Kto się teraz pierwszy odezwie?

Ja czekam bo przecież nie będziemy tak milczeć. No chyba, że tak chcesz to trudno.

Do kogo to?

Powodzenia sztukmistrzu

To będziesz czekać w nieskończoność kto do kogo przyjdzie. Parę razy to zrobiłem powiedziałem, widocznie nie warto było i to był błąd. Jak jest inaczej sama przyjdziesz, nie jestem płaszczką dla twojej satysfakcji.

a co to za wyścigi? Rywalizacja? nie rozumiem. Nie czekam nigdy aż ktoś się do mnie pierwszy odezwie, zawsze robię to jeśli mam ochotę czy kaprys taki:)

Poza tym nie uznaję świąt tak do końca żeby składać komukolwiek zyczenia. jeśli już to zrobię to będzie z grzeczności odpowiedz na wcześniej złożone mi .

ten kto mądrzejszy. kto głupi - będzie czekał w nieskończoność, a wszyscy doczekacie się prędzej trumny, niż porozumienia i rozmów o wszystkim, co was boli :P

Szukam Jej każdego dnia i nic, żadnych śladów, wskazówek.

Składam tu życzenia a zjedz sobie sama mendel jajek.

11-26 o to to właśnie

Łatwo zdobyć numer do osoby której się chce.Jak ktoś nie chce się z tą osobą widzieć, to też nie pyta znajomych o numer

jeśli chodzi o mnie napiszę krótko i zwięźle. Podtrzymywanie niektórych znajomości jest dla mnie bezsensowne- o czym uświadomili mi niektórzy ludzie:)-

Straszne są te kalkulacje kto pierwszy, komu wypada. Strata czasu i nerwów. Pisz, pytaj, zagaduj. Jeśli oleje Cie kompletnie - sprawa jest prosta i musisz to przecierpieć, ale co jeśli ona ma takie samo podejście i tylko biernie czeka?

Kurrrrrrrrrrrrrrrr*a mać! Ty dupku! MOGŁO być tak fajnie!!!!!!!!!!!!!

11:54 to o czym wogole mowa

Nie odezwę się do Ciebie bo nie mam pewności czy tego chcesz. Już nic nie wiem :(

Numer telefonu to ja mam od Ciebie udawałem zgubiłem i nie dzwoniłem ani nie zadzwonie. Szukaj sobie następnego adoratora.

Pewnie ze chce.Czekam już kilka lat na jaką kolwiek wiadomość od Ciebie. Tak się zakotwiczyles

Gry i zabawy to był kiedyś taki przedmiot w nauczaniu początkowym. Tam się cofnijcie jeżeli wam tego brakuje.

No pewnie że chcę mężczyzno z moich snów...czekam na cb znów:)

To sobie czekaj dalej w snach i tutaj.

A ja się na pewno pierwsza nie odezwę,wiele razy pisałam -bez odzewu,wiele razy bywałam na imprezach które organizował-udawał że mnie nie zna .W pewnym zakładzie pracy niedaleko miejscowości w której regularnie się towarzysko spotykaliśmy (celowo podjęłam tą pracę by być bliżej?)usłyszałam w tej pracy oskarżenie... -domyślam się że ktoś z jego rodziny-kobieta blondynka-krótko ścięta-naskoczyła na mnie ze go oskarżyłam o coś -nie poda szczegółów,,co jest kompletną bzdurą,wiele osób atakowało mnie z jego powodu (w kilku zakładach pracy)choć ja nawet tych osób dobrze nie znam i nie wiem co je z nim łączy..dlatego nie odezwę się ,nie ma mowy -wiele wycierpiałam ,zresztą nie tylko ja.

Dylemat życia normalnie, odezwać się czy się nie odezwać. Ludzie społecznie niepełnosprawbi.

ktoś wyżej napisał : jeżeli po kilku próbach widzicie, że jesteście olewani inie ma zainteresowania - trudno, trzeba to przeżyć, potraktowac jak kolejne doświadczenie a nie koniec świata Ale jesli ktoś wam dał sygnał, że jest zainteresowany - nie widzę problemu.

Zawsze to ja się odzywałam ,teraz jego kolej,nikt nie będzie na mnie niesłusznie naskakiwał.z wielu miejsc pracy przez to musiałam rezygnować bo nie dało się normalnie pracować,teraz niech on to odkręca.Ja swoje zrobiłam,zresztą nawet nie mam numeru.

....i jeśli się dowiem że to ktoś z jego rodziny czy znajomych tak mnie traktował ,to nie wiem czy jeszcze mam ochotę go znać,ci ludzie bardzo chamsko mnie traktowali ..kompletny brak kultury.

...zresztą kiedyś mu napisałam że ,,milczenie jest złotem''po czymś takim...nie da się inaczej.Nie zasłużyłam na takie traktowanie .Oni grzebali mi w Torebce-przeglądali mój telefon i kontakty ,wcześniej odruchowo chciałam wysłać do niego esemesa i wpisałam odbiorce z imienia i nazwiska zapominając ze ten kontakt miałam na poprzednim telefonie który mi się rozbił na lodowisku,esemesa z racji tego nie dało się wysłać-oni myśleli że dotarło,numer przepadł mi ,zresztą pewnie już dawno ma nowy.

On jest niestabilny bo raz czuje, że jest za mną bardzo a innym razem mnie olewa. Dlaczego tak jest?

Tak chcę

urojonia chamskie miałaś może a nie cie chamsko traktowano ? :-D