Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Awantura w święta...dostałam od tesciowej OBRZYDLIWY OBLESNY prezent

Polecane posty

Gość gość
Na miejscu męża nigdy już nie zabrałabym cię do teściowej, siedź sama w domu, a mąż z dziećmi do mamy, teściowa święta, że cię nie wyrzuciła z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k****, jaką bezmózgą amebą trzeba być, żeby na tak denne prowo się nabierać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ja razy dostałam coś od teściowej ze mi nie odpowiadało,ale co było robić,upchałam do szafy albo puściłam dalej w obieg a nie raz jak zbliżała się jakaś okazja urodziny czy swieta to mówię poprostu ze jeśli chce mi coś kupić a jest to w zasięgu jej finansów to może to i to kupić.Chyba jednak przesadziłaś z tym zachowaniem,jak niezrównoważona psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuell
Autorka wątku chyba naprawdę nie wie co to znaczy mieć teściową z którą nie ma nawet nici porozumienia. Ja naprawdę dużo bym dała, żeby moja chciała spędzać czas z wnukami i dawała mi prezenty. Dzieci jej nie znają, mój mąż nie utrzymuje z nią kontaktów, ponieważ to alkoholiczka,która nie chce podjąć leczenia. Własne dzieci traktuje jak bankomat, gdy brakuje pieniędzy na alkohol. Jest strasznie zdziwiona, że mąż ją zostawił po 40 latach małżeństwa, no ale ile można. Ileż to było prób z mojej strony pomocy, zarówno zwykłej ludzkiej jak i finansowej. Skończyło się gdy mi wykrzyczala, że jej syn utrzymuje mnie i bachory a jej nie daje pieniędzy, oczywiście na alkohol. (Dodam, że pracuję i nikt mnie nie musi utrzymywać).Mój mąż już od dawna, w zasadzie odkąd jesteśmy razem nie utrzymuje z nią kontaktów, próbował to zmienić za moją namową. Niestety jest to nie możliwe. Dlatego jak czytam, że teściowa chciała wziąć wnuka na ręce i jeszcze kupiła synowej kolczyki, no jak widać nie byle jakie z tombaku, tylko z porządnej firmy jubilerskiej, to się zastanawiam co ta osoba ma w głowie. Normalne zachowanie to podziękowanie za prezent i tyle. Naprawdę ludzie mają gorsze stosunki i relacje z rodzinami, a mimo to próbują, żeby to funkcjonowało, a tutaj autorka psuje robi awanturę bez powodu. I jeszcze sama próbuje utwierdzić się w tym, że to ona jest ofiarą, zamiast zachowywać się jak dorosła osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×