Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Marzę o kobiecie kumplu..

Polecane posty

Gość gość
Przyszło mi to do głowy bo masz mleko pod nosem, któregoś z kolei faceta i z każdym chciałaś ślubu :) To desperacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:04 Ślub to normalna kolej rzeczy, nie jestem z facetem ot tak, dla zabawy, żeby poszaleć. Widzę, że ty jednak przystałaś na zasady partnera, że po co papierek. To desperacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Naturalna" kolej rzeczy, ty od tego zaczynasz, dlatego nikt nie traktuje cie poważnie. Nie każdy związek musi kończyć się ślubem. co do mnie - ja jestem mężatką, nie musiałam wcale o to prosić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:08 Od czego zaczynam, bo trochę z d**y mówisz ? :D Ja też nie muszę się prosić :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli poznając nową osobę od razu zakładasz, że to będzie potencjalny mąż to jest to zaczynanie od d**y strony. Zamiast poznać kogoś po prostu jako drugiego człowieka ty od razu przypisujesz mu rolę, wmawiasz sobie miłość (bo nie ma szans, żebyś kochała kilku facetów jednego za drugim w krótkich związkach) i stawiasz im idotyczne wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 Poznając NOWĄ OSOBĘ? Czyli panią Jadzię z mięsnego również? :D :D Czy może WCHODZĄC W ZWIĄZEK z kochanym mężczyzną zakładam, że będzie to partner życiowy? Jakie wymagania? Znowu z dupska strzeliłaś, ty żonko kafeteryjna. Ale wiesz, tak jak ty możesz twierdzić w necie, że jesteś żoną, tak i ja mogę powiedzieć, że mam złote góry i sztuczną wyspę, kapujesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku to nie jest miłośc, tylko zwykłe zauroczenie, trzeba być na tyle dojrzałym emocjonalnie żeby sobie z tego zdawać sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym pisałaś już w tym temacie wcześniej, prawda? Masz bardzo łatwy do rozpoznania styl, "kapujesz"? ;) Niektórym brak szarych komórek nawet na prowokowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:21 Zauroczenie, które nie mam zamiaru testować w wiecznym kilkuletnim związku bez przyszłości :) Znowu z dupska, coraz lepsze masz te teksty. Właśnie brak ci tych komórek, dokładnie :D Jakbyś chciała mnie przyłapać na czymś, czego się wypieram bądź na czymś wstydliwym :D A ja wcale nie kryję się, że mój pierwszy wpis jest z 14:29. Co za cyrk z tymi kafeteryjnymi bezrobotnymi żonkami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak będziesz szukać "nowych" facetów aż się zestarzejesz? Dobre :) Nie jestem bezrobotna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:35 A ty będziesz tak szukać facetów i pisać na kafe, aż się zestarzejesz i znajdziesz pracę? No chyba, że pozostajemy przy micie o mężu, pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nic, widze, że dalsza rozmowa nie ma sensu. Nie można przegadać kogoś kto został zraniony i będzie podważać proste fakty z życia rozmówcy. Jak autor wróci to chętnie z nim porozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:39 I vice versa. Jasne, pogadaj o FAKTACH z życia anonimów z neta. Idź lepiej ugotować “mężowi” obiad, bo wróci zły i dostaniesz w ucho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robią pary które nie mają takich relacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taka jestem Ale zajeta. Lubię męskie zajecia. Mój może pogadac że mną o wszystkim. Możemy wypić piwo grać razem w gry oglądać typowe męskie programy jak np samochody i mi to się podoba. Przy tym dbam o niego w kobiecy sposob więc nie jestem jakimś babochlopem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak pewnego dnia zamoczy w innej - chocbys nie wiem ile piwa z nim wypila czy nie wiem jak dlugo grala! Nowa, inaczej pachnaca ci/pka zawsze skusi faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam "typowo męskich" zajęć, a mimo to mamy z mężem bardzo kumpelskie relacje. Nie trzeba dzielić wszystkiego więc nie muszę z nim grac w gry wojenne, a on nie musi wiedzieć nic o moich cieniach do powiek (co nie znaczy, że ja nie słucham na temat jego gier, a on nie widzi różnić w moim makijażu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13/28 jestes chamska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×