Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

8 i 9 miesiąc ciąży

Polecane posty

Gość gość

Ja wysiadam. Jestem w połowie 8 miesiąca i nie wierzę, że dam radę do końca ... Sapie, ciężko i ledwo chodzę, odczuwam parcie na pęcherz, w nocy budzę się po kilka razy, puchną mi ręce i nogi, nie chcę mi się jeść ani żyć. Trudno mi się odnaleźć w tym stanie bo jednak zawsze byłam dosyć sprawna, a teraz? Ryczeć mi się chce jak zakładam buty na nogi. Eh ... Jak to wytrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam to doskonale. Żyj myślą,że jeszcze TYLKO troszkę i wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez niedlugo koniec, nie przesadzaj przezyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za słowa otuchy. Ja po prostu boję się wyjść na spacer/iść do sklepu czy kościóła (bo kopnie mnie w pęcherz i nie dam rady wrócić do domu, ewentualnie podijsm się publicznie), prowadzić auto (bo mam ten zespół cieśni nadgarstka i czasami brak czucia w dłoni) czy jechać gdzieś autobusem. Boję się wyjść dalej z domu. A do końca jeszcze miesiąc jak nic. Panikuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*posiusiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżyjesz. Miałam to samo i...przeniosłam ciążę 10 dni. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo :) na dodatek ciaza lezaca, zylaki, hemoroidy, problemy z tetnem. Ale juz na ostatniej prostej jestesmy, damy rade:)) przynajmniej jestem przyzwyczajona do niespania w nocy ;p spie sobie urywkami po godzine, pol, czasem wcale, przyda sie przy dziecku ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety, współczuję żylaków i hemoroidów. Ja bym chyba zwariowała jakbym miała ciągle leżeć. Jednocześnie podziwiam pogodę ducha i akcepację tego stanu. W sumie nie ma co się kopać z koniem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przesady.. autorko to ile ty przytylas ? 50kg ? Taka umeczona , bo c***ewniei z10 kg przybylo .. Nie bylas tak super sprawna przed ciaza jak ci sie wydaje.. A zepól ciesni nadgarstka to radze zoperowac ( w znieczuleniu miejscowym ) PRZED PORODEM. JAK ZAMIERZASZ NOSIC DZIECKO, SKORO CZASAMI NIE MASZ CZUCIA W DŁONIACH ? Jasne, dziecko wali w pecherz, sciska przepone i ciezko sie oddycha, zgaga tez moze dawa do wiwatu, kregosłup potrafi bolec, czasem rwa kulszowa.. Ale juz tak nie jecz autorko.. To tylko ciąza, a nie kalectwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:59 Tak, jęczenie do niczego nie doprowadzi, zgadza się. Mam dziś taki depresyjny dzień widoczne. Wkurza mnie to, że nie jest tak jak dawniej i że zaczynam mieć jakieś lęki związane z oddalaniem się od domu samotnie. Boję się po prostu. Przytyłam 12 kg, a w formie zawsze byłam, ale fakt - żadną Chodakowską nigdy nie byłam i nie będę. Wydaje mi się, że wychodzą mi teraz jakieś problemy związane z kręgosłupem, które kiedyś niwelowałam ćwiczeniami, a których teraz w większości nie jestem w stanie wykonać. Z zcn jest tak, że może samoistnie ustąpić po porodzie także nie gadaj głupot, żeby od razu zabieg robić. Eh ... chciałam się dzisiaj tylko wygadać, że mi ciężko jest i że ta ciąża zaczyna mi ciążyć i tyle. Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten bol. Mimo że przytyłam tylko 11kg to czuje się jak słoń. Na szczęście ten problem się za dwa dni skończy, a zacznie inny bo czeka mnie cesarka we wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zcn jest tak, że może samoistnie ustąpić po porodzie także nie gadaj głupot, żeby od razu zabieg robić xx Nie znam co prawda zadnej ciężarnej z zespołem, ale znam 2 mężczyzn. Obydwoje mieli zabieg, po jednej dłoni. Nic im nie znikło samoistnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Moja ciaza od polowy byla zagrozona i lezaca wiec jak dla mnie najlzejsze i najszczesliwsze miesiace ciazy to wlasnie 8 i 9 miesiac. Wreszcie moglam wstac z lozka, odstawic leki i normalnie funkcjonowac a co wazniejsze cieszyc sie donoszona ciaza!!!! Za kilka dni maluch bedzie z nami! Nie moge sie doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkowicie odstaw sól wszystko bez SOLI! !! DUŻO PIĆ WODY PRZEGOTOWANEJ. Zawsze podczas każdego badania ginekologicznego krocza powinnaś mieć partnera Masz Prawo Do jego obecności bo zawsze decyduje Pacjent nie zboczy ginekolog bo tacy tylko wypraszają osobę bliską! !! Również powinien ginekolog pokazać jak słuchuje mąż się uchem tętno płodu! !! Również porod z mężem bo cc ma często komplikacje zdrowotne! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:10 Zcn czasami pojawia się u kobiet w ciąży w 3 symestrze, co często związane jest z zatrzymywaniem wody. U mnie też to się wtedy zaczęło i z tego co mi mówiła ginekolog często to mija po porodzie. Mam nadzieję, że minie. A jak nie, to wiadomo - zabieg. Dzięki za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobietki spokojnie ciąża się kończy po tych 9 na a teraz wyobraź sobie że masz już dziecko a tu kolejna ciąża ;-) dacie radę już z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmmm. Ja w 8 i 9 miesiącu mogłabym biegać. Nie czułam się w ogóle ociężale. Za to w I trymestrze czułam się jak wrak człowieka przez mdłości i wymioty. Po prostu leż i odpoczywaj. A o puchnięciu mówiłaś lekarzowi? Bo to może być objaw zatrucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatrucie odpada - mam typowe objawy zcn (ból i opuchlizna nie dosięga małego i połowy serdecznego palca). Ja mam trochę odwrotnie - pierwsze 7 miesięcy - poziom energii taki jak zwykle. Teraz spaaaadek. Poszłam wieczorem na spacer z mężem i dostałam powera - do tej pory nie wiedziałam, że *****czy dotlenienie odgrywa dla mnie aż tak ważną rolę. Ta końcówka ciąży to dla mnie lekcja pokory. Znalazłam w necie ćwiczenia na zcn - nie poddam się łatwo :). Dziękuję za komentarze i wsparcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko pewnie, nie przejmuj się :) Ciąża może naprawdę dać w kość kobiecie (o czym nie wiedza nawet niektóre już rodzące, łatwo przechodzące ciąże - zazdroszczę szczerze :D). Kobietki, nie bądźmy dla siebie tak surowe i darujmy sobie teksty „ciąża to nie choroba”;) Ja już chorowałam sporo razy w życiu i nigdy nie czułam się tak zle jak w ciąży :D Tez się cieszę, ze utrzymałam ciąże i jestem w 9 miesiącu (udało się):) Jakoś to będzie. Pozdrawiam i życzę wesołych świat!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mialam taka kiepska koncowke ciazy. Po prostu wszystko olalam, lezalam w lozku, ogladalam filmy, czytalam ksiazki, wstawalam tylko zeby troche ogarnac albo cos ugotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×