Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile czasu potrzeba zeby zdecydowac czy wejsc z kims w zwiazek?

Polecane posty

Gość gość
Rodzinny pies zostaje w rodzinie ale ja mówię o psie prywatnym który nie jest rzeczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zakochuje to rzadko ale od pierwszego wejrzenia i już wtedy wiem że tego osobnika chce poznać.Nie potrzeba mi na to dużo czasu.Każdy przecież ma jakieś wady.Jak kocham to akceptuję i pragnę jak najszybciej związku.Im bardziej mężczyzna zwleka tym bardziej ja sie oddalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ile masz lat? Ja bywałem zakochany ale nigdy nie spotykałem się ani nie byłem w związku z dziewczyną, w której byłbym zakochany. Już dawno nie byłem w żadnej zakochany, ostatni raz jakieś 11 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam takie zdanie że jak iskrzy i jest taka możliwość to się powinno od razu zamieszkać razem. Przez miesiąc lepiej poznasz osobę niż przez dwa lata randek na które wiadomo że się człowiek przygotowuję. Ekstremalne przykłady a co jeśli ktoś jest ćpunem czy pijakiem? Lub nawet świrem na punkcie gier lub coś podobnego, spotykając się co jakiś czas dowiesz się o tym gdy będzie za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:56 Jestem jak najbardziej za szybkim związkiem i zamieszkaniem ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja im jestem starsza, tym trudniej mi się zdecydować. Mogę być zauroczona, myśleć o tej osobie od rana do nocy, a i tak nie mieć pewności czy chcę związku. Pewnie to dlatego, że nie raz już się zawiodłam i później cierpiałam. Jak byłam zakochana po raz pierwszy, to od razu nie miałam wątpliwości. Teraz jest już inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musicie chyba nie lubic własnego towarzystwa skoro chwilę po poznaniy chcecie z kimś mieszkać tak naprawdę nie znając go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:26 Kiedyś zatrulem się jedzeniem od tej pory patrzę wącham mam ochotę ale nie jem - efekt umrę z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:27 Lubię siebie ze sobą, ale tylko wtedy gdy on mnie uzupełnia i jest obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie chcemy mieszkać by poznać a nie tracić czas na chodzenie a potem okaże się że to nie to. Lepiej zmarnować miesiąc niż rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:28 Z głodu umrzesz z braku partnera nie. Co za głupie porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie bawią te singielki w okolicach lub po 30, które już mają za sobą masę nieudanych związków, przez ich wyra przeszedł garnizon facetów, a te idiotki dalej nie uczą się na błędach i dalej nie potrafią ogarnąć co robią nie tak, czemu każdy ich związek kończy się albo spuszczeniem spermy z krzyża albo po góra roku, dwóch rozstaniem i tak w koło Macieju. Cóż, tylko inteligentne jednostki potrafią się uczyć na błędach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.30 niektóre dłużej będą umierać z głodu niż z braku partnera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd pewnośc że ta jest normalna? To można stwierdzić dopiero na łożu śmierci tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie porównanie niech będzie, to jeszcze głupsze jeśli poparzyłaś się biorąc kąpiel lub woda spowodowała wysypkę to już się nie myjesz by czasem się to nie powtórzyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieńcie „psa” na „dziecko” i dalej się mądrzyjcie. Zasada jest dokładnie taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są jednak trochę bardziej skomplikowani. Jeden będzie się myl jak p******y a drugi woli zarosnac brudem bo ma tak wielka traume. Trudno to pojąć? Żarcie i mycie to podstawa związki już niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie pi'zdy! Właśnie o to chodzi by z facetem pochodzić, pospotykać się zanim pójdziecie się je'bać do wyra! Właśnie wtedy się ludzie najlepiej poznają, gdy jeszcze nie ma seksu, gdy to wszystko oparte jest na sferze romantycznej - trzeba poczekać, by się dobrze poznać, zagłebić w drugą osobę. Nawet badania naukowe to potwierdzają, że związki, gdzie ludzie z seksem się nie spieszą są trwalsze. Głupie p***y myślą, że jak skuszą faceta na du'pe to będzie chciał z nimi być, a a takie związki właśnie się najszybciej wypalają, rok, góra dwa i koniec, a wypalają się bo ich fundamentem od samego początku był SEKS! Te mądrzejsze, które wolą poznać faceta nim z nim się prześpią mają już solidniejsze fundamenty w związkach, bo tego człowieka lepiej poznały, właśnie od strony romantycznej, gdy ta relacja była jeszcze oparta na emocjach, uczuciach a nie na seksie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:46 Jestes jedna z nas czyli głupia p***a czy facetem? Takie podejście jest wysmiewane wszędzie. Czy to na kafe czy w realu bo każdy twierdzi że trzeba się szybko sprawdzić w łóżku czy jest dopasowanie żeby wiedzieć czy się opłaca brnac więc o czym ty p********z?