Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kobiety naprawdę aż tak chcą mieć dzieci

Polecane posty

Gość gość

Mam 25 lat, ustabilizowaną sytuację życiową i wciąż nie mogę zrozumieć tego szału na posiadanie dzieci. Co to wnosi w Wasze życie? Nie piszcie, że danie życia jakiejś istocie i wychowanie jej z miłością, bo to banalne. Miłością spokojnie można obdarzać osoby potrzebujące. Więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ludzie to egoisci i chcą przezywac jakies emocje kosztem cierpienia drugiej istoty. tak cierpienia kazde zycie to cierpienie potencjalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczcie już ciągle o tych dzieciach pisać, nie posrajcie się już. nie chcesz?TO NIE MIEJ!!!!! Goowno kogo to tak naprawdę obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sobie obdarzaj miłością "osoby potrzebujące". Ale nie narzucaj tego innym. Ja miałam piękną więź ze swoimi rodzicami i taką też więź pragnę stworzyć kiedyś z własnymi dziećmi. Osoby, które piertolą bzdety w twoim stylu najczęściej same miały nieciekawe dzieciństwo lub beznadziejnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale ja założyłam ten wątek, zanim zobaczyłam, że już wiszą podobne. Nie musisz się wypowiadać jeśli nie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybacz, ale ja mam akurat bardzo dobrą więź ze swoją matką. Z ojcem też, choć z nim nie pogadam na poważne tematy jak z mamą. Jakbyś nie widziała, to na świecie istnieje coś więcej poza twoimi własnymi odczuciami. Może warto zauważyć, że to dziecko może mieć nieciekawą przyszłośc, może je czekać wojna? I rodzącakiekolwiek życie skazujesz je na potencjalne cierpienie (życie to nie tylko radości, to też ból. Co jak twoje dziecko będzie mieć przewlekłą ciężką chorobę albo deprechę całe życie? a nawet bez tego najprawdopodobniej będzie na coś cierpieć prędzej czy późnie. Nie wspomnę o tym świecie, który jest dżunglą i jest pozbawiony wyższych wartości). Oczywiście powiesz że to bzdura i wtedy nikt by się nie rodził gdyby każdy tak myślał (odpowiedz sobie na pytanie - co by tutaj szkodziło? NIE MUSIMY istnieć). Bo widzisz tylko własne egoistyczne odczucia. Bo TY chcesz se stworzyć więź i nic innego się nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że nie narzucę tego innym, ludzie dalej będą robić dzieci, bo nic innego poza sobą nie widzą. Tylko o jedno proszę - NIE WCISKAJCIE, że robienie dzieci jest szlachetne, bo tak nie jest. nie ma w tym niczego, co kazałoby przyklaskiwać :). Robicie dzieci DLA SIEBIE i taka jest prawda. To jest wasz biznes, ale oby to kiedys nie zaważyło również na tym, że się wyczerpią zasoby, bo przecież "musiałam sobie zrobić dzieci, co z tego że wody dla innych zabraknie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna debilka antynatalistka :D Idiotko, skoro tak cie uwiera egzystencja to sobie palnij w leb, ale nie mów innym jak maja zyc! Każdy człowiek jest egoista z natury. I robi wszsytsko co daje mu szcześcia. Jeśli akurat w dzieciach widzi szczęście to bedie je miał - proste. Pieprzysz takie farmazony, tylko dlatego ze sama nie masz instynktu czy takiej potrzeby, wiec nie rob z siebie lepszej. Bo gdybys miała taka potrzebe to tez byś miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego człowiek nie robi dla siebie? Hmmm? ;) Jeżeli wierzysz w to, ze człowiek COKOLWIEK robi bezinteresownie to jesteś wyjątkowo naiwną amebą :D Nawet dobro człowiek czyni dla lepszego obrazu siebie, dla własnej satysfakcji lub lęku przed karmą itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie bym nie miała, bo to jest moje postanowienie - nawet jeśli poczuję potrzebę, to się na nie nie zdecyduję. Po prostu. To tak jak z dietą - postanawiam nie jeść słodyczy, mimo że mam na nie ochotę :P Przypominam Ci, człowiek ma troszkę lepiej rozwinięty mózg i może przewidzieć konsekwencje swoich wyborów i kontrolować. Skoro ludzie są egoistami i z egoizmu posiadają dzieci, to jakim cudem niektórzy są w stanie z tego zrezygnować? Jakim cudem ludzie nie zawsze robią rzeczy, które chcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga, akurat nad dobrem było sporo badań i dużo było badań, w których udowodniono, że niektórzy potrafią działać bezinteresownie. Nawet naczelne :P . No ale tak, lepiej napisać "człowiek jest egoistą" usprawiedliwić tym samym wszystko i dalej sobie tak żyć. A liczy się tak naprawdę efekt, bo jesli bogaty pomoże biednemu, ale z własnych pobudek, to finalnie ten biedny i tak pomoc otrzyma. No ale tak, lepiej się zasłaniać brak bezinteresowności :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego miałbym się przejmować innymi ludźmi czy ich cierpieniem? goowno mnie oni obchodzą tak szczerze mówiąc mną też się nigdy nikt nie przejmował koło uja lata mi reszta ludzkości ja ich na świat nie sprowadzałem, w przeciwieństwie do własnych dzieci, za które czuję się odpowiedzialnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:35 Jakbyś czuł się odpowiedzialny za potencjalną istotę i uświadomił sobie