Jak dbacie o rozwój niemowląt?

Mam 7 miesiecznego synka. Zqstanawiam sie jak dbac o jego rozwoj. Nie siedzi jeszcze. Malo przewraca sie na boki. Pediatra mowi ze ma czas i jest leniuszkiem. Zastanawiam sie jak dbac o rozwoj. Klade duzo na brzuszku, zabawiam. Czytam ksiazeczki choc nie jest zainteresowany. Mowie do niego. Nasladuje jego dzwieki. Puszczam piosenki. Co jeszcze moge robic?

Moja najchętniej WYŁĄCZNIE by ćwiczyła, oglądała i manipulowała czym się da :) Jedzenie zeszło na ogleeegły plan. Jeszcze łyżeczka ok, ale mleko w butli - sen z powiek mi spędza. Jak jest leniuszek, to nic nie poradzisz na razie, aż sam się nie zainteresuje czymś. Moja uwielbia książeczki z dźwiękami natury zwłaszcza wydawnictwa Usborne Sound Books. Potrafi jak zaklęta 10 minut gapić się w jedną książkę i paluszkami jeździć po stronach. Wynajduję co ciekawsze zabawki. Często tę aktywność zmieniam. Ostatnio kupiłam fajny dmuchany walec Smooby do ćwiczeń i tej firmy również ponton do siedzenia/leżenia (znalazłam chyba jedną z ostatnich sztuk w necie, bo już nie produkują takich, a sprawdził mi się - naście lat temu - przy pierwszej córce). Pierwsza córka była właśnie takim leniuszkiem, a za drugą trudno nadążyć (też za chwilę skończy 7 miesięcy) :)

Zapomniałabym. Świetnie się nam sprawdza zwykłe minipianinko na baterię, takie z wielona klawiszami. Podpełza do niego i uwielbia brzdąkać :)

Faktycznie trochę jest opóźniony, dzieci 7/8 miesięczny próbują się unosić przy szczebelkach. Powodem tego sa zaskocze Cie - szczepienia. Zaden lekarz CI tego nie powie bo wylecialby z pracy. Polecam CI konsultacje u neurologa I przypuszczam, ze konieczna będzie rehabilitacja.

Haha opozniony? chyba zartujesz. Moja córka usiadła jak miała 9 miesięcy. Teraz ma 12 i dopiero wstaje. Kazde dziecko rozwija sie swoim rytmem. Jak byl czas lezenia na brzuchu to ona nie chciala tego robic, byl straszny placz. Po co dziecko zmuszac, jak bedzie gotowe to samo zrobi. Owszem jesli autorko masz jakies watpliwosci to warto skonsultowac najlepiej z neurologiem, on dokladnie zbada dziecko i rozwieje watpliwosci.

7 miesieczniak powinien przekrecac się z brzucha na plecy i odwrotnie. I mieć tzw wysoki podpor. Nie wierzę w teorię ze dzieci są leniwe. Uważam że po prostu jest coś co im przeszkadza w osiągnięciu danej rzeczy. Np mój syn miał obniżone napięcie w górnej części ciała i słabe mięśnie brzucha. Po rehabilitacji jego rozwój ruszył z kopyta.

Mój ma osiem miesiecy, nie usiadzie sam a posadzony opada na.wszystkie strony. Dopiero tydzień obraca sie na plecy sam. Nie pelza. Wokół własnej osi kręci się tez dopiero od tygodnia i robi to tylko jeżeli bardzo musi ale sam Siebie dla zabawy to nie. Ja się strasznie martwię ale lekarz mówił, że wszytko jest ok. Podpor wysoki u nas dopiero od okolo dwóch tygodni i to jeszcZe średnio mu to wychodzi. Uważam, że jest mega opzniony jak patrzę na dzieci moich kolezanek, smutno mi ale co mam zrobić. On.od pocZątku robi wszystko z dwumiesiecznym opoznieniem, glowe trzymal dopiero mając 4 miesiące a w rączki lapal tez dopiero gdZieś w piatym miesiącu życia, na brZuszek obracal sie majac slonczone sześć także mega opóźniony ale wszystko podobno w normie

12.36 twoja corka tez byla opozniona. Wiekszosc rocznych dzieci juz chodzi o wlasnych silach.

To ze jakies dziecko chodzi na rok a drugie nie, nie znaczy ze to drugie jest opoznione.

Dlaczego tak męczycie te dzieci? Patrzycie na inne dzieci i porownujecie ze swoim. Są pewne granice i Twoje dziecko nie jest opóźnione. A Ty piszesz, że Ci przykro ehh

Nie chodzi o samo chodzenie ale o caloksztalt w rozwoju. Jezeli matka pisze na forum bo uwaza, ze dziecko nie rozwija sie prawidlowo to powinna skorzystac z konsultacji neurologa zamiast sie zamartwiac. Obracanie na boki dziecko powinno miec juz dawno opanowane, nie robi tego bo ma za wiotkie miesnie, ktore mozna usprawnic.

Dlatego niech sie umowi do neurologa. Ja ide jutro ze swoja corka bo tez mam watpliwosci a pediatra zapewnia ze wszystko ok. Jakos mu nie wierze. Pracuje w szpitalu ale z doroslymi, na dzieciach to srednio sie znam dlatego pojde do neurologa niech dobrze zbada mi dziecko.

