Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zmarla mi babcia....ostoja i opoka calej rodziny..jak zyc bez niej?jak?

Polecane posty

Gość gość

Nie mam juz babci..tak mi źle i smutno..czuje pustkę..babcia to było cale nasze życie..ona zawsze była..zawsze...dlaczego musiała umrzeć tak nagle? To byl zawal serca..miala 80 lat... Mogla jeszcze pozyc... Byla cudowna ...byla wszystkim..jak mam sie po czyms takim podniesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia w znacznie młodszym wieku zmarła na zawał serca była najlepszą osoba jaką znałam rodzina się dziwnie rozpadła po jej śmierci już nic nie było takie samo minęło już 12 lat, a ja dopiero kilka lat temu mogę w miarę spokojnie bez spazmów odwiedzać jej grób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swojego wieku dozyla:( Z czasem sobie poradzicie.. Nie jedną osobę jeszcze stracisz takie nasze przeznaczenie.Ona jest przy was na pewno..nie martw się i sobie z nią rozmawiaj,to ci pomoże. Moja zmarła 8 lat temu .miała 68 też na zawał. To było nierealne uczucie..dalej jest.Myślę że ci którzy nas kochali są Z nami ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co czujesz i na to nie ma ŻADNEJ rady. Jak żyć, co dalej? Nie wiem. Ja wykonywałam wszystkie czynności, ale jakby automatycznie, a w środku byłam uśpiona, ciągle z nią rozmawiałam. Moja ukochana Babcia odeszła rok temu, za kilka dni będzie rocznica. Wiem, że tamtego dnia coś we mnie bezpowrotnie umarło. Więc nie, nie będzie lepiej, będzie po prostu... jakoś. Tęsknota pozostaje, ból nie znika nigdy, z czasem po prostu staje się mniejszy. Bo jak pogodzić się z tym, że ktoś kogo kochamy, już nigdy nie wróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje. Ja mam cudownego dziadka i nie wyobrazam sobie zeby moglo Go zabraknac. Jak mialam 11 lat i zmarla mi babcia to mam uraz do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci.. Wam współczuję. Wiem co czujesz rok temu zmarł mój dziadek i tata. Z mojego punktu widzenia mogę Ci tylko powiedzieć że będzie lepiej. Ale nigdy to nie przestaje boleć. Przykro mi bardzo :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:24 moja wraca,w snach.To dość często.Ale to są takie mocne emocjonalnie sny ze szok.np śniło mi się ze idę pod jej blokiem,ona siedzi na łasce ze swoimi sąsiadami,śmieje się,słyszę jej głos. I nagle ! Odwraca się w moją stronę, robi się czarnobiala jak na starym zdjeciu i do nie dochodzi że to sen, bo babcia nie żyje .Jak dostałam świadomości, to ona jakby to wyczula i znikła. Miałam takie podobne sny wiele razy.Były bardzo dziwne.A za każdym razem gdy dostałam świadomości to ona znikala.Jakbym nie mogła ją o nic zapytać, jak jej jest i tp.Jakby to była tajemnicą o której nie może pisnac słowa. Może twoją babcią też Cię odwiedzi.Ale niewiem,czy będziesz się bać, czy cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas nie zaleczy ran, ale z uplywem czasu patrzy sie na smierc Ukochanej osoby z dystansem i wspomina mile chwile. Moja Babcia zmarla 1, 5 roku temu, miala 92 lata bardzo bylam z Nia zwiazana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje wam Niby jestem juz dorosla ,ale ciagle pamietam to cieplo ktore roztaczala wokol swa osoba..wspominam dzieciece lata i to poczucie bezpieczenstwa ktore dawala rodzina juz nie jest taka sama..ona trzymala nas wszystkich w szachu..teraz jest jakos dziwnie...tak pusto..jakby nie bylo juz rodziny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka kolej rzeczy. Moja ukochana babcia odeszła 4,5roku temu. Za to rodzice nieco ponad 2lata temu. Nie pozbierałam się po śmierci mamy a 2 miesiące później musiałam pochować później tatę. Teraz już jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zyc? najlepiej jak potrafisz , bo tego chcialaby twoja babcia . Kilka miesiecy temu zmarla mi mama , miala 63 lata , staram sie zyc normalnie bo wiem ze ona by tego chciala, nigdy o babci nie zapomnis , to nie prawda ze czas leczy rany , to my uczymy sie zyc bez naszych bliskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze nie plakalam na pogrzebie..nie rozumiem czemu...zawsze wyobrazalam sobie ze jak to nastąpi to się zalanie i pograze w smutku i depresji na długie lata..nic takiego nie ma..nie wiem czemu nie Rycze skoro powinna..przecież nie wyobrazalam sobie naszego życia i naszej rodziny bez niej....po śmierci psa plakalam i wylam jak głupia i nie mogłam rok dojść do siebie...a teraz czuje się jakby mi ktoś zamroził uczucia....mam zał o to do siebie,ze nie rozpaczam tak jak powinnam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami tak bywa, że nie można płakać, choć bardzo by się chcialo- miałam tak po stracie bardzo bliskiej osoby- kilka dobrych tygodni nie mogłam płakać, mimo że nawet się zmuszalam, aż pewnego dnia niespodziewanie coś we mnie pękło i wylam jak głupia chyba ze 2 godziny, a potem poczułam ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nadal b duzo osób umiera w młodym wieku 60 plus to przeciez za młodo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×