszedlby na taki uklad? Przeciez dziecko nie jest glupie i juz w pierwszych dniach nawiazuje kontakt nie tylko z matka ale i z ojcem, a on dobrowolnie dalsie tego pozbawić,widac pasowalo mu to. U rodzicow nie bedzie musial nikogo przewijac, nosic do odbicia, wstawac w nocy zeby podac zonie do karmienia, robic prania, prasowania, gotowania, zakupow, no chlop sie ustawil dobrze. A zona glupia, tylko potem bedzie zakladac topiki tu na kafe, ze maz do niczego sie nie garnie, przy dziecku nic nie zrobi, w domi nic nie zrobi, idiotka, sama sobie na to zapracuje.

do 15:27 Masz jakąś manie prześladowczą. Prowokacja i prowokacja. Otóż nie, opisana sytuacja jest autentyczna. A pisze tu z Wami, gdyż sobie siedzę przy biurku właśnie i mam czas wolny w robocie do godz. 16:00. Ogarnęłam obowiązki na dziś.

Jak już wspominałam b. lubie dzieci i łazisz po obcych domach zeby je oglądac, to trzeba było sie na położna kształcic

Kto wie? Może i położną zostane? Człowiek współcześnie przekwalifikowuje się statystycznie 7 razy w życiu :)

Otóż nie, opisana sytuacja jest autentyczna. no to wy wszyscy z tej wsi jesteście jakcys ułomni- ten twój kolega bez jaj(nie wiem jak dziecko zrobił bez tego), ty wscibska pseudospołecznica, jego rodzina co sobie peezdę wychowała i widać nie bardzo interesuję sie sprawami syna, piertolnieta jego kobita i jej rodzina. Mieszkacie na wysypisku materiałow radioaktywnych, czy jak?

do 15:31 Nie musi wstawać w nocy do dziecka, bo przecież rano idzie do pracy. W takim układzie nie warto ryzykować utraty roboty przez żywiciela dla komfortu mamusi, bo z czego wówczas nakarmią dziecko? Trzeba myśleć perspektywicznie.

do 15:37 TAG

Mam nadzieje, że jak ta kobia wydobrzeje i cię spotka gdzieś w zakamarkach tej miejscowości to ci wpiertoli. Za co? Za próbę destrukcji jej małżeństwa. Co cię to obchodzi, że mają taki układ w dorosłym życiu? Weź se przygarnij może tego jej chłopa, czy za mało reprezentatywny na aktualny model życia?

bo obecne baby pieprzyć się umieją już od 14 lat ale już jak naklepią sobie bachorów to przy nich nie umieją robić, u nich jest tak, jak w tym przysłowiu "bułkę przez bibułkę a wuja całą łapą"

zarobić też nie potrafią, coraz częściej nie tylko po połowie na dziecko, ale na siebie również

Autorko serio chciałaś wbić na chatę do gościa którego nie widziałaś lata?

Może to prowo chociaż im dłużej żyje tym dziwniejsze sytuacje widuje.Jesli to prawda to świeżo upieczona mama to pipa teściowa psychiczną a facet bez jaj i tyle w temacie.

Brzmi naprawde nieciekawie, ale z jednego punktu widzenia.a tak naprawde moglo byc tak ze on sie wogole nie interesowal zona w ciazy bo zbrzydla, wyglaszal teorie ze ciaza to nie choroba, a lamka ostrzegawcza sie zapalila jak przylecial do szpitala dumny jak paw ze ma syna a do zony slowem sie nie odezwal i potraktowal ja jak powietrze a to mama jej towarzyszyla w trudnych przeciez dla kazdej kobiety momentach.wiadomo ze dziecko najwazniejsze, ale pewnie zona wyczula ze juz sie dla meza zupelnie nie liczy i ze nie moze liczyc na jego wsparcie i przyslowiowa szklanke wody.mezczyznom sie wydaje ze ciaza, porod i polog to pikus, i kobieta powinna sie zajmowac dzieckiem sama, karmic piersia do wieku szkolnego , mieszkanie na blysk, ugotowane, posprzatane, do tego seks codzienne z pozszywanym kroczem, bo "kobiety przesadzaja".a ojciec jest od zabaw z dzieckiem, rozbawiania wlasnie wtedy kiedy spokojnie zasypialo, kupowania ton zabawek i umieszczania tysiaca zdjec na fejsbuku.ale jak placze cala noc, czy ma goraczke czy biegunke-od tego jest mama.jak twoj znajomy autorko ma ww podejscie do ojcostwa to sie nie dziwie

Bezjajeczny facet, który nie potrafi się określić w życiu. Albo jest ojcem i mężem, albo mięczakiem bez własnego zdania, którego każdy ustawia jak chce.