Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Typy kafeterianek kura domowa

Polecane posty

Gość gość

1. pełnoetatowe kury domowe Te to dopiero mają odpowiedzialne zajęcie, niczym dyrrektor NASA. Dzieci są w wieku przedszkolnym lub starszym, więc mama ma wreszcie czas dla siebie i swoich arcyważnych obowiązków. Gdzy już wyszykuje dzici do szkoły a męża do pracy (coż za poświęcenie!), zabiera się za śniadanie przed tv/kafe. Piżamy nie ma po co zdejmować. Przegląd najważniejszych seriali, programów sniadaniowych i innych bzdetów, trzeba być na bieżąco i wiedzieć, co się dzieje w świecie. Nie jest jakąś zapyziałą gosposią, ona wie, co u cichopek, a co u siwiec. Ok. godziny 11 wyrusza by zająć sie domowymi biznesami. Operacje handlowe (przelew na poczccie za smieci) przeplatają się z transakcjami, negocjacjami towaru i innymi finansami (czyt: biedra, warzywniak, targ, szmateks). Z poczuciem spełnionego obowiązku wracają do domu i już są zmęczone, ale niestety - dla rodziny trzeba się poswięcić. Jest juz 14 i czas zabrać się za obiad. Nieodłacznym elementem każdego posiłku jest jarzynka i "pomysł na". Przystępuje do gotowania posiłku, dużo tłuszczu żeby mężus był zadowolony i dzieci dobrze wyglądały. Przy okazji chwila refleksji nad swoją nadwagą - ale szybk przychodzi usprawiedliwienie: dwie ciąże to nie przelewki. Jadłam normalnie, a w każdej tyłam 25 kg czyli łącznie mam 50kg nadwagi, bo nic nie zrzuciłam, ale moje kruszynki wynagradzają mi wszystko. Gdy mąż wróci, je obiad, ona patrzy na niego ,lustruje go, co też dziś robił. Opowiada więc, co w pracy: dzis sprzedał sporo towaru, zamówił nowy, podjął negocjację z fabrykami z zagranicy. A co u Ciebie skarbie - pyta mąż. A no wiesz, jak zwykle kupa roboty. 2 godziny szorowałam kibel, ten kamień jest straszny. Bolą mnie ręce od wieszania firanek, no ale wiesz kotku, my mamy za to ładnie w domu i czysto, nie to co aśka - wraca z pracy poźniej niż mąż, obaidu nie ugotuje, widziaąłm nawet kiedyś, że pranie leżąło w pralce 3h zanim powiesiła! Ty to masz jednak szczescie. Mhm-mruknie mąż połykając niedosmażonego kotleta. Kury czują niebywałą misję w tym co robią. Budują domowe ognisko, strzegą ciepła rodzinnego. Dzieci jak wrócą, idą na komp/tv, maz zaszywa się w garazu, a żonka, w poczuciu spełnionego obowiązku, czyta galę. Cały dzien pracowała, może wreszcie odpocząć. Typowe cytaty: "za 1500zł nie opłaca sie pracować" "mojego męża stać na utrzymywanie mnie, wy macie biedaków to mussicie rpacować" "nigdy nie dałąbym dziecka do przedszkola, lepiej, żeby był ze mną do 18 r.z." "karierowiczki ,zobaczycie, mąż was zostawi dla takiej, co mu ugotuje i posprzata" xxx 2.Biedaczki Jeśli napiszesz, że zarabiasz 3 tys. a partner 4 tys. - oczami wyobraźni widzą Cię w pałacu, na złotym tronie, wydającą dyspozycje lokajom i pokojówką, z perskim kotem na oparciu tronu. Kibel też ze złota. One same żyją za 1000zł i jeśli komuś jest lepiej - biada mu! Na pewno ukradł! Na pewno ma pracę po znajomości. One cieżko tyrają za kasą, a Ty pewnie dałąs d... szefowi, stad taka wysoka pensja. Auta prawie nie używają, mocz spuszcają dopiero, gdy w kiblu wyżre otwór i przecieka. Wszędzie mają zarówki 30W. Na wakacje biorą gotowe jedzenie w słoikach, badź kupują kartofle, mielone (jak niedziela) i smażą kotlety w nadmorskim kurorcie za 20zł/doba. Jeśli przyznasz się, ze zasem zdarzy ci się coś wyrzucić, albo kupić bluzkę i w niej nie chodzić - jestes złą, zepsutą bogaczką. Powinnaś oddać jej oszczędności, bo ty masz, a ona nie ma. Jednocześnie z oknie zawsze jest satelita, a plazma rozmiarem dorównuje stołowi obiadowemu. No przecież tv to okno na świat, jak w dzisiejszych czasach można nie mieć telewizora! Na komunię u córki dała 3 rodzaje mięs, 5 rodzajów ciast, alkoholu nie brakło nikomu - teraz płacze, że biedna, bo spłaca provident, 400% odsetek. Typowe wypowiedzi: "spróbujcie wyżyć za te 1000zł zobaczycie, że się da" "życze ci abys straciła prace i zobaczysz, co to bieda" "nie każdego stać na wedline za 15 zł!" "mój brat zarabia bardzo dobrze, ok 1900zł" xxx 3. Staraczka Sfrustrowana, infantylna, głupia. Myśli macicą. Wraz z każdą owulacją i menstruacją zmniesjza się liczba szarych komórek. Maż jest reproduktorem. Najczęstsze wypowiedzi: "dziś były przytulanki, mam nadzieję, że zafasolkowałam" "czy test wykaże ciąże