Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwna akcja z sasiadka.

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie... wczoraj tesciowa do mnie dzwoni że moja sasiadka dwa piętra wyżej powiedziała ze ja poszłam do spoldzielni poskarzyc że jej pies szczeka. No to ja poszłam na górę i pytam dlaczego takie rzeczy opowiada bo ja nigdzie nie byłam a mieszkając dwa piętra niżej w ogóle nie słyszę tego psa. To ona mi mówi że tak jej w spoldzielni powiedzieli że Ktos z mojego numeru mieszkania był i poskarzyl. No dobra. Poszłam do domu ale nie dawalo mi to spokoju... dzwonie do spółdzielni ze taka głupia sytuacja i ze nie życzę sobie żeby podawano numer mojego mieszkania z jakimiś skargami na co gosciowa mówi że owszem byl pan ze skarga ale nie mówił pod ktorym numerem mieszka i ze one nie podawaly numeru dzwoniac do tej sasiadki, a sasiadka nota bene powiedziała im że to moje dziecko placze głośniej niż jej pies szczeka. Nerw mnie ruszył. Byście na moim miejscu jeszcze raz ruszyły temat z sasiadka? Ewidentnie sobie wydedukowala że to ja bo jestem na macierzyńskim. Jak zw mna rozmawiała to mówiła " kto inny by mógł iść jak wszyscy w pracy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w d***e ją miej, 2 piętra mieszka wyżej. Co Ci może zrobić? Swoją drogą, problemy pierwszego świata :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×