Problem z partnerem ze względu na mój wygląd.

Hej, Mam na imię Paulina i mam 27 lat, jestem w związku od 3,5 lat i bardzo kocham swojego partnera. Męczy mnie pewien problem. Kilka dni temu mój chłopak powiedział mi, że nie chce być dłużej w związku z pulchną dziewczyną, mną (176 wzrostu, 103kg). Nie ubodłoby mnie to aż tak bardzo gdyby kiedykolwiek mi o tym wspomniał lub nawet zachęcił do zgubienia pary kilogramów. Niestety oznajmił to w ten sposób „straciłem zainteresowanie Tobą bo jesteś gruba, nawet nie wiesz jak ciężko mi z Tobą uprawiać seks, nie potrafię tak dłużej”. Zabolało. Nie mógł tego nigdy wcześniej w przeciągu ostatnich 3 lat poruszyć i ze mną przedyskutować? Nadal jesteśmy razem. Nie wiem co zrobić, zostać i się za siebie wsiąść, czy może lepiej odejść, bo czuje się oszukana i zraniona. Co Wy byście zrobiły/zrobili?

Najpierw pale lat m głowa w lodówkę a potem wzięłabym się ostro za dietę....

Kurcze grubo współczuję ale niestety nie dziwię się facetowi. Mój ma 185 wzrostu i waży 100 kg i też bym chciała żeby 5 kg miał mniej. Nie podobają mi się szczupli mężczyźni ale z otyłością również. Jak na kobietę to wazysz bardzo dużo. Już dawno dla siebie powinnaś coś zrobić z tą wagą.

Czyli on chce nadal z Tobą być tylko żebyś schudła, tak? Ja uważam, że powinnaś tak czy siak zabrać się za dietę. Wyjdzie Ci to na zdrowie i urodę. Jeżeli nadal go kochasz to znowu będziesz się mu podobać, jeżeli nie to łatwiej będzie Ci kogoś znaleźć, nabierzesz pewności siebie. Napisz coś więcej. czy Tobie podoba się taka Twoja waga?

Zapomniałam dodać, że w momencie poznania i pierwszych randek ważyłam prawie 140kg...

Tez uważam, ze powinnas schudnac ale jeśli on do tej pory nie poruszał tego tematu, czyli chyba mu to nie przeszkadzało a teraz nagle ma z tym problem...możliwe ze uczucie do Ciebie się wypalilo a on mógł poznać jaka szczupła laskę która mu się podoba i teraz porównuje Cie do niej. Wysoce prawdopodobne ze Cie zdradza lub lada moment zacznie zdradzać albo zostawi Cie niedługo. Niestety. Cos mi mówi ze kogoś poznał... Najlepsze wyjscie- schudnij, rzuć go i szukaj nowego z niwa figura :). Z tego związku i tak juz raczej nic nie będzie...a chudniecie może potrwac, na pstrykniecie palcem to się Nie stanie a on co, póki będziesz grubsza będzie Cie walil po rogach...?

Oczywiście, że wolałabym wyglądać jak łaski z insta, jak wspomniałam schudłam już prawie 35kg, nie jest lekko. Po prostu nauczyłam się z tym żyć, potrafię się ubrać na moją korzyść i mam ładną buzię... Dzięki za odpowiedź ze zdradzaniem, teraz mam jeszcze większy stres.

Schudnij koniecznie, ale nie dla niego.czy jak sie poznaliscie wazylas tyle samo?zdrowa jestes czy masz cukrzyce czy tarczyce chora?

Prowo i to znowu z tematem "jestem za gruba i on nagle nie chce mnie takiej"

Problem w tym ze nie przytylas nagle tylko jemu sie odmienilo.jego postawa swiadczy o tym ze cie nie kocha ani nie akceptuje, co nie znaczy ze ty sama masz tolerowac swoja nadwage i nic z tym nie robic.tylko ze jestescie razem tyle czasu, co innego jakby nowo poznany facet dal ci kosza.Twoja nadwaga jest faktem i powinnas schudnac ale nie dla.niego tyllo dla zdrowia

Wazysz w chooooy to co się dziwisz.

Rozstań się z chłopakiem i weź się ostro za siebie. Schudniesz i będziesz miała podwójną satysfakcję jak Cię koedyś zobaczy i zacznie się ślinić

Zakompleksiony łepek, któremu trochę poprawiła mu się samoocena i chce atrakcyjniejszej kobiety. Tyle. Jaki inny zacząłby się spotykać ze 140 kg kobietą? I Twoja waga to nie jest "pulchność". To otyłość. Nazywajmy rzeczy po imieniu.

Dokładnie problem jest w nim bo poznał cie jeszcze grubsza. A co jak będziesz w ciąży i przytyjesz 40 kilo? Facet poznał kogoś albo podoba mu się inna dlatego mu odwalilo. Nie ma innej opcji. Wiec czy schudniesz czy nie to źle to widzę. Jak schudniesz to dla siebie

Moim zdaniem twój chłopak poznał kogoś, a nie chce się przyznać to ci tak powiedział. Ja również jestem pulchniejsza mam chłopaka i on nigdy czegoś takiego mi nie powiedział kocha mnie i zaakceptował mnie taka jaka jestem a liczy się wnętrze człowieka serce charakter. Napewno tymi słowami cię zranił ale nie daj mu wejść na czubek nosa jesteś też wartościową kobietą i szacunek ci się należy.