Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

3 miesiące od rozstania

Polecane posty

Gość gość

Cześć, proszę o rady. ok 3 miesiące temu zakończyłam prawie 5letni związek.Na pewno nic do byłego nie czuję bo od dawna nam się nie układało.Ale Chodzi o to,że chciałam mieć na razie święty spokój z facetami, być sama i zająć się sobą.Mieszkam teraz sama,ostatnio wpadli do mnie na piwko brat z żoną, mój brat poszedł zapalić na dwór i spotkał po drodze kuzyna jego żony i dzwoni i się pyta, czy może z nim przyjść (nie widzę problemu, znamy się i jest spoko, też się czasami widywaliśmy wspólnie wszyscy i z moim byłym).Po jakimś czasie zauważyłam,że kuzyn żony brata ciągle się na mnie patrzy i czasami zerkałam kątem oka,czy serio czy mi się tak wydaje. Przez to nasze spojrzenia się kilka razy spotkały.Ok wszyscy już sobie poszli i tej samej nocy on napisał do mnie, że było śmiesznie i fajnie byłoby wyjść kiedyś razem na piwo,myślę sobie okej, ale poczułam się zakłopotana. Ale czemu nie, pośmiejemy się przy piwie jak zawsze w sumie.Wyszło na to, że spotkaliśmy się w tygodniu na piwo,było bardzo pozytywnie,jak kolega z koleżanką,potem mnie odprowadził. Po spotkaniu napisał do mnie i chwilę pisaliśmy.Na następny dzień znowu napisał, (bo wspominałam, że mam wolne i wybiorę się w końcu z psem do parku),pisze, że będzie jeździł w tych okolicach na rowerze, to może podjechać.. No i tak spacerowaliśmy i gadaliśmy, aż mnie odprowadził, i na koniec zaproponował, że możemy w weekend wyjść gdzieś z moim bratem i jego kuzynką. (kolejne spotkanie tak szybko?) Nie wiem co tym myśleć, szczerze to chcę się z nim spotykać, bo dobrze się wtedy czuję, tak inaczej.ale ciągle sobie powtarzam,że lepiej jeśli będę teraz sama, a już na pewno nie chcę tak szybko po rozstaniu z kimś się wiązać,ale co jeśli on będzie chciał czegoś więcej, a ja spanikuje ? Po drugie to w sumie mamy wspólną rodzinę poniekąd. Boję się, że on coś poczuje i ja coś poczuje .. To bardzo fajny facet, ale nie wiem co zrobić ? Na prawdę polubiłam spędzanie z nim czasu, ale od rozstania nie minęło dużo i co jeśli ja mogłabym coś mylnie poczuć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Piotr
Spoko, najważniejsz że nadal masz wianuszek kotku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli tak w ogóle z czym masz problem? Chciałabyś a boisz się to typowe w sumie. Niedawno usłyszałam od koleżanki, że ona stara się nie rozważać za dużo, za dużo nie myśleć bo ci co tak robią są nieszczęśliwi. Nie sądzisz, że coś w tym jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej boję się tego, że dobrze mi się z nim rozmawia i co jeśli coś poczuję, a jeśli on się tak zachowuje, bo coś do mnie czuje ? Zastanawiam się czy chwilowo lepiej się z nim nie spotykać, nie chciałabym żeby te spotkania od razu się w coś przerodziły, wtedy wszystko się zepsuje. Po zerwaniu z byłym ciągle jestem w stresie, bo on myśli, że coś z tego będzie . Boję się też, że w tak krótkim czasie po rozstaniu mogę się mylić co do swoich uczuć. A mimo wszystko i tak będę się z nim widywać na rodzinnych spotkaniach. Czyli po prostu lepiej się nie zastanawiać, co będzie to będzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem jedno, przeogromna masa ludzi nie umie ze sobą rozmawiać. Nic na siłę. Zapewne się bronisz by znowu nie bolało. W taki sposób można wpaść w swoją własną pułapkę i bać się już zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×