w 16 dniu cyklu" "cień cienia cienia kreski - CZY TO CIĄŻĄ ?!?!?!?!?!?!?!" Jak sobie z nimi radzić: ignorować, żadne argumenty nie trafią za śluzowo-tempkowy pancerz 2. Nowoczesna, wyzwolona, a z butów słoma Wszelkie wartości traktuje jako przestarzałe (koń to przeżytek, po co ci ślub itp). Jedyna słuszna droga życia, to taka, jaką one wybrały: partner (w żadnym wypadku nie jest to konkubent!), moze nawet dziecko jeśli chcę, ale max jedno (i nie jest to przecież bękart). Nikt nie wie, ile zarabiają, aczkolwiek uwielbiają pouczać innych, dlaczego tak mało zarabiacie, powinnyście znaleźć pracę taką, żeby Was było stać na wyrzucenie kurczaka z rosołu i upieczenie nowego. Kreują się na mieszkanki wielkich miast, wolne i niezależne - tymczasem mieszkają w kawalerce z wredną sąsiadką za ścianą, psimi g****ami na trawniku, a niezależne są gdy darują grosik pani w Biedronce (plebs, niech ma). Typowe wypowiedzi: "na kafe same prymitywne baby ze wsi" "jesteście nienormalne, tak facetowi służyć" "mój partner mnie kocha i mimo że od 12 lat żyjemy bez ślubu, będziemy ze sobą zawsze" "ludzie z dziećmi też sie rozwodzą" "powinnaś znaleźć taką pracę, aby wydatki stanowiły 40% dochodów - ja przynajmniej takj robię i takie podejmuję decyzję" "partner powinien być rpzy porodzie, widzieć jak kobieta cierpi, co z tego, że keidys rodziły same kobiety - idźmy z duchem czasu!" "to że facet ogląda prono jest zupełnie ok" Przedstawicielki: Mireczkowata, ROR Jak się chronić: nie ma skutecznego sposobu, Jeśli jesteś osobniczką z misją, pewnie wdasz się w dyskusję, jednak argumenty u takich Pań nic nie znaczą, liczy się dyskusja, szczekanie na księżyc, wywracanie kota ogonem a sens ginie gdzieś głęboko. Najlepiej byłoby ignorować, ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eko-hipokrytki Nigdy, przenigdy nie kupią dziecku danonka, zdrowiej już je wysłać przecież do fukushimy. McDonald to również syf, tłuszcz, puste kalorie. Parówka to obrzydliwe wymiona krów, a pasztet to wnętrzności. Ustrzeże swoje dziecko przed obrzydliwościami świata. Wyparza smoczek, butelki, tyłek dziecka wrzątkiem lub spirytusem. Nie zabiera do lasu (kleszcze, komary). Nie spuszcza z oka (moze się zabić przecież). Nie kupi słoiczka bo to g****o. W zamian za to sama przygotuję papkę marchewkową z lidlowych marchewek, hodowanych na nawozach i składem przypominających borygo. Brokułki? oczywiście, mogą być z biedry, rosły na pewno przy drodze. Przecież dziś już się jeździ na bezołowiowej (że ołów w glebie siedzi 200 lat i jest pobierany przez rośliny nie słyszały). Absolutnie żadnej czekolady czy innych przyjemności. Od małego uczmy dziecko ascezy, przyjemności podniebienia są dla mamusi. Więc gdy dziecko idzie spać, eko mama wyciaga z górnej szafki paczke ciastek i wcina, uprzednio wsunąwszy kiełbasę z psiej budy i krowich wymion, przegryzioną bułką o smaku papieru lub bez smaku. Na mieście zje kebaba do którego turek dodał swoje łoniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachwyciłabym się tymi opisami gdybym znowu miała 15 lat ... Miało być śmiesznie, a wyszło jak wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba masz coś z deklem, ze chce ci się pisać takie elaboraty. Niczym się nie różnisz od tych, które wyśmiewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"PokojówkĄ" jaka mundra inaczej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typ 5 = nudziara bez zycia charakterystyka - pisze dwustronicowe wypracowania na temat innych forumowiczek, podsmiec***ac sie pod noskiem, wyglad:: polaczenie godek z pawlowicz, praca: biurowa, choroba: niedor*****ie i niedorozwoj umyslowy ciesz się gwiazdo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obstawiam autorko, ze jesteś ową kurą domową bez żadnych innych zainteresowań poza kafe. Chryste ile tu trzeba przesiadywać, żeby tworzyc takie charakterystyki:O mireczkowata, Ror, kto to jest? Znasz tu każdego i pamiętasz co kto napisał? Lecz się i wyjdź z domu czasem, bo poza kafe jest też inny świat, wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:34 hahaha, ona żyje w wirtualu... ale rzeczywiście chore to już zakrawa na jakieś natręctwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha najgorsze są kury domowe. calymi dniami siedzą na kafe a oburzaja się że ktoś elaborat wytrzepal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra autorko, przestań już się sama bronić, wariatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ść