to, że może cierpiec, tobyś jej nie miał :P tu nie chodzi tylko o innych ludzi twoja odpowiedzialność nie zmieni pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę jednak, że wam się nie przemówi do rozsądku - każdy ma swoje przekonania, większość jednak będzie się kierować INSTYNKTEM (który ma większość istnień na tej ziemi) i poprzez ten instynkt usprawiedliwiać własne wybory. Życzę wam i waszym dzieciakom dużo dobrego i to nie jest żadna ironia. Chciałabym, żeby nikt z was nie cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te naczelne robią to dla stada, czyli poniekąd dla siebie - tak ciężko ci się domyśleć? Akurat szereg badań znam na ten temat i nic nie jest do końca bezinteresowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam książkę Bystre zwierzę. Czy jesteśmy dość mądrzy, aby zrozumieć mądrość zwierząt? Hansa De Waala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś No właśnie bym nie miała, bo to jest moje postanowienie - nawet jeśli poczuję potrzebę, to się na nie nie zdecyduję." x Sraty taty, po prostu nie masz takiej checi. Ty tez będziesz cierpieć jeszcze nie raz, dlaczego wiec się nie zabijesz w takim razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to się ma do tej dyskusji? Liczy się efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:41 Bo tak się składa, że nie chce skazywac kogoś innego na cierpienie - czytaj rodziny. A ja sensu stricte nie mam jakiejś deprechy i na co dzień jestem całkiem wesołą osobą. Ale mimo to mam takie zdanie. Ciężko zrozumieć, co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest instynkt, jeden z najsilniejszych jakie istnieja. Zadne tam wyzsze uczucia, idealy, srutututu, tylko potezna sila ktora steruje Twoim mozgiem. Nie kazdy tego oczywiscie doswiadczy, niektorzy maja zachwiana rownowage hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście decydując się na dziecko wiedziałem, że będzie miało w 100% życie usłane różami - dobrze się czujesz? w życiu jest i szczęście i cierpienie - dla mnie to normalne, a nie straszne jak dla ciebie, nie przypisuję temu aż tak negatywnej wartości poza tym bez cierpienia nie docenialibyśmy szczęścia pieprzysz o egoizmie, a nie rozumiesz tego, ze ludzie decydujący się na dzieci wyznają po prostu inną filozofię życiową w żadne wojny nie wierzę i śmieję się z paranoików podobnych tobie ale nawet jeżeliby była no to cała nasza rodzina zginie no i co z tego? nie jestem tak jepnięty żeby jakiś irracjonalny strach przed wojną wpływał na moje decyzje życiowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden z nasilniejszych? Raczej popęd seksualny jest najsilniejszy. On oczywiście ma prowadzić do zrobienia dzieci, ale mówimy o samej potrzebie posiadania dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:47 Nie wierzysz w wojny? No to coś masz nie tak ty jednak - jak twoim zdaniem nie istniały i nie istnieją (Syria np.) wojny i ludzie w nich nie giną w męczarniach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale tak, Syria się nie liczy, co tam cię obchodzą jacyś ludzie na krańcu świata, toż to nie Europa! twoje dziecko się będzie wychowywać w Polszy, w której tej wojny przecież nigdy nie będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:44, ja juz slyszalam takich opinii duzo, najpozniej do 35 roku zycia kobiety je wyglaszajace zawsze zdazyly zmienic zdanie, wiec troche z przymruzeniem oka to traktuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Tobie brak rozsądku - i trochę mnie przeraża, jak nierealistycznie patrzysz na życie xD i tacy ludzie mają dzieci. Takie dzieciaki jeszcze bardziej cierpią, bo rodzice im wmawiają, że żadne nieszczęście ich nie dotknie i nie przygotowują na spotkanie ze światem. Każdy ignorant powie, że to są wydumane wymysły, mówienie o tym co się dzieje na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
instynkt macierzyński nie istnieje u ludzi wg najnowszych badań. Tak mi powiedziała niedawno znajoma studiująca medycynę za granicą. Instynktownie to można mieć ochotę się roochać, o posiadaniu dziecka to się podejmuje przemyślaną decyzję, nierzadko rozważając wszystkie za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:50 Ja akurat jestem pewna tego, co mówię, od lat mam takie samo zdanie, zresztą ja wiele rzeczy postrzegam w trochę innym świetle. No ale ja też mogę sobie postrzegać ludzi którzy wmawiają że dzieci mają ze szlachetnych pobudek ;) ciekawe że wszystko dotyczące dzieci traktuje się poważnie, to że ktoś decyduje się na dzieci to oo taki dorosły, a jak ktoś wprost mówi takie rzeczy jak ja - to traktuje się jak wymysły niedojrzałej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc właśnie potrzeba posiadania dzieci jest emocjonalna, nie instynktowna. Te wszystkie wyrodne matki nie czują więzi z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nazywaj matek nie czujących więzi z dzieckiem wyrodnymi. Nie oceniajmy ludzi wedle takiego schematu. To jest ich nieszczęście, i ich dzieci. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×