Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobieta z twardym charakterem, poczuciem humoru i przeklinająca...

Polecane posty

Gość gość

Czy takie kobiety mogą podobać się mężczyznom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do zalozenia rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Do zalozenia rodziny nadaje się tylko smutna mimoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mogą :) ja taka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam na obiektywne wypowiedzi facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze moga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obiektywne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taka jestem. Ale do tego mam dziewczece rysy twarzy i kobiece ksztalty mimo szczuplej sylwetki, wiec ten charakterek mi zawsze wybaczali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona jest twarda, konkretna (ale poglaskać też potrafi), ma poczucie humoru, potrafi smiać się tez sama z siebie i zaden moj kumpel chyba nie klnie tyle co ona. Do tego świetnie gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziewczyna sie szanuje to przeklinanie mi nie przeszkadza. Aczkolwiek nie kazdej przeklinanie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak mam do tego dość niewinny wygląd :D na brak zainteresowanie panów nie narzekam. Klnę jak szewc, lubię się dużo śmiać, nabijać z siebie, ale w strategicznych damsko męskich momentach jestem raczej uległa, delikatna i kobieca. Często koledzy mówi mi, że mają dość spiętych mimozek-księżniczek bez charakteru, pasji, dystansu do siebie i życia czekających na księcia. Co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16;17- co masz na myśli, odpowiedni wygląd musi mieć czy jak? przekleństwa wymyślono w konkretnym celu i kobieta która używa bluzg jako tzw. przecinki, jest dla mnie zwyczajnie tępa ( facetów też to dotyczy) i jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:32, z tą teorią o tępocie to nie bardzo trafiłaś, rozumiem że to tylko i wyłącznie osobista opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, ubogie słownictwo powoduje konieczność bluzgania co drugie słowo, więc poniekąd świadczy o deficytach intelektualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co według ciebie znaczy twardy charakter? Co mieści sie w poczuciu humoru? Przeklinanie, czy wulgarny jezyk i brak słownika? Za szeroko, zbyt pojemnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby jakis facet codziennie sie przyblizal i usilowal lapac cie np za pupe to tez bys mu grzeczbie odpowiedziala: ach prosze pana, nie wypada panu czynic tego, och przywoluje do porzadku i zachowania zasad bon ton mimo iz zadza pana jest w pelni uzasadniona co jest podyktowane uroda ma czy bys mu powiedziala: wez facet odpier sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja taka jestem i po krótkim czasie uciekają ode mnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No niestety, ubogie słownictwo powoduje konieczność bluzgania co drugie słowo, więc poniekąd świadczy o deficytach intelektualnych. vvv to twoja teoria :O przeklinanie u niektórych osób to sposób wyładowania emocji. Poza tym szczerość, bo ludzie którzy są szczerymi z natury często przeklinają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerość i przeklinanie do jednego worka? Nie zgodzę sie z tym. Za dużo wulgarnych słów pojawia sie w przestrzeni publicznej, dlatego przeciętnym ludziom wydaje sie, ze bez bluzgow nie da sie wypowiedzieć emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w emocjach bluzgi same cisną się na usta, co nie którzy to potrafią nie złą wiązankę puścić pod adresem drabiny która przesunęła się- myślałam że coś się stało poważnego a to tylko drabina:) zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, bo w przestrzeni publicznej przeklinają przecietni ludzie a nieprzeciętni wyładowują sie w chałupie a przed ludźmi udają elyte za pięć groszy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwniejsi są ci się którzy w ogóle nie przeklinaja jakby bali się że im język up******i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Poza tym szczerość, bo ludzie którzy są szczerymi z natury często przeklinają” x A to Twoja teoria na usprawiedliwienie wulgaryzmów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze zgrywają 'kulturalnych' :D to jest dopiero obłuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a to wulgaryzmy trzeba usprawiedliwiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:59 - możesz takiemu facetowi odpowiedzieć, że nie życzysz sobie jego błazeńskiego zachowania, a naruszając Twoją prywatność popełnia spenalizowane wykroczenie. Do tego to on będzie musiał udowadniać, że czegoś nie zrobił, a opinia, że nie umie trzymać łap przy sobie będzie się za nim ciągnąć. Jeśli wolisz zachowywać się jak prostaczka bez kultury to Twoja sprawa. Tylko nie zdziw się, że w razie sprawy sądowej Twoje zeznania zostaną poddane w wątpliwość tylko i wyłącznie z powodu Twojego prostactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:31 Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 - na pewno nie w rynsztoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawdę nie każda sytuacja wymaga bluzgow. Nie popadajmy w skrajności. Zero bluzgow kontra masowe przeklinanie. Jednak kiedy nie jesteśmy w stanie opowiedzieć historii bez przekleństwa, znaczy brakuje słownika, brakuje ogłady i to jest juz wyraz niedokształcenia. Taka praca u podstaw. Dawniej to było nie do pomyślenia, by przeklinać przy dziecku. A dziś? Dbałość o jezyk polski zanika. Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często widzę w autobusach jak rozmawiają młode kobiety. Klną jak najgorsze menelstwo. Nieltóre są naprawdę ładne, ale ich atrakcyjność z każdym bluzgiem maleje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×