Mieszka z teściową ktora gotuje zupę. Wyrywa jej dziecko, krzyczy do wnuka moje,moje i zamyka się z nim w pokoju. Bez zgody mamuni daje dziecku cukierki a na dodatek jest alkoholiczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko lecz się na nogi bo na głowę za późno już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem żadną autorką przysiegam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale kura domowa z opisu autorki, ani razu w ciągu dnia nie zasiadła przed kompem na kafe, więc jak to jest?. Autorka to kretynka, potwierdzone info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale kura domowa z opisu autorki, ani razu w ciągu dnia nie zasiadła przed kompem na kafe, więc jak to jest?. Autorka to kretynka, potwierdzone info. x logika z psychiatryka ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlecialy sie kury domowe bo to ich osobiscie temat dotknal. pocieszajcie sie dalej nieroby patentowane :-) i tak jestescie nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja plerdzlele, co tu sie... jestes ostro yebnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zlecialy sie kury domowe bo to ich osobiscie temat dotknal. pocieszajcie sie dalej nieroby patentowane usmiech.gif i tak jestescie nikim XXXXXXXXX Pudło, tu pracująca staraczka. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kurki, zabolalo, ojojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego po punkcie 3 jest znów 2? Autorka jest nawalona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty kim niby jesteś? Jaką masz arcyważną pracę że masz tyle czasu na wypisywanie plerdół na forum? I skąd ta superwrażliwość na punkcie "kur domowych", czyli de facto mam z dziećmi? Czyżby... zazdrość? Oj chciałoby się męża i dziecko, ale psychicznej takiej nikt nie chce ****ać... gdzie w takim razie można plerdollć? Na kafe! Przyznaj się, myślałaś że jesteś super pisarką satyry społecznej i będziemy chwalić te twoje g*******e wypracowania...pierwszy raz w twoim gównianym życiu ktoś doceni a tu klapa :o nikim to jesteś ty, i na dodatek pośmiewiskiem tutaj, ale błaznuj dalej, gwiazdeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się wydaje, że to stara panna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabolalo?.........kobieto ja ci wspolczuje powaznie masz cos z glowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, dobre:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Truuudne spraaaawyy...:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary przyprawił jej rogi z kurką domową i autorka ma pie/rd/olca na ich punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudne sprawy. Helena, samotna trzydziestolatka z Psina Wielkiego, uzależniła się od pisania hejtów na forum o macierzyństwie. Kobieta nie zauważa, że podkochuje się w niej Stanisław, atrakcyjny czterdziestolatek, zarabiający cztery tysiące. Stanisław żeni się więc z inną, a Helena z rozpaczy, aczkolwiek na osłodę, kupuje sobie trzy paski podpasek marki Always. Czując się lepiej wraca na Kafeterie i hejtuje dalej, wyobrażając sobie Stanisława uprawiającego seks analny z inną. To ją tak denerwowuje, że zakłada temat roku i dostaje miano największego trolla na tym dziale :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ror jeszcze tu zaglada? Pamietam ja. Wiecznie cytowala wypowiedzi innych i odnosila sie do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Trudne sprawy. Helena, samotna trzydziestolatka z Psina Wielkiego, uzależniła się od pisania hejtów na forum o macierzyństwie. Kobieta nie zauważa, że podkoch*je się w niej Stanisław, atrakcyjny czterdziestolatek, zarabiający cztery tysiące. Stanisław żeni się więc z inną, a Helena z rozpaczy, aczkolwiek na osłodę, kupuje sobie trzy paski podpasek marki Always. Czując się lepiej wraca na Kafeterie i hejtuje dalej, wyobrażając sobie Stanisława uprawiającego seks analny z inną. To ją tak denerwowuje, że zakłada temat roku i dostaje miano największego trolla na tym dziale smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif x :D :D :D wygrywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:07 niesmieszne w ogole, raczej zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×