Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lilka2018

Złe towarzystwo chlopaka

Polecane posty

Gość gość
ciężko ocenić takie relacje w związku, mam kolegów co skamlą żeby wyjść gdzieś np. do Pabu choćby raz na dwa miesiące, bo za każdym wg. ich Pań za rogiem czai się przysłowiowa qrfa i nic tylko czeka na takiego biednego robaczka. To jest dla mnie zamordyzm. A mam też takich znajomków co chlają za dużo i mają wyjkebane na wszystko i żal mi ich partnerek ale z takimi nie pijam, zresztą im szkoda na Pub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój właśnie ma wyj****e na mnie od.dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajomi i praca, to mi pomaga, ale walentynki masakra , na szczęście koleżanka siedziała że mną cały wieczór. nie jeden weekend przeryczalam majac świadomość że on się bawi w najlepsze... wtedy zalowalam że tak postawiłam sprawę, ale po tym jak się rozstalismy on nie przebierał w słowach...nad tym się zastanawiam właśnie, dlaczego skoro wybrał ich to potrafi mnie wyzwac od najgorszych? Przecież mnie nie chcę, powinno mu to zwisać jednym słowem, ja go nie wyzwalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:02 ja mu nie zabranialam, naprawdę, tylko że jak jesteśmy razem na imprezie i mówię że dość a on że nie będę mu dyktowala to co poradzę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawial gdy miałam zły nastrój a miałam go naprawdę rzadko a był gdy było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro cie wyzwal to dziwnie to zabrzmi ale mu zależało. Gorzej jak mój mi odpisał ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:18 to znaczy że jest dupkiem, bo zły nastrój ma mieć prawo każdy , on nie ma gorszych dni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:19 ale przecież go prosiłam żebyśmy naprawili, że ma się zastanowić, a usłyszałam takie wyzwiska jak nigdy w życiu Napisał że ok? Nie wiem, brak mi słów...może ma to chwilowo gdzieś? Spróbuj teraz się nie oddzywac. Zobaczysz co zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaram się już nie pisać. Tylko co mam robić gdy chec napisania będzie silniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja zamilklam na dwa tygodnie to się odezwal, ale to od człowieka zależy.. Może mu daj chwilę, jak teraz zobaczy że już dość przepraszania i błagania z Twojej str to może mu jakies kabelki w tej głowie zaczną działać jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak umiałas tak długo wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisz ale nie wysylaj, zapisz jako robocza czy w notatniku , zależy gdzie się kontaktujecie Pomysl że wysłać możesz zawsze, ja wiem że to trudne i czasami jak mi się cisnely żale to tez nie dawałam rady , ale za każdym razem kiedy udało mi się nie wysłać to byłam z siebie dumna, po dwóch tygodniach sam się zgłosił bo cóż to się stało że nie walczę...no nie możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój znalazł sobie głupi pretekst żeby napisać, żeby tylko wiedzieć czy nadal po nim cierpię, bo chyba mu to pomaga że cierpię, jak się przestałam oddzywac to widzisz, sam przyszedł... niestety rozmowa mila nie była bo odpisywalam mu zapłakana i ciagnie się nadal , teraz ma taktykę że mam oddać za prezenty które mi kupił, dobre sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci nie dajcie się zmanipulować, nigdy nie piłem przesadnie, nie imprezowalem ot przeciętny facet, jednak mojej kobiecie ciągle coś się nie podobało, najpierw wszystkie koleżanki i znajome to k***y, ultimatum albo one albo ja, zerwałem kontakt w imię miłości, potem po kolei znajomi , ten jest taki ten owaki, w ciągu 3 lat zerwałem kontakty z otoczeniem bo ona ważniejsza, Jechała do mamuśki praktycznie musiałem jechać z nią, jak zostałem sam w domu to nie miałem z kim wyjsc, do kogo się odezwać, potem ona zaczęła wychodzić z koleżankami z pracy