Szczepienia uszkadzaja dzieciom system nerwowy, z tego powodu tysiace zdrowo urodzonych dzieci jest rehabilitowanych. Posluchajcie co na ten temat mowi dr nauk med. Dorota Sienkiewicz - pediatra, pracujaca wlasnie z takimi dziecmi.

Spoko jak jestes antyszczepionkowcem, ale za niedlugo beda dawac za to kary albo Twoje dziecko nie bedzie przyjete do zlobka czy przedszkola. i dobrze, po co maja takie dzieci miec stycznosc z tymi ktorych rodzice szczepia i na odwrot.

13:32 Ciebie tez szczepili i uszkodziło Ci mózg???

Moje dzieci sa juz dorosle, dawniej bylo o wiele mniej szczepien.

Sprawdz co mówi pediatra Sienkiewicz i odnies sie do tego.

Tez pracuje w sluzbie zdrowia i nie odnosze sie do jednej osoby.

Zabawę na ziemi najlepiej zaczynać od położenia na plecach i motywować do tego, żeby sam się przekręcił - najlepiej jakąś interesującą zabawką. Przesuwaj ją na bok, żeby chciał ją złapać i przekroczył oś ciała (sięgał po zabawkę z lewej prawą ręką i odwrotnie). Jeżeli się martwisz, a pediatra mówi że wszystko ok, to moim zdaniem nie ma sensu chodzić do neurologa, tylko skontaktować się z jakimś fizjoterapeutą, który dziecko obejrzy i ewentualnie doradzi jak w codziennej pielęgnacji i zabawie - wspierać rozwój. Ja tak zrobiłam jak nam pediatra napędziła stracha, że dziecko ma nieprawidłowe napięcie mięśniowe (miała bardzo dobre, co potwierdziła fizjoterapeutka). Nie kosztuje to fortuny a będziesz spokojniejsza.

Błagam, co za brednie z tymi szczepieniami... Zastanawiam się, czy antyszczepy są naprawdę takie durne, czy ktoś specjalnie pisze takie głupie posty, żeby antyszczepów ośmieszyć. W sumie jeśli to drugie - to bardzo dobrze!

14.17 to poszukaj jeszcze innych lekarzy, ktorzy krytykuja szczepienia np. Hubert Czerniak, Jaskowski. Zreszta rób jak chcesz.

14:31 nie chcesz to nie szczep ale nie wypisuj tu bredni. Ja tez bylam szczepiona i nic mi sie nie stało. Dopiero by bylo gdyby zaprzestano szczepien, wrocilyby wszystkie paskudne choroby.

14.43 na pewno nie bylas szczepiona na Te wszystkie cuda co teraz, wiesz ile tego jest?

wiem bo jestem pielęgniarką, mąż lekarzem i szczepimy. Z kalendarza szczepien podstawowe szczepienia wszystko.

Żaden z tych lekarzy nie opublikował jak do tej pory żadnego fachowego, zatwierdzonego przez pismo medyczne artykułu, nie przeprowadził badań w tym kierunku, nie mówiąc już o tym że uparcie twierdzą że związek rtęci to rtęć... Poza tym gość tam wyżej twierdzi że większość dzieci rozwija się szybciej, a inne są opóźnione z powodu szczepionek- te rozwijające się prawidłowo też były przecież szczepione. Nie mówiąc o tym że i wśród nieszczepionych zdajrzają się różnego typu zaburzenia rozwoju (w tym również autyzm). A co do pytania z tematu- ja przede wszystkim staram się dostarczać bodźce, dać dziecku do gniecenia raz kocyk minky, raz kawałek filcu, tasiemki, metki, plastik, gumę, drewno, kamień... Na spacerze pozwalam złapać za zimny i mokry murek, lodowe sople, suche liście na drzewie, trawę. Zabieram do lasu, daję popatrzeć na ogień, puszczam muzykę, śpiewam, tańczę z nim, turlam po podłodze, łaskoczę, kołyszę, całuję stopy, robię pierdzioszki w brzuch...

Nie słuchaj ze opozniony. Moj ma 9 mies i dopiero usiadł. Jego ulubiona zabawa : przykrywam mu główkę kocykiem i szybko odkrywam, cieszy się jak szalony. Lubi też lezec na brzuchu w wanoence- zawsze tak zaczynamykapiel

Sa to lekarze praktycy, ktorzy mówia, ze przychodzi do nich 100 osoba i opowiada te sama historie, zaszczepili i cos sie dzieje. Sa dostepne badania porównujace zdrowie dzieci szczepionych i nie szczepionych. Zachecam do zapoznania.

15:29 a ja pracuje w szpitau i tam zapraszam zebys zobaczyla jak przechodza choroby zakazne nieszczepione dzieci. Moze wtedy zmienisz zdanie.

15:26 u mnie tez usiadla na 9 mcy i tez lubimy ta zabawe z przykrywaniem glowy pieluszka ;)

15.29 o jakich chorobach piszesz? O ospie, na którą dawniej wszyscy chorowalismy i nikt nie umarł, o odrze poszczepiennej?