Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyszłe mamy uczcie się na moim błędzie żeby tyle ich nie popełnić

Polecane posty

Gość gość
Było się jej zapytać. Kręcenie jest naturalnym etapem. U nas wyglądało to tak. Przekrecanie z pleców na brzuch. Przekrecanie z brzucha na plecy. Krecenie się wokół własnej osi. Potem pełzanie. Podpór na wyprostowanych rękach. Nastepnie wstawanie na nóżki przy meblach. Raczkowanie. Siadanie. Lepiej iść i zapytać o ćwiczenia niż żałować. Najpierw przeżywasz, że wszystko robisz źle z dzieckiem, a teraz chcesz olać chociaż lekarz zasygnalizowal, że coś jest nie tak. Gdzie tu logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko po dwóch linijkach tego bełkotu człowiek wysiada przecinki i kropki nie bolą :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze można pójść do fizjoterapeuty na konsultację, zamiast schizować i polegać na opinii jednego lekarza. Co do dysplazji stawów biodrowych, to teraz w standardzie jest usg bioderek, więc nie wierzę, żebyście nie wiedzieli o ewentualnych problemach. Szerokie pieluchowanie jest dyskusyjne - część specjalistów uważa, że dziecku przede wszystkim potrzebna jest swoboda ruchów. Oczywiście zawsze mogą po czasie wyjść inne trudności, ale żaden normalny lekarz nie powie "źle podniosłaś dziecko, dlatego teraz ma trudności". Tego się nigdy nie da potwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×