no bo jak to przecież mam do niej zaufanie, a ja w 4 ścianach. Na koniec znalazła sobie kochanka, towarzyskiego faceta a nie tak jak ja odludka bez znajomych... Nigdy nie oddawajcie się w 100%, nie pozwalajcie kontrolowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.50 to że trafiłeś na szmate to miales po prostu pecha. Ja mojemu niczego nie zakazywalam oprócz zalewania mordy piwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mu powiedz czy zmienił zdanie i chce być za.tobą a nie znajomymi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.40 przecież wiadomo ze tylko sobie chce ego podpompowac, sprawdzić czy po nim rozpaczasz żeby sobie nastrój poprawić,tym jaki to on zaje...y jest ze po nim placzesz. Miej honor i nie odzywaj się juz wcale do niego! Bo z każdym kontaktem tylko się pograzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:50 Ok, rozumiem, tylko chodzi o umiar, nie jestem za całkowitym odcięciem od znajomych i też bym sobie na to nie pozwoliła.. Co do kontaktu z koleżankami to zależy , ja też mam kolegów i są to wyłącznie koledzy, znamy się od lat O takie coś pretensji mieć nie można Na wariatke trafiłeś widocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.50 i ja bym bardzo chciała takiego oddanego faceta jak ty. Zrozum ze każda kobieta jest inna i ja bym cie kochala najbardziej na świecie gdybyś zrezygnował dla mnie z codziennego picia piwa i dbal o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:55 wolę nie pytać, myślę że gdyby chciał to by sam to dał do zrozumienia, nie chcę znowu usłyszeć że dokonał już wyboru którym nie jestem Nie rozumiem dlaczego mnie tak wyzywa, tam leca takie teksty że aż nie wierzę że on to może pisać...a jednak Jak mu napisałam że na takie słowa nie zasługuje to odp że ok, przepraszam A podobno to kobiety nie panują nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co wy z tym piwem? Ja sobie pije piwko wieczorem przynajmniej co drugi dzień. Jedno lub dwa, czy jestem uchylany? Zachowuje się inaczej? Przecież po 2 godz mogę nawet autem jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:57 Już mu nie dam tej satysfakcji, jeszcze się ludzilam wtedy że może coś zrozumiał i dlatego mu odpisałam, tym razem nie dam się już wciągnąć w jego grę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli permanentny pijak lub ćpun to po co z nim byłaś? Miałaś misje by go zmieniać? Jeśli zaś normalny i wychodzi od czasu do czasu a ty zamiast się dolonczyc i dobrze bawić wiecznie robiłaś sceny to nie dziwią że towarzystwo cię nie lubi. Gdybyś mi dała ultimatum to oczywiście że wybrał bym kolegów po to by utrzeć ci nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo wam mówić po co na co po co z nim jesteś odejdz. Ale wyobraźcie sobie ze kogoś kochacie jak rodzinę jak np ojca mamę. I ta osoba pije odtraca was to co też byście napisali po co ? I że misja? Nie rozumiecie ze jak kogoś się kocha to nie jest łatwo? A wasze rady z d**y odejdź bo robi z ciebie szmate są do d**y rozumiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19:10 trudno, każdy ma swoje zasady, ja nie chciałam żeby mnie ktoś ciągnął w dół Nie wiedziałam, zauważyłam po czasie Chciałam mu pomóc ale skoro woli ich to głowa muru nie przebije, a po za tym miał też fajnych innych znajomych z którymi sie dogadywalam i nigdy pretensji nie miałam i on dobrze o tym wie i boli mnie to że nie walczył o mnie jak ja o niego , żyłam w strachu czy mnie nie zostawi bo powiem cos źle o jego kumplach , ale oni po mnie jechać mogli...też byś się wkurzył na moim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko może napisz mu żeby wiedział ze czekasz na poważną rozmowę i żeby dal ci znać jeśli będzie chciał porozmawiać. To tylko wskazówka nie karze ci ale on może myśleć ze ty nic nie czujesz i sam do ciebie nie napisze nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×