Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wytoczenie sprawy chirurgowi

Polecane posty

Gość gość

Witam serdecznie, Jestem ponad rok po nieudanej operacji plastycznej nosa. Mialam jedna poprawke z chirurgiem, ktory oryginalnie ten nos mi oszpecil, ale niestety ta poprawka zadnego skutku nie przyniosla. Mam nadal krzywa przegrode nosowa, nos jest krzywy i najprawdopodobniej za duzo chrzastki zostalo wyciete jako ze teraz potrzebny jest przeszczep aby to naprawic. Oczywiscie nie chce kolejnej poprawki u tego samego lekarza jako ze mu nie ufam. Skoro "specjalista" nie potrafi zrobic nosa za pierwszym razem to oczywiscie nad jego umiejetnosciami stoi duzy znak zapytania. Za operacje zaplacilam 8000zl, teraz potrzebuje kolejnej pelnoplatnej operacji i jeszcze raz bede musiala przechodzic przez to wszystko. Mysle, ze za to wszystko nalezy mi sie zwrot pieniedzy i odszkodowanie, jako ze jest to karygodne. Skontaktowalam sie z chirurgiem, ale on oczywiscie ignoruje moje emaile. Czy ktoras z Was po nieudanej operacji plastycznej wytoczyla proces sadowy chirurgowi? Jesli tak, jak to wszystko wygladalo? Czy kontaktowalyscie sie z Izba Lekarska czy bezposrednio swoim prawnikiem? Jaki byl wynik procesu? Bardzo prosze o informacje. To jest nie do pomyslenia, zeby ktos kto nazywa siebie chirurgiem odwalal taka fachure. Ci chirurdzy powinni dostac nauczke, aby przestac bawic sie z ludzkimi twarzami i cialami, na podstawie "jak wyjdzie to wyjdzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem na początku tej drogi, mam już prawnika. Wiadomo, na początku postępowanie polubowne. Ale na pewno zakonczy sie w sądzie. Nie dotyczy to jednak chirurga, ale przez jednego partacza musiałam mieć zabiegi chirurgiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech zgadne, czy nie chodzi przypadkiem o chirurga Tomasza Dydymskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo chce podawac nazwisko tego chirurga, bo wiem, ze ja na pewno podejme decyzje o wystąpieniu na drogę sądową. Chirurdzy tez sprawdzaja te fora, jak widac po ewidentnych reklamach jak polecaja sami siebie. Ja juz opinie na internecie temu chirurgowi wystawilam i napisalam o nim na innym forum jak i w innych watkach wiec mam nadzieje, ze to komus pomoze w decyzji wybor****irurga. W tym poscie chcialabym sie tylko dowiedziec jak wyglada proces sadowy w takim wypadku i czy ktos przez to przechodzil, ma jakies wskazowki, moze udzielic pomocy. Pozdrawiam, autorka postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj prawnika z doświadczeniem w takich przypadkach. I tyle. No i pozbieraj dokumentację, która b ędzie mogła pomóc udowodnić jaki wpływ na twoj obecny stan miało działanie tego chirurga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka dokumentacja. Wypis to tylko okrągła formułka. A przebieg samej operacji"typowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proces sądowy z chirurgiem w tym kraju to droga przez mękę,Tylko dla odważnych i cierpliwych.Na pewno będzie chciał zrobić z ciebie ,niezrównoważoną i psychicznie chorą osobę,która" chciała wyglądac na 18-scie lat,mąż ją zdradza i nie układa się jej w życiu zawodowym itd i na pewno sama tego chcialaś"ale "cierpliwy i kamień ugotuje".Zyczę powodzenia i dobrego prawnika.Napisz chociaż z jakiego miasta chirurg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja napisze bo mi obojętny jest los tego chirurga, jak dla mnie to nie powinien robić operacji i krzywdzić kolejnych ludzi! a przynajmniej powinien oddać pieniądze za schrzanioną robotę żeby ktoś miał chociaż część pieniędzy na poprawę po nim! mam nadzieje że Pan to czyta Panie Ryszardzie Nawrocki! Pana jak Pan się domyśla nie zadowolona pacjentka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość wyżej Jaki nos operowałaś ?Czy pourazowy ?Jaka była przegroda przed operacją -napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam robione uszy u tego chirurga, nie nos i całe szczęście bo nie wyobrażam sobie chodzić z dziełem na środku twarzy od tego chirurga! Poprostu wypowiedziałam się za koleżankę wyżej bo kojarzę ją z innego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×