Okradla mnie dziewczyna

Mieszkalem z wlasna kobieta u mnie w domu .Pieniadze z mojego wynagrodzenia przelewane byly na jej konto ona siedzi na zwolnieniu lekarskim dostawala 1400 ja zarobilem 3000 rozwalila moja kase oplacala z moich pieniędzy rachunk matki .wczoraj pojechalem sobie kupic buty do biegania okazalo sie ze nie ma pieniedzy na koncie .wyrzucilem ja z domu zostalem bez grosza do tego z rachunkami za ogrzewanie domu gaz i innymi oplatami .Darmozjad piepszony .Mam w domu jej rower stacionarny ketlera drugi rower normalny i tablet bede zmuszony jej to chyba sprzedac

miałeś osobne konto? Ja bym na twoim miejscu nic jej nie pożyczał a wgl skad znała hasło do konta czemu tego nie ukrywał. Masz za swoje trzeba było pilnować swojej kasy, za to co zrobiła Ja na twoim bym z nią w tempie natychmiastowym zerwał, albo zgłosił kradzież, bo za co teraz niby będziesz żył? Pracujesz?

Pracuje ,bede musial pożyczyć

Jakim trzeba być debilem żeby swoją wypłatę przelewać na konto obcej baby??? Jakbyś nie przelał to nie dałaby doopy prawda?

jej konto jej kasa, więc sobie wzięła:D

Przelałeś w zamian za seks więc o co ci chodzi?

Chciałeś palancie rochać za darmo, trzeba było dawać jej tylko za rochanie a reszta twoja, ale pono durnych nie sieją.

no dla mnie tez jest głupotą pożyczać kobiecie - przelewać jej kase na jej konto. Przepraszam że tak zapytam ona nie pracuje?! czy co? Jakim prawem sobie zasłużyła? Nie wiedziałeś że wcześniej taka była?Chciwa na kasę i tyle. Podłe babsko

wywal ja na zbity pysk