Jak zmarł papież to pamiętam masę młodych ludzi w rynku wrocławskim...

zalanych łzami. To było coś niesamowitego, noc rynek, pełno świec i ludzie stojący, płaczący aż do samego świtu. Nie było i nie wiem czy jeszcze kiedyś będzie papież który miał taki niesamowity kontakt z młodymi ludźmi. To był dar, że dane mi było być dzieckiem tych dni. Pokolenie nie pamiętające JP2 za jego życia tego nie pojmie.

pili piwo i obściskiwali się po krzakach

Oj nie pili. Młodzi ludzie płaczący, chłopacy i dziewczyny, byli też starsi, ale młodzi stali ze świecami do świtu, w tle tylko szepty można było usłyszeć. Wtedy ten naród był zjednoczony jak rzadko kiedy.

:D

zgadza się.Dziś nawet nie było artykułów.A wtedy zbiorowy płacz, ale i zjednoczenie

Większość jednoczyła się ale w gumkach.

To jednoczenie na pokaz i festiwal obłudy, pamiętam byłam w liceum. Pół osiedla nagle zaczęło do kościoła chodzić,nawet tacy co nigdy wcześniej tego nie robili stali się na miesiąc wzorowymi katolikami. Wolę żeby nie było nawet artykułu, kto chce i zwraca na to uwagę i tak będzie pamiętał niż ma być festiwal hipokryzji.

jak oglądam nagrania z Janem Pawłem II to mam łzy w oczach. Była w nim jakaś niesamowita energia która przyciagała i wprawiała w osłupienie jak przemawiał

gość dziś xx widocznie obracasz się w takich kręgach.Znam ludzi którzy się nawrócili.Poza tym w liceum to ty dużo o życiu wiedziałaś, obserwacje gimby

A po śmierc***apieża dalej nie trzymały cnoty do ślubu jeszcze bardziej się puszczały :(

Tak się nawróciły że coraz więcej kobiet d******py :(

gość dziś Nigdy nie wybiera się calości otoczenia, jeśli twoim zdaniem biegaanie do kościoła z powodu śmierc***apieża i pokazywanie jaki to ktoś nie jest dobry a potem robienie i tak tego co wcześniej jest właściwe to cóż, twój wybór. Śmieszy mnie też nazwa tzw pokolenia JP2, która chciały wykreować media, bo to pokolenie używało antykoncepcji, współżylo przed ślubem itp. I nie pisz, że jest inaczej, albo ilu to nawróconych ludzie wszędzie tacy sami

ja od śmierci JPII zerwałam z moim nałogiem który mnie wtedy przez kilka lat niszczył psychicznie. Za pierwszym razem mi się udało i skutecznie, minęło 13 lat. Postanowiłam wtedy że nigdy więcej tego nie zrobię i nie zrobiłam. I nie zrobię :)