Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje poczucie wartosci spadlo masakrycznie w ostatnim czasie do tego stopnia ze

Polecane posty

Gość gość

często płaczę i popadlam w taka jakby depresję :O Nie wiem juz co mam z tym zrobic, mam nadzieje, ze calkiem sie nie zalamie. W sumie to kompleksy mialam od zawsze, nawet kiedy mialam powodzenie, moze dlatego, ze w dziecinstwie nie bylam zbyt ladna i dlatego wysmiewana. A teraz zaczelo sie od tego, że moj byly niedawno okazalo sie, ze mnie zdradza co bylo dla mnie duzym ciosem, no i poczucie wartosci spadlo do zera, ale mimo tego zerwalam z nim. Później poznalam nowego faceta, ktory nie wiem czy teraz ze mna niz zerwal i w syniku tego czuje sie okropnie, nie chce mi sie zyc, po prostu czuje,ze nie ejstem warta zainteresowania i nikt juz mnie nie zechce, a to dla mnie wazne, nie chce byc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam tak samo,heh co ci poradzic nie wiem..u mnie jak sie nic nie zmieni to przewiduje samobojstwo:opotrzebny bylby jakis chlopak wpatrzony na zaboj i ogolne powodzenie wsrod ludzi,oznaki akceptacji,u mnie niby z wygladem jest ok wiec pewnie wina czegos innego tylko nikt nie chce powiedziec co albo po prostu sie nie interesuja na tyle:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:01- bardzo dobrze Cię rozumiem bo czuję się podobnie i też mam ostatnio nawet myśli samobójcze z tego wszystkiego :( A Ty miałaś taki czas w zyciu kiedy wierzylas w siebei? bo ja tak ,ale w tym roku przestałam kompletnie i mam bardzo zle samopoczucie Niby czasem słyszę komplementy i to mnie troche podbudowuje, ale uważam się soattnio za brzydką, jeszcze w tamtym roku bylam w miare pewna siebie. Za duzo tych wszystkich niekorzystnych wydarzen sie splotlo w moim zyciu :O No i jeszcze mialam zabieg z med. estetycznej, ktory teraz sama nie wiem czy mnie nie oszczpecil skoro tak mnie faceci traktuja itd., ale nie wiem czy to ta przyczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dla was wasza wartość zależy od tego czy chce was ktoś bzykać, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:48- między innymi tak, a co w tym dziwnego, ze kobieta chce sie podobac? To coś złego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo nie każda kobieta dobrze by się czuła gdyby była smaotna itd. Jednak poczucie atrakcyjnosci jest ważne dla niektorych kobiet, co jest zreszta normalne i nie oznacza skupiania sie TYLKO na wygladzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Atrakcyjność zależy od ciebie, poczucie wartości budowane na podobaniu się facetom o kant stołu rozbić należy, zachorujesz, zbrzydniesz i przestaniesz się podobać, depresja gotowa, wiele gwiazd ekranu sobie z tym nie poradziło. Moja wartość leży w tym jakim jestem człowiekiem, w osobowości, przede wszystkim, wygląd pomaga, ale nie jest filarem powodzenia. Skoro tego nie wiesz to jesteś głupia babą, może w tym poszukaj braku powodzenia u mężczyzn? I w żaleniu się na publicznych forach? Na współczuciu tobie ani miłości nie zbudujesz ani związku, żaden facet nie będzie z taką baba, nawet frajer zorientuje się, że nim manipulujesz, wyuzdany seks wtedy nie pomoze:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:10- no na forum może nie zbuduje, ale wygadac sie czy pożalic mi sie wolno, od tego jest forum, wiec dziwnie gadasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za głupia to raczej nie uchodzę także z tym nie trafilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie wiesz oo tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wybierssz popaprancow. zacznij sie szanowac, a nie bierzesz pierwszego lepszego ktory ma cie w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta co do powodzenia to jeszcze w tamtym roku je mialam, ale w tym... tak jak pisalam czuje sie beznadziejnie brzydka przez wlasnie niepowodzenia milosne i to mnie jakos dobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:16- może faktycznie w tym leży problem... ale nie zmienia to faktu, ze ostatnio sie podlamałam kompletnie, a rok temu bylam jeszcze w miare pewna siebie. Musze cos z tym zrobic, moze faktycznie rzucic go w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez juz niby probowalas go rzucic. Ostatnio na poczatku roku, ale ty jestes tak zdesperowana ze nawet fakt ze ma zone ci nie przeszkadzal. Twoje poczucie wartosci wzrosnie jak sie go wkoncu raz na zawsze pozbedziesz. Dla niego zona najwazniejsza i ci powiedzial ze jej nie zostawi...jak znajdziesz faceta dla ktorego ty bedziesz najwazniejsza to bedzie ci lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka żone? chyba pomylilas tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×