Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idiotyczne zachowania szwagierki i szwagra.

Polecane posty

Gość gość

Jak oni mnie irytują. Zachowuja sie jak gowniarze, a oboje sa już po 30-tce. Nie można z nimi powaznie pogadac bo ciągle rzucaja jakimis zarcikam i kazda rozmowa przypomina kabaret. Zwłaszcza szwagierka ciągle by sobie jaja robila. W stosunku do siebie też nie potrafią zachowac powagi choc sa razem juz kilkanascie lat. Ciagle jakieś heheszki, głupie miny sobie stroją przy ludziach, on ją kłuje palce miedzy żebra, ona mu oddaje, on ciągnie ją za kosmyk włosów, ona w odwecie wali go ręką plecy i ciagle śmichy chichy Ostatnio odwiedzili nas, a pozniej przyjechali jeszcze nasi wspolni znajomi, cała wizyte szwagierka i szwagier robili z siebie blaznow, znajomi gadali z nim, a my siedzielismy z boku chociaz bylismy gospodarzami. Mają dzieci, sa tyle lat po slubie, a zachowują się ja szczyle, wstyd sie z nimi gdziekolwiek pokazać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci przeszkadzaja to sie z nimi nie spotykaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajni są! Już ich lubię. Takie małżeństwa są najbardziej trwałe- lubią się i nie traktują życia i innych z nadęciem, a może nawet testują stopień napompowania innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio bylismy na pogrzebie u wujka wszyscy, stali za nami. Trumna byla już w dole, rodzina stala jeszcze chwilę i tak staliśmy, a ja nagle slysze glos szwagierki szepczącej do meza "Długo jeszcze bedziemy sterczeć na tym zimnie. Na jego zmartwychwstanie czekają czy co?" :O A szwagierka z wujkiem podobno sie lubili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wujek lubil szwagierkę to pewnie ze wzgledu na jej poczucie humoru. Zazdrośnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zjedz snickersa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię takich nadętych maup jak autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bank możesz być pewna, że jej mąż jest z nią szczęśliwszy niż twój z tobą. Kobieta majaca poczucie humoru to skarb. Na pogrzebach też potrzebny jest jakiś smieszek, ktory rozladuje atmosfere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam..Nie histeryzuj...Nie widuj się z nimi jak ci nie pasuje i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadza sie Ałtorka to maupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że pozwalaja dzieciom na samodzielność to nie znaczy, że sie nimi nie interesuja. co do ich żartow i przepychanek to po prostu są w sobie zakochani. Zakochani lubią sie przekomarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajne małżeństwo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A oni sa zyciowo nieogarnieci, czy po prostu takie maja poczucie humoru? Bo jak tylko to drugie to w czym to w sumie przeszkadza? Mialam w rodzinie taka pare, przezyli razem z 50 lat i do konca takie relacje mieli, zawsze byli w swoim towarzystwie szczesliwi, dla mnie to fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona jest jak autorka. Tknąć jej nie można bo zaraz foch i obraza. Też bym sie hetnie powyglupiał, ale nie ma na to szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A oni sa zyciowo nieogarnieci, czy po prostu takie maja poczucie humoru? Bo jak tylko to drugie to w czym to w sumie przeszkadza? Mialam w rodzinie taka pare, przezyli razem z 50 lat i do konca takie relacje mieli, zawsze byli w swoim towarzystwie szczesliwi, dla mnie to fajne. x Ogólnie to radzą sobie w życiu, mają dom, on pracuje, ona jest z dziećmi. Tylko zachowują się jak gówniarze. I to ich zachowanie mnie wkurza bo w pewnym wieku wypadaloby juz umiec jakas powage zachowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu lubią być ze sobą. Zazdroscisz im?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frog_in_the_fog
"Tylko zachowują się jak gówniarze. I to ich zachowanie mnie wkurza bo w pewnym wieku wypadaloby juz umiec jakas powage zachowac " X ja pierdolę, ty tak serio? ludzie mają się zachowywać jak na pogrzebie, bo tobie nie odpowiada że są weseli i wyluzowani? masz 2 opcje - wyjąć kij z dupy, albo zacząć się spotykać wyłącznie z takimi nudnymi, starymi i poważnymi sztywniakami jak ty, których nikt nie lubi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytajac twoj topic od razu przypomnialo mi sie to: "Chciałbym mieć kobietę, z którą bym się mógł wygłupiać. Kobietę kumpla, z którą szedłbym przez życie, robiąc sobie jaja. Taka łajdacka para- to mój ideał. Ale niewiele znam takich kobiet i są zajęte. A inne? Po pół godziny mam ich dosyć. A co dopiero, żeby któraś została do rana?" Marek Raczkowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pogrzebie tez trzeba byc wesołym i żartować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość facetów chce mieć taką kobietę-kumpla. Ja taką mam. Ogladamy razem filmy o wyścigach samochodowych, wyglupiamy się, ciągle się nawzajem wkręcamy :D Największe marzenie mojej żony? Terenówka, ktora moglaby się rozbijać po leśnych drogach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubie takich wyluzowanych ludzi. Zawsze można liczyć na mile spedzenie czasu w ich towarzystwie, świńskie dowc**y i ciekawe rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kij w doopie nie uwiera, autorko? Myślisz, że jak będziesz strasznie poważna to dostaniesz drugie życie czy o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie uwiera. Po prostu w towarzystwie gadamy o pracy, dzieciach, remontach itd. a z nimi nie można poważnie pogadać bo każdą rozmowe obracają w żart. Kilka razy zauważyłam jak w trakcie rozmów w wiekszym gronie szwagierka niby ukradkiem przewraca oczami w kierunku swojego męża gdy coś mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwię się, czytając ten temat przewróciłam oczami tyle razy, że chyba zeza dostanę :D Z tego co piszesz to ludzie wolą słuchać ich żartów niż twojego marudzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie dziwię się, czytając ten temat przewróciłam oczami tyle razy, że chyba zeza dostanę smiech.gif x :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i te ich ciągłe podteksty seksualne w rozmowach :O Pokój pełen ludzi, a on ją za kolano trzyma albo ona do niego się klei. Siedzimy przy stole, on idzie siąść na kanapę - ona lezie za nim i na odwrót. Ona słodzi sobie herbatę to od razu slodzi też jemu i na odwrót. Łapie go za tyłek i wydaje jej się, że nikt tego nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się posikałam na pogrzebie ze śmiechu i co :D Pogrzeb ciotki deszcz lal taki No i jak szliśmy z kościoła na cmentarz parasol mi do góry wyrywalo :D ciotka nie chciała oddać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś Nie, nie uwiera. Po prostu w towarzystwie gadamy o pracy, dzieciach, remontach itd. a z nimi nie można poważnie pogadać bo każdą rozmowe obracają w żart. Kilka razy zauważyłam jak w trakcie rozmów w wiekszym gronie szwagierka niby ukradkiem przewraca oczami w kierunku swojego męża gdy coś mówię." X bo jesteś nudna jak flaki z olejem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie te podteksty seksualne w tym widzisz? I co złego w słodzeniu herbaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zlego w slodzeniu herbaty, że gdy moj mąź to widzi to zaraz mi mowi "a ty mi nie slodzisz" Nie jestem sluzącą i mam swoja godnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×