Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie znoszę, jak mi dziecko ssie moją pierś

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czemu, ale nie jestem w stanie tego zdzierżyć. Kocham moje dziecko, ale jak przysysa mi się do piersi, to mam ochotę mu coś zrobić. Czuję się wtedy jakby mnie ktoś gwałcił. Jestem jakaś nienormalna, ale trudno. Zdecydowałam się karmić odciąganym mlekiem. Kupiłam elektryczny laktator, taki na dwie piersi i doję się co 2,5 godziny. Synek ma dwa miesiące, póki co moje odciągane mleko mu wystarcza. Chciałam zapytać, czy są tu mamy, które w ten sposób karmiły. Może podzielą się doświadczeniami. Jak długo udało się utrzymać laktację, ile dziecko zjadało na jeden posiłek itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam to sami co Ty. To uczucie dalej mi sie przypomina i od tamtej pory nie pozwalam nawet mezowi mnie tak piescic bo mnie to obrzydza. Nie wiem czemu po prostu mnie obrzydza, ale do innych karmiacych nic nie mam. Tez sciagalam pokarm ale to tez bylo dla mnie straszne to uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz ciesze sie ze nie jestem sama bo juz myslalam ze robie sie psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem w ciąży i też mnie obrzydza karmienie piersią od zawsze... mam wrażenie że te dzieci to takie pijawki, a kobiety to takie krowy dojne, straszne to jest, ale tak mam. Nikomu o tym nie mówię, raz jak powiedziałam dwóm koleżankom, to były zniesmaczone i w ogóle nie rozumialy mnie. Pewnie pomyślała sobie ze jestem j******a. Wątpię żebym karmią moje dziecko po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze ostatnio była u mnie koleżanka, karmią cyckiem swojego synka i te dziecko tak przymykalo oczy jakby w ekstazie i ta koleżanka mówi, że ona to uwielbia jak on robi taki "odlot oczami". Przez chwilę zastanawialam się, czy to ona jest nienormalne, czy ja... Dla mnie to jakieś obrzydliwe było. Jak można się jarac tym, że dziecko się jara cyckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja przeszlam przy drugim dziecku po miesiacu na mm. Wiecie co? Karmilam pierwszego syna 5 miesiecy a choriwal do 3 lat strasznie. Drugiego jak juz napisalam karmilam tylko miesiac i wogole nie choruje a jak juz to ma katar 3 dni i to wszystko. Nie meczcie sie mamy jak macie problem z karmieniem to poprostu dajcie mm i zobaczycie jaki to “luksus” ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie wkurza cię szykowanie mleka w nocy, to wyparzenie butelek itd? Ja pewnie też się na to zdecyduje, ale wszyscy mówią że piersią to "wygoda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidziłam odciagac laktatorem. Było to dla mnie bardzo nieprzyjemne prawie bolesne uczucie. Może twoje dziecko autorko ma krótkie wedzidelko albo źle je przystawiasz? Kp nie powinno boleć, w sumie nic nie powinnaś czuć po sekundzie od przystawiania malca. Ja odciagalam 4 miesiące bo niekiedy wychodziłam z domu i wtedy mąż karmil moim mlekiem z butelki ale zdecydowanie wolałam kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam, karmilam 5 miesięcy (chciałam dłużej, ale zaczal zanikac mi pokarm)mleko na noc szykowalam sobie wieczorem, potem tylko na chwilę do podgrzewacza. Butelek miałam tyle, żeby wystarczyło na cały dzień czy noc, po karmieniu je tylko mylam, a rano i wieczorem wyparzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie wkurza. Na noc mam przygotowana zimna wode i termos z goraca. Juz na oko wiem ile mam wlac zeby temp byla ok zajmuje minto jakies 30 sec a dziecko z butelki je szybciej, panietam jak moj cyckal 30 min masakra a butelke 180ml wypija w 5 min. Wyparzanie? Mam sterylizator na 6 butelek wiec raz dziennie przewaznie wieczorem poprostu wlanczam i tyle trwa to ok 6 min. Poza tym butelke moge dac wszedzie mam takie pojemniczki z odmierzona iloscia mleka w butelce zimna wode 150 ml i termos. Dla mnie jest to wygoda i komfort! Nic mo sie z cucow nie wylewa, czuje sie swobodniej a synek ma sie dobrze :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mialam. I karmilam 3 tygodnie bo przez odciaganie laktatorem zanikal pomalu pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he ja mam na odwrót. Karmienie jak karmienie, nic tak naprawdę błogiego, ale został mi uraz. Od czasu kp nienawidzę ssania sutków przez faceta. Kojarzy mi się z karmieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mam takie same odczucia jak wy. Jestem w pierwszej ciąży. Teraz kiedy myślę o tym, że mam karmić czuję się mocno zniesmaczona. Zmieszana. Nie chcę tego... To mnie brzydzi. Kiedy widzę na zdjęciach / reklamach / instagramie obrazki karmiących kobiet - nie wzrusza mnie to. Jednak kiedy uświadamiam sobie, że zaraz ja to będę robić to... Aż mnie skręca. Oczami wyobraźni widzę jak krzywdę własne dziecko, jak na nie krzyczę, że ono chce jeść. Strasznie mi z tym. Dawniej uwielbialam pieszczoty piersi a teraz? Teraz nawet nie chce by ktokolwiek na nie patrzył, dotykał a tymbardziej piescil. Sama ich nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmienie jest piekne i twarz zadowolonego dziecka niczemu sie nie moze rownac.Jakis maly procent kobiet ma zaburzenia karmienia.Jedne tak jak wy a drugie sa podniecone karmieniem dlatego nie karmia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ta koleżanka