Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W przyszłym związku z kobietą będę ciągle mówił NIE

Polecane posty

Gość gość

I będę stawiał wyzej moj interes nad dobrą atmosferę w związku. Zycie mnie tego nauczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez ja tez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:17 Jestes kobieta czy mezczyzna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:17 kobieta , ale klamie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie będę zyl w ciaglym lęku, ze przeze mnie wszystko sie ro. Z, p************ Jak sie ro. Z, p************ to sie ro. Z, p***********i! Trudno, bedzie nastepna i jeszcze nastepna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie czekam do przyszlego zwiazku:-) juz w terazniejszym mowie “nie” i “nie” kiedy tylko mi tak wygodnie (zycie mnie tego nauczylo:-)) Im wiecej olewasz, tym wiecej druga strona sie stara. Im wiecej sie starasz, tym wiecej druga strona olewa- to chyba taka jakas dziwna rownowaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:23 Klamiesz? A czemu nie bedziesz tak robic? W poradnikach dla kobiet doradzają to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:25 Ja teraz nie jestem w zwiazku ale kazdego dnia sie przygotowuje do nastepnego zwiazku nabuntowując sie i wbijając sobie to do łba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście jeśli jedna strona zaczyna olewać, to druga zaczyna się starać bardziej, ale tylko jeśli jej rzeczywiście zależy i czuje że ma o co walczyć, ale to nigdy nie trwa w nieskończoność i trwałego związku się na tym nie da zbudować. No chyba że jedna strona uzależni druga od siebie, to wtedy tak, ale to będzie patologiczny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniety narzekaja, ze mezczyzni sie nie starają i ja myslalem, ze zdobędę ich serca i będę lepszy niz inni faceci i bardzo duzo sie staralem. A przeciez one lubią tych, ktorzy sie nie starają! :D Teraz rrudno sie zmienic o 180 stopni ale kazdego dnia przypominam sobie jak dostalem po d***e, zeby mi sie wbilo do glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:26 klamie , bo nie ciagle bede mowic NIE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:36 Tylko z przerwami na wziecie oddechu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze nie zawsze “nie”, czesem wlasnie “tak” - zalezy co dla mnie wygodniejsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.32 dla ciebie świat jest całkiem czarno biały? Niektóre lubią jak bardzo się starają, inne jak wcale się nie starają, ale większość lubi po prostu jakieś względne wyważenie we wszystkim. Chyba każda kobieta chce czasami poczuć że jest najważniejsza dla swojego mężczyzny, ale znowu razcej mało która lubi, jak cały czas dosłownie wszystko się kreci wokół niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:40 Ja wcale nie robilem tak, ze wszystko sie krecilo wokol niej! Ale wystarczylo, ze sie zgadzalem na część rzeczy i, ze w niektorych rzeczach sie staralem i TO BYLO ZA DUZO! Bo sie przyzwyczajaly i chcialy wiecej i wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dochodze do wniosku, ze staranie sie przez faceta musi byc bardzo wydzielane, tylko od swieta-moze wtedy bedzie doceniane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×