Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrowe odżywianie wytrzymałam trzy dni

Polecane posty

Gość gość

A dziś zrobiłam schabowe smażone na tłuszczu w jajku i pabierce, ziemniaki i kapustę kiszoną i.....w końcu się porządnie najadłam. To nie dla mnie wymiękłam po trzech dniach, podziwiam że dajecie radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trener_fitness
g***wno żryj i się śmiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej ja bym się chyba zwymiotowała nie lubię takiego jedzenia wole warzywka moim zdaniem to kwestia smaku człowiek nie powinien się katować tylko jeść co lubi w sumie to co napisałaś nie jest aż tak nie zdrowe przecież jajka i mięso mają witaminy tylko oczywiście trzeba jeść potrawy tego typu to znaczy tłuste w odpowiedniej ilości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a mnie nie smakuje jak zrobie coś na parze czy rybę w pazłotku wczoraj piekłam i myśle sobie jedząc ją- zmarnowałam tylko tyle ryby echh zeby tak była w panierce usmażona i ziembiaczki z wody a nie ryż... Chyba sie przyzwyczailam i trudno mi to vedzie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W schabowym i tłuszczu nie ma nic niezdrowego. HELOŁ!!! "niezdrowe" to są słodycze, fas foody i nadmiar węgli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wiem co jest niezdrowego w tym co wymieniła autorka. Te wege-fit-eko-sreko blogerki robią wody z mózgu ludziom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok mniejsza ze schabowym to był tylko przyklad, chodzi mi o to ze próbowałam " wziąć sie za sienie" pod względem odżywiania i jedna wielka porażka. Jak wczoraj zrobiłam wspomnianą rybę w pazłotku to marzyła mi się chrupiąca rybka z patelni, przedwczoraj zrobiłam klopsiki z piersi gotowane w delikatnym sosie to była dopiero katorga jak to jadłam jak dla niemowlęcia dosłownie, zrobilam brokuła na parze to czułam go pół dnia, za to zjadłabym buraczki na ciepło lub sałatę ze śmietaną . Nie umiem polubić takiego dietetycznego lekkiego jedzenia, trudno bedę jadła tradycyjnie, najwyżej cholesterol nmi sie podniesie na starosc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez bym nie wytrzymala, najlepiej wszystko z umiarem i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Bo albo trzeba mieć silną wolę, albo mocny bodziec do motywacji, typu zmiana diety ze względu na chorobę, nadwagę itp. Inaczej nie mając powodu żeby drastycznie zmienić dietę to się raczej nie uda. Jeśli jesteś zdrowa, waga ok, to możesz wprowadzać sobie do menu zdrową żywnosć, ale stopniowo i jedz też to co lubisz. A co do cholesterolu, znam takich co jedzą tłusto, mają nadwagę, palą i cholesterol w normie, albo takich co zdrowo żyją a mają hiper cholesterol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś miała prawdziwe problemy, to wytrzymałabyś dłużej, wierz mi, jak cierpię na ibs i u mnie to wszystko zależy od dnia jak się czuję, nie ma na to odpowiedniej diety (przynajmniej u mnie) musze byc bardzo ostrożna, stosuję też preparat intesta, który bardzo mi pomaga w normalnym wypróżnianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś miała prawdziwe problemy, to wytrzymałabyś dłużej, wierz mi, jak cierpię na ibs i u mnie to wszystko zależy od dnia jak się czuję, nie ma na to odpowiedniej diety (przynajmniej u mnie) musze byc bardzo ostrożna, stosuję też preparat intesta, który bardzo mi pomaga w normalnym wypróżnianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×