Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj ex i jego zona na komuni

Polecane posty

Gość gość

Moj ex chce przyjsc na komunie ze swoja rodzina, zona i dziecmi. Mnie to nie pauje. Ex pokrywa koszty za swoja rodzine . dzieci sie znaja bo corka spedza weekendy u ojca. Ale nie bede sie czula konfortowo gdy usiadzie do stolu z zona a jego dzieci beda biegaly po moim miezkaniu. Jego rodzice tez beda i akceptuja ich zwiazek ,ale tez kochaja nasza corke. Co mam robic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosnąć i pozwolić żyć sobie i innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój psy hawl LOG
masz zamknąć pysk, schować zazdrość i żale do kieszeni, być miła i usmiechnięta do nich jak nigdy w życiu, i pamiętać że to jest święto WASZEGO dziecka a nie twoje. Nie bądź egoistyczną zazdrosną szmatą tylko pokaż im że to cie nie boli i jesteś na tyle dojrzała psychicznie aby dać sobie z tym rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Exa bym zniosla ale nie z bagazem. Mama i poradzila ze powinni przyjsc tylko do kosciola. Ewentualnie potem ex do domu. Ale on sie na to nie zgadza. Wiem ze to corki dzien. Ale jest mi ciezko tak zaakceptowc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jesteś zazdrosną kur*wą i nie potrafisz tego zwalczyć, czyli słaba psychicznie dziunia i do tego z mega kompleksami, po prostu jesteś kiepska i dlatego jesteś gdzie jesteś, masz ZERO klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale uważam, że powinnaś wynająć ochroniarzy którzy nie wpuszczą rodziny exa. Nie pozwól sobą aż tak poniewierać. Tu nie Ameryka, gdzie była żona musi się kłaniać następnej żonie. Zatrzaśnij im drzwi przed nosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie wpuscila rodziny exa domojego domu. Ty zrobisz jak uwazasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj soba pomiatac. Ty tez jestes wazna. Zmarnujesz sobie caly dzien patrzac na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty masz kogoś? Jeśli nie to będzie ci trochę c*****o tak patrzyć na nich, na ich szczęśliwa rodzinkę. Twój dom i możesz sobie nie życzyć obecności jakiejś lafiryndy i jej bękartów. To, ze twoje dzieci się znają i razem bawią to nic nie znaczy, twoja córka tez się bawi z kimś w szkole a za kilka lat nie będzie tych osób pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście najwiecej do powiedzenia mają ci co nigdy nie odczuli takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, najlepsze wyjscie to pokazac klase i pieknie ugoscic nowa rodzine bylego, nawet jezeli w srodku mialabys sie skrecac z zazdrosci. Nie zachowuj sie jak kuchta, tylko jak krolowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic na siłę, jeśli źle się z tym czujesz to ich nie zapraszaj. Z tego co wiem to na komunię się zaprasza NAJBLIZSZA rodzinę i chrzestnych. Twój ex jako ojciec dziecka to jego najbliższa rodzina, ale jego żona i ich dzieci nie. Nie wiem czemu się rozstaliscie, ale jeśli przez te babe to tym bardziej po co masz zapraszac do domu kogoś, przez kogo Twoje dziecko nie ma taty w domu. Oszczędź sobie stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie wspominając o tym że komunia to uroczystość katolicka, a jeśli chłop się rozwiodl i żyje z inną baba to raczej nie po katolicku (jesli mieliscie ślub kościelny) więc po co się chcą pakować na taką imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tam wcześniej wspomniał żebyś się nie zachowywała jak kuchta tylko jak królowa. Myślę że jak kuchta zachowałabys się właśnie gdybyś sobie pozwoliła aby te niechciane osoby pojawiły się na uroczystości i zakłóciły dobry nastrój. Twój ex i jego baba nie mają za grosz taktu. On jako ojciec powinien przyjść na komunię córki, ale nie mają prawa od Ciebie wymagać żebyś zehciała zaprosić jego żonę i te dzieci. A Ty nie masz obowiązku się na to zgadzać i cierpieć. Bądź asertywna a nie uległa, nie przejmuj się co sobie ktoś pomyśli, dbaj bardziej o siebie i swoje dobre samopoczucie, bo Twojej córce jest potrzebna szczęśliwa matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha tak, jasne,gościć nową panią eksa w swoim domu-jakie to nowoczesne i z klasą... A gdzie jej klasa, że pcha się na uroczystość rodzinną, chyba zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest mile widziana.Ja bym nie wpuściła nowej żony eksa, ani też nie poszłabym do byłej żony na przyjęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie zgadzać się na przyjście jego żony i dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli bym była na twoim miejscu to zaprosiłabym tylko ojca dziecka bez całego bagażu,nie zniosłabym innej sytuacji sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym się zgodzila na ex-meza i jego rodzicow natomiast jego obecna zona i jej dzieci nie mieliby wstępu . Po co cierpieć. P.S czy jego obecna zona była przyczyna rozpadu waszego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorce bój duupe ściska i jest wścibska, ma ZERO KLASY, czyli zwykła zdzira, nic dziwnego że facet kopnął ją w duupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×