mówi, że ona to uwielbia jak on robi taki "odlot oczami". Przez chwilę zastanawialam się, czy to ona jest nienormalne, czy ja... zz Ona jest normalna. Kazda matka lubi widok usatysfakcjonowanego w pelni dziecka. Chyba, ze Ty myslisz o satysfakcji... seksualnej ;) Żart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos z wami nie tak kobiety Leczcie sie..to najpiekniejsza wiez matki z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, bo te karmione mm to wcale wiezi nie maja. Co za idiotyczna wymowka dla biedaczek, ktore nie maja kasy na mleko w puszce i sie zmuszaja do karmienia, a pozniej placz, bo zwisy po pępek i latanie po programach, żeby za darmo zoperowali. Dla mnie karmienie piersia jest tak oblesne, ze od razu jak dali dziecko powiedzialam, ze bedzie na mieszance. Nawet te cale odciaganie jest ohydne. Co to ja krowa? Czy koza? Cywilizowany swiat, a te jak sredniowieczne wiesniaczki. Nawet sztachta miala mamki od karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie sie zamiennie z dzdzi haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o zjawisku tzw d-mer, jest to związane z hormonami, wyrzut hormonow w czasie kp pwoduja u niektórych kobiet takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam odciaganym przez 2 miesiące i miałam pełno mleka, przestałam z powodów zdrowotnych, ale mam koleżankę co karmila odciaganym 8 miesiecy. Miałam dużo butelek i wyparzacz wiec mnie nie denerwowało. Co do wygody to dla mnie takie karmienie jest wygodniejsze bo mąż nakarmilam w nocy, teściowa jak wyskoczylismy do sklepu, moja mama jak poszłam do fryzjera. Teraz jestem w drugiej ciazy i zamierzam karmic odciaganym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaretka butelkowa
Czyli jest nas calkiem sporo. Ja tez mialam ten problem to bylo dla mnie oblesne, krepujace i to uczucie...okropne. Nie wiem jak moze to jakas matke podniecac, wtedy to jest skrzywienie,ale jak jest to nnormalne uczucir to wtedy ok. Ja ksrmilam 2 miesiace dluzej nie dalam radybi tez do dzis nie pozwalam mezowi ssac sutkow. Wtedy tez ma sie ****ardzo wrazliwe na dotyk i to jestdla kazdej matki inne odczucie. Co do wiezi to moje bylo butelka karmione od prawie poczatku bo po tyg zaczelam sciagac i mnie tez to razilo, a teraz ma 7 lat i jest moim 3 cyckiem i mama, mama, mama. Wiez buduje sie poprzez bycie z dzieckiem, wychiwywanie go, pokazywanie jak bardzo sie kocha, a nie przez karmienie piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedzcie, czy jak sie jedynie odciaga a nie podaje piersi (lub glownie odciaga, a piers czasem) to okres wraca tak jak przy karmieniu piersia czy tak jak przy sztucznym?gdzies czytalam ze tylko ssanie piersi zatrzymuje okres, a jak sie odciaga to wraca b. szybko, jak na moja logike to dziwne,bo na jedno wychodzi, skoro mleko sie "doi" w inny sposob, czy to znowu nie nagonka laktoterrorystek? Tez bym nie lubila karmienia piersia, poza tym mysle ze karmione butelka dziecko sie nie uzaleznia od cyca i latwiej mu potem podac inne pokarmy-jakos szybciej sie rozwija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze dodam, że chyba bym zwariowala jakbym mi dziecko wisiało na cycku pół godziny przy każdym karmieniu. Albo jak niektore dzieci wezmą pierś i zaraz zasypiają przy niej, a jak kobieta chce odłożyć do łóżeczka to wrzask. Nie chcę czuć się jak niewolnik własnego dziecka. Do porodu jeszcze kilka tygodni ale cieszę się że tu trafiłam, bo myślałam że jestem sama na tym świecie z takimi odczuciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając wszelkie inne aspekty związane z karmieniem piersią - jest to najbardziej obrzydliwy widok. Po prostu aż się chce wymiotować. Karmienie piersią w miejscu publicznym powinno być prawnie zakazane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesiączka wraca tak jak przy kp czyli jak przestaniesz albo jak mniej będziesz karmic. Tez nie wyobrażam sobie wiszenia dziecka i karmienia na żądanie, przecież wtedy nawet do sklepu wyjść nie można. Ja karmie co 3h mlekiem odciaganym, odciagam co 5-6h od razu na dwa karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miesiączka wróciła jakiś miesiąc po tym, jak skończyłam karmić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babeczki to podpowiedzcie, - co mieć by karmienie mm nie było uciążliwe? Kilka butelek i wyparzarkę, czy coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry laktator, no i mm w razie czego, bo różnie może być. Możesz sobie tez kupić woreczki do przechowywania pokarmu i go mrozic- ja żałuję, ze jak produkowalam jak mleczarnia, to tego nie wykorzystałam, bo tak to trochę dłużej karmilabym syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja miałam odwrotnie. Jak mi dziecko ssało pierś to czułam się normalnie a jak raz w życiu zaszła potrzeba użyć laktatora (pierwszy i ostatni raz w życiu) to to było dla mnie tak głupie uczucie że mnie to do szału doprowadzało. Maszyna robi to z wielką siłą ssania w porównaniu do dziecka które ssało delikatnie. Nawet ustawianie na najmniejszy stopień nie pomogło. Myślałam, że szału dostane z tym laktatorem. Już nigdy więcej. To było jakieś zboczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super, ze miałaś odwrotnie, ale nie tego dotyczy ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×