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi potrzeba było tylko paru dni. Pomyślałam sobie, że nie warto zwlekać , bo druga tak super okazja się może nie powtórzyć, więc szybko ja pierwsza wyznałam mu miłość i dziś jesteśmy szczęśliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo "każdy" twierdzi to musi tak po prostu być. Bo jak "każdy" tak uważa to musi być to prawda objawiona... :D :D :D Nic nie myślicie, nic! Zero wyciągania wniosków, zero własnych spostrzeżeń. Co taki facet, który dostaje seks prawie, że od razu sobie myśli? Że będąc z taką kobietą w związku, wcale nie musi się zbytnio starać, bo i na co? Wszystko dostaje jak na talerzu. Nie zna mnie dobrze, prawie wcale, a seks już dostałem, więc po co się w związku starać. Oni was potem nie szanują, nie ogarniacie tego, serio? Nawet jak się decydują z wami być, to was potem nie szanują... Same się niszczycie, same odbieracie sobie prawo do szczęścia. Zacznijcie wreszcie myśleć! Jeżeli spotykasz się z facetem, randkujesz i czekasz jakiś czas z seksem, to mimo, że on może nalegać, ty robisz swoisty przesiew. Przesiewasz facetów, którzy chcą tylko seksu, przesiewasz tych z którymi nie pasujesz charakterem, a jak już poznajesz mężczyznę już na tyle dobrze, że decydujesz się na seks to już zdążyła się przez ten czas absencji seksualnej wytworzyć między wami realna więź. Więź oparta już nie na seksie sticte, a na realnych uczuciach i o to chodzi! Mądra kobieta to wie, a idiotka błądzi i jest wiecznie sama, albo wiecznie porzucana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:46 No ja właśnie tak robię. Poznaję, nigdzie mi się nie spieszy. A jak facet szybko nalega na seks, to go sobie odpuszczam, bo wiadomo na czym mu zależy. Wolę kogoś dobrze poznać, niż się sparzyć. W końcu nigdzie mi się nie spieszy, nie mam parcia na małżeństwo ani dzieci. Poznam kogoś wartościowego, to super, jak nie to też nic złego się nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byle by też nie przesadzać w drugą stronę i nie dopuszczać faceta do siebie miesiącami lub nawet latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec jaki jest optymalny czas trzymania? Pieprzycie sami nie wiecie co chyba. Dasz d**y źle nie dasz jeszcze gorzej. To jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idziesz do łóżka jeśli czujesz że to ten i że pragniesz to z nim zrobić, przeciąganie dla zasady jak też dawanie na początku jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli ktoś na początku czuje ze go ten? Dla zasady ma czekać na 5 randkę? To jest właśnie pieprzenie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:15 To prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie piszę o trzymaniu faceta latami z dala od seksu. Ja piszę by chociaż ze sobą ten głupi miesiąc pochodzić. Jak ja randkowałam czekałam z mężem, wtedy chłopakiem dwa miesiące. Bardzo dobrą decyzję podjęłam, bo randkując z facetami przed poznaniem męża, wielu facetom chodziło głównie o seks, nalegali a jak chciałam poczekać zostawiali, sama miałam wątpliwości czy dobrze robię, ale gdy poznałam męża już tych wątpliwości nie miałam. Poznaliśmy się dobrze przed pierwszym razem, on na seks nie nalegał i idąc z nim pierwszy raz do łóżka miałam poczucie, że temu człowiekowi na mnie naprawdę zależy, a nie tylko w słowach i deklaracjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli czujesz na pierwszej randce to idziesz na całość od razu, problem zaczyna się wtedy jeśli to 25 facet w tym roku który wydawał ci się odpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie na czas trzeba to liczyć tylko na liczbę godzin spędzonych razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×