Sypiam z kolegą

Mamy taki luźny związek i taki mały szczegół który mnie nurtuje, jesteśmy mega dopasowani jeśli chodzi o sex, on cały czas powtarzał że jestem jego sex połówką. Spełniamy swoje fantazje ja moje on jego. Sex staje się coraz bardziej dzikszy i namiętny. Zwykle zawsze mi pisał zaraz po spotkaniu i na drugi dzień jak to było cudownie i różne inne komplementy. Teraz zwykle po nie odzywa się parę dni. Zauważyłam im bardziej dzikszy seks tym dłużej się nie odzywa. Wiem że to może błahostka, zwykle to on mnie namawia na próbowanie różnych rzeczy a gdy już spróbujemy mam wrażenie że za łatwo dałam się namówić.

Rucha cie tylko i tyle

Nawet to co najlepsze szybko powszednieje, na poczatku byl Wasza sex znajomoscia ostro zajarany, a teraz sie przyzwyczail i traktuje to jako cos oczywistego.

znalazł lepszą drugą połówkę i może nie tylko do seksu ale na coś więcej. Taki los kochanki. To się zawsze kiedyś kończy