Komunia Sw dziecka z autyzmem

Moje dziecko nie mowi, ma 5 lat, nie.wiadomo.jaki.będzie dalszy rozwoj, ale bardzo bym.chciala zeby przystapilo do Komunii Sw. Czy to.mozliwe?

Oczywiście.Mój syn też ma autyzm,poszedł do komunii normalnie z wszystkimi dziećmi.Miał krótką modlitwę,w razie gdyby zapomniał miał ją ładnie wydrukowaną na karteczce.Dzieci z klasy bardzo mu pomagały i wszystko poszło bardzo dobrze

To że nie mówi nie jest żadną przeszkodą,nie musi mówić modlitwy,wystarczy że będziecie uczestniczyć w spotkaniach itd.A zresztą,komunia za kilka lat,przez ten czas wiele może się zdarzyć,mały może ruszyć ostro z mową.Mój też miał 5 lat jak zaczął mówić

do kościoła nawet żuli wpuszczają a ludzie martwią sie o chore dzieci :D

Biedne dzieci. Indoktrynacja od małego ;-(

Ale ona prawdopodobnie nie wysiedzi na zadnym spotkaniu.. takie dzikie zwierzatko czasami.. przykro by bylo gdyby jek nie dopuscili , jak to jest z dziecmi uposledzonymi glebiej? Przyjmuja Komunie ?

ale po co mu ten sakrament komunii jak on nie jest jego świadomy?

Do komunii jeszcze kilka lat,wszystko może się zmienić.Będziesz się martwić jak przyjdzie na to czas,teraz zadbaj o rozwój,terapię i wspomaganie,będzie dobrze

Jeśli jesteś praktykującą to chodź z córką do kościoła,nawet na chwilę,żeby się oswajała z tym miejscem,żeby nie bała się otoczenia,przyzwyczaiła się

Gdzie dziecko chodzi do przedszkola? Ma tam lekcje religii? Może porozmawiaj z prowadzącym katechezę, z waszym parafialnym proboszczem? Moje dziecko chodzi do przedszkola dla dzieci autystycznych, takie dzieci mają u nas w mieście raz na jakiś czas mszę w jednym z kościołów specjalnie dla siebie. I wiem że do komunii przystępują, na tyle świadomie na ile im pozwala ich umiejętność kontaktu.

jak to jest z dziecmi uposledzonymi glebiej? Przyjmuja Komunie ? X przyjmuja, troche sie dziwiłam, bo na religii zawsze gadali o swiadomosci, itp. ale te dzieci pózniej nie będa raczej b swiadome. Mój syn jest mocno chory, i chodził do szkoły dla tych najciezej chorych, komunia była robiona w jednym roku dla 8 latków, wszystkie chore dzieci miały razem w kaplicy, b fajna ta uroczystosc była i wdzięczna. Czasem niektóre dziecko nie przyjeło albo nawet "wypluło" opłatek, ze trzeba było miec refleks i go łapac, ale I komunia to symbol, i potem jak mówili, dziecko juz moze probowac przyjmowac te komunie normalnie

Też się bałam że mój autysta wypluje opłatek bo nie znosi pewnych smaków i dlatego wcześniej kupiłam opłatki i przyzwyczajałam go do tego smaku.Jakoś poszło☺

Po co tak dzieci ogłupiać?

Ogłupiać?Weź i nie poślij dziecka do komunii w naszym świętym,popieprzonym społeczeństwie!!!Skąd wiesz czy świadomie czy nie,nigdy nie wiadomo co do chorego dziecka dociera,co rozumie a co nie.Może być dobrze świadome a przez zaburzenia czy dysfunkcje nie potrafi tego pokazać.

Eee, nie zgadzam się, może i są jakieś nieliczne przypadki ale dwoje moich dzieci nie jest ochrzczonych, starsze nie przystępowalo do komunii i młodsze tez nie będzie, na religię nie chodzą, problemów z tego tytułu - okrągłe zero. Ot, raz jedna babcia powiedziała że chciałaby żeby byli ochrzczeni i tyle. Ale co do dzieci autystycznych - zgadzam się że nie wiemy na ile są świadomi, i w niektórych przypadkach nigdy się nie dowiemy. Polecam wszystkim obejrzeć filmik "jak motyl" - wprawdzie nie autyzm, ale przypadek chłopaka bez żadnego upośledzenia umysłowego, który przez kilkanaście lat był traktowany jak bezrozumne warzywo. Daje do myślenia... Jeśli byłabym katoliczka jak najbardziej chciałabym żeby moje dziecko praktykowało wiarę, na ile tylko jego stan pozwala.

Dziękuję za odpowiedzi

Ja tez mam córkę z autyzmem, teraz już nastolatkę... Jest ochrzczona ale u Komunii nie była, być może jak kiedyś zechce to pójdzie. Myślimy o Komunii indywidualnej, takiej w kameralnym gronie bez zbędnego zamieszania. Owszem było dwukrotne podejście do pierwszej Komunii św.. O ile wytrzymywała na spotkaniach klasowych o tyle siedzenie w kościele obok obcych ludzi to był koszmar... Za dużo nieznajomych ludzi, za ciasno, za głośno, po prostu nie dawała rady.:-( Zrezygnowaliśmy... Uznaliśmy z mężem, że niema co jej na siłę męczyć, widocznie jest taka wola Boga. Bo gdzie jak gdzie ale w kościele powinna być otoczona miłością i wsparciem Boga a tak nie było. Bóg był głuchy na nasze modlitwy.:-( Na lekcje religii uczęszcza do szkoły.

Koleżanki syn ma autyzm i szedł indywidualnie do komunii. Natomiast w roczniku syna była dziewczynka upośledzona, nie wiem jak bardzo i ona szła normalnie, ale z dziećmi z wczesnej. Wtedy jest mniej ludzi, spokojniej, mniejsze zamieszanie.