Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

,,Przechodzony" mężczyzna.

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się czy 30 latek,który nie był w stałym związku,miewał tylko kobiety na jedną noc, imprezował jest w stanie stworzyć normalny związek,zostać ojcem ? (Wiedza z innego tematu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki już zawsze będzie skakał w bok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym na takiego nawet nie spojrzała. Nie po to się szanowalam , żeby wziąć na życie byle lachmaniarza, który kija moczył to tu, to tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:44 ciekawy twoj punkt widzienia, tylko ze porzadna szanujaca się dziewczyna przewaznie trafia na gnidę i lachmaniarza a szlampisko na porzadnego bo one wiedzą na kogo sidła zastawić a porządny da się nabrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zmieni się taki typ wcześniej czy później zdradzi taka natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zastanawiam się czy 30 latek,który nie był w stałym związku,miewał tylko kobiety na jedną noc, imprezował jest w stanie stworzyć normalny związek,zostać ojcem ? (Wiedza z innego tematu). " Oj autorko tacy to dopiero sie hajtają po 30-tce i zostają mężami i ojcami. I od cholery jest takich, bo tu jest myślenie w stylu: "chce zostać ojcem ale dopiero wtedy gdy pierwszy siwy włosy sie pojawi na skroni, a pókim młody to szaleć, szaleć, szaleć...". A jeszcze jak jest dobra sztuka w okolicy, w sensie przystojny, dziewczyny sie kochały w nim to jeszcze obowiązkowo musi być żona dużo młodsza od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprawka nie po 30-tce sie żenią, ale najwcześniej po 35 roku życia a nawet wręcz koło 40-stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:18 ja się szanowlam i mam męża który na mnie zasługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:18 Prawdę napisałaś o życiu. Smutne, ale prawdziwe i bardzo często dookoła widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ktoś taki potrafi być dobrym mężem i ojcem. Koło 40-stki to zazwyczaj pokornieją, bo już ani uroda nie ta ani rówieśnicy już tak nie imprezują, więc już choćby i chciał to za wiele nie zawojuje. Pójdzie do klubu, jakaś siksa powie do niego "Prosze Pana" inna zgadnie wiek co do joty i gość sie zdołuje i więcej do klubu nie będzie chciał iść. Więc czy chce czy nie chce to na d***e w końcu usiądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowie i kondycja to też już zazwyczaj nie taka jak te 15-20 lat temu i to się czuje, sprzyja siadaniu na tyłku i nie szukaniu już szczęścia i przygód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma reguły. Mój taki był hulaj dusza piekła nie ma. Non stop imprezy, non stop jakoeś dziunie, zero związków. Spotkał mnie mając 26 lat. Jesteśmy razem 8 lat, a z niego wzorowy mąż i jeszcze lepszy ojciec :). Także to nie jest jakaś reguła raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×