Złe towarzystwo chlopaka

Poklocilam sie z facetem o jego złe towarzystwo. Wybrał ich. Ktoś przechodził podobna sytuacje ?

Ale dalej z nim jesteś, prawda?

Nie jesteśmy już razem od kilku tygodni, jakoś go to specjalnie nie ruszyło , a mnie to boli

To weź panadol

Faceci to skurw/iele. Mój też wybrał znajomych i chlanie

Po co zmuszacie do związków alkoholików? Oni i tak zawsze wybiorą kumpli i alkohol!

No właśnie...nie rozumiem jak można tak marnować sobie życie. Domyslam się co czujesz. Dodam że tamci albo nikogo nie mają albo są w związku gdzie laska boi się własnego faceta

Nie zmuszalam go do niczego, sam za mną latał a jak przyszło co do czego to wybrał ich... Nie byłam świadoma w co się pakuje, wyszło po czasie

Nie dociera do Ciebie autorko ze facet cię po prostu nie chciał A ty chciałaś mieć związek na siłę? Po co zwalasz winę na jego kumpli? TO ON CIĘ NIE CHCIAŁ!!!

Załoźe sie źe nikt z nich nie jest w związku . To same singiele singlowe .

sam za mną latał a jak przyszło co do czego to wybrał ich... xxx Co do czego przyszło???

Ja się bałam ze mnie zostawi. Ze odejdzie do innej której będzie dawał kwiaty jak mnie kiedyś za którą będzie biegał jak za mną kiedyś. Dlatego tolerowalam picie ale często miałam o to pretensje i od piątku to już koniec. Wiem ze juz nikim dla niego nie jestem, nawet nie chce mnie widzieć w świeta a jeszcze 3 dni temu spał u mnie. Brak mi słów nie wierzę w to

Po prostu nie miał z tobą seksu albo niw miał o czym rozmawiać a z kumplami ma seks i rozmowy .

Nie byłam świadoma w co się pakuje, wyszło po czasie xxx Akurat! To, że facet lubi wypić i ze ma kumpli pijaków widać od razu! Tylko takie bluszcze jak ty nie przyjmują tego do wiadomości bo od pierwszej randki planują wesele.

No cóż, ja twierdzę że oni swoje przysłowiowe 3 grosze dorzucili, bo przecież strata kumpla by była ogromna...nie zakazywalam mu się z nimi spotykać tylko że bronił ich kiedy powinien mnie

I nie widać od razu. Mój się z.tym krył i przez 1.5 roku to ja byłam na pierwszym miejscu ale się skończyło gdy zaczęłam go kochać

No właśnie, nie zawsze od razu wiadomo że coś jest nie tak, to wychodzi po czasie jak się z tą osobą zyje

Lila uwierz ze mój był kochany, mówił mi że jestem jego miłością ze odda życie. Cudownie nam było w łóżku i razem wspólnie bez skrępowania. Gdy poczułam ze się oddala to zaczelam biegać za nim ja. I tak się kończy ze on już mnie w ogóle widzieć nie chce, nie dzwoni nie odbiera nie odpisze. Ja z nim byłam mimo że pił a on mnie zostawil po prostu

Wierzę Ci bo w moim przypadku było podobnie, tyle że jak ja się zbuntowalam to pokazl mi drzwi Szczerze Ci współczuję bo wiem że nie łatwo się wychodzi z takiego związku, nie wiem jak Ty ale ja mam w sobie jeszcze dobre wspomnienia i momentami żałuję że postawiłam tak sprawę, ale z drugiej strony do niczego to by i tak nie prowadziło na dłuższą metę

Pijaka i cpuna mozna poznac od razu, tylko ze wy nie chcecie tego widziec bo wtedy trzebaby sie bylo od razu rozstac.

Ja tylko na początku śmiałam mu powiedzieć ze albo ja albo piwo i przyleciał do mnie. Po 2 latach gdy przyjechałam znowu w weekend o 11 rano i on był nawalony jak swinia to wyszłam od niego nie zatrzymał mnie nie pisał i potem ja go przepraszalam ze go zostawiłam. Od tej pory wiem ze nie mam nic już do powiedzenia w tej kwestii

16.45 uwierz ze gdyby mój pijak do ciebie zagadal to byś była szczęśliwa jak skowronek. Wszystkie baby w sklepie które zagadywal były przeszczesliwe ale masz klapki na oczach i Widzisz tylko swoje zdanie.

A wiesz co się z nim później stało? Dawno to było? Jestem ciekawa czy kiedykolwiek cos do nich dotrze

Twoj pijak nie zrobilby na mnie wrazenia nawet jakby wygladal jak mlody Brad Pitt. Mam uczulenie na pijakow bo kiedys bylam z takim smieciem. Od poczatku wiedzialam ze lubi wypic, tak jak wy to wiedzialyscie o swoich!

My nie jesteśmy razem od piątku. Dzwoniłam i prosiłam żeby przyjechał w święta ale nie chciał. W piątek po mnie pierwszy raz od dawna przyjechał a ja nie byłam zbyt miła bo tak szczerze ja musiałam wiezc wózek zakupowy a on znów zagadywal do jakiejś koleżanki i się w****ilam nic mu nie mówiąc tylko miałam minę i kazał mi wózek zostawić i zawiózł do domu. Ja przy nim jestem mimo że chla on mnie zostawia gdy raz na Roski rok coś mi się nie podoba. Ja nie mam nic do powiedzenia już kompletnie nic a jak coś mi się nie podoba to on po prostu nie odbiera nie spotykamy się tydzień czy dwa póki go nie przeprosze. Nie mam siły już na prawdę. Ja od piątku tylko placze

16.52 on nie wygląda jak pijak. Jest wysoki przystojny uśmiechnięty bo umie sciemniac, szarmancki dla innych, zagaduje, otwarty do ludzi. Nie widać ze to pijak. On po kilku miesiącach pił po 3 piwa codziennie i o to mu robiłam pretensje. Teraz chla min 7 w weekendy to nie wiem ile nawet

Nie będę Ci pisała żebyś nie płakała bo łatwo się mówi...ale może zobacz ile się przez niego nacierpisz , może jakoś znajdziesz w sobie siłę...bo przepraszać to nie masz go za co....ja to bym takim dupkom nogi z d... powyrywala

Nie wiem jak znaleźć w sobie ta siłę bo juz z.5 razy mówiłam ze odchodzę on mi pisał ok. I ja po 2 dniach go przepraszalam bo tak mnie boli ze nie potrafię funkcjonować

A kobieto która byłas z pijakiem ile lat byłaś jak to się skończyło?

Robiłam identycznie, uwierz mi ! Przepraszalam a on jeszcze mi mówił Pan i laskawca jak mu się coś odmienialo nagle, że ok da mi szansę .... To ja mu powinnam ją dawać Pewnego razu pokazał mi drzwi i do dziś żyje w swoim przekonaniu że zniszczyłam nasz związek