Patologiczna corka mojego męża ciągle ciągnie kase chcemy ograniczyc alimenty

Nie dostala sie na medycyne i ponoc caly rok sie teraz uczy. Ale jednoczesnie nie pracuje, wiec podjełam ostatnio rozmowe z mezem aby moze odebrac jej te alimenty. Jak ta sprawa wyglada? Mature znowu zdaje w polowie wiosny ale nie wiadomo czy sie dostanie. Czy mozna przed ogloszeniem wynikow czy sie dostala, wystapic do sady aby odebral jej alimenty - trudno, mogla isc na inne studia.

Ale z Ciebie wredna baba. Dlaczego patologiczna skoro się intensywnie uczy?

Może i można, ale zapewne jak tylko założycie sprawę młoda zapisze się do pierwszej lepszej szkoły policealnej czy jakoś tak i wciąż będą jej przysługiwały alimenty , za chwilę podejmie studia i również będzie uprawniona, serio chce się Wam szarpać bez sensu?

Tak to jest się brać za dzieciatych. Wtedy to że ma dziecko jakoś ci nie przeszkadzało.

Moja koleżanka nie odstala sie na medycynę i caly rok poswiecila na nauke. Korepetycje kosztowaly majatek. Nie sądzę, żeby była patologiczna skoro idzie na medycynę.

Moja koleżanka skończyła medycynę. Kasę od tatusia dostawała praktycznie do 30stki, mieszkanie i samochód też jej kupił. Ty myślisz, że wydatki na dziecko kończą się po maturze. Naiwna :)

A na czym polega ta patologia dziewczyny? Stale ciągnie kasę czyli co konkretnie robi,żeby dos extra dostać? Ograniczyć? a w poście piszesz odebrać zupełnie. Sytuacja realna,że nexia wpie/pr/za się do relacji ojciec - corka,ale to co piszesz to prowo,które słabo